Opadanie pąków się zdarza, wiele razy czytałam o tym w Orchidarium, a jeśli roślina zdrowo wygląda to wystarczy czekać aż nowe wypuści
Chrapkowe doniczki :)
Re: Chrapkowe doniczki :)
jak ma zielone jędrne korzenie to nie za sucho
jak srebrne, wyschnięte, pomarszczone to sucho,
Opadanie pąków się zdarza, wiele razy czytałam o tym w Orchidarium, a jeśli roślina zdrowo wygląda to wystarczy czekać aż nowe wypuści
Opadanie pąków się zdarza, wiele razy czytałam o tym w Orchidarium, a jeśli roślina zdrowo wygląda to wystarczy czekać aż nowe wypuści
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Chrapkowe doniczki :)
No to się usmiałamChrapka pisze:A skąd pewność, że nie za sucho?
czyżby cdn...?
Basiu czekamy na wieści
Re: Chrapkowe doniczki :)
Z własnego doświadczenia wiem, że kora bywa myląca, często jest tak, że korzenie są srebrne, z wierzchu sucho, a w środku wilgoć jest..
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Chrapkowe doniczki :)
nO TOŻ WŁAŚNIE O TYM WCZEŚNIEJ PISAŁAM 
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chrapkowe doniczki :)
Baśka będzie dobrze zobaczysz !
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- Zuza_i_Tygrysek
- 200p

- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Chrapkowe doniczki :)
no to ja skończe to co pisałam u lulki - to co widzimy to NIE korzenie. Może wszyscy to wiedzą, ale dla pewności napiszę - to pozwoli wytłumaczyć dlaczego nie za sucho. Co coś zielone, srebrzyste, gładkie lub pomarszczone to welamen, któy magazynuje wodę i odprowadza do korzenia, któy sobie siedzi w środku i jest cienki jak niteczka. Jeśli welamen w doniczce robi się srebrzysty to znaczy, że już można podlać. Na zewnątrz doniczki zazwyczaj jest przejrzysty, bo szybciej wysycha (nie ma dokoła niego wilgotnej kory). Jeśli ten welamen jest szary i pomarszczony jak 5letnia rodzynka to wtedy ma za sucho.
Tak wygląały korzenie przesuszonego storczyka, który jest u mnie na reanimacji. Sorry, za jakość zdjecia ale mam tylko komórkę w tym momencie. Ten korzeń jest do połowy martwy, ale go nie obcinam bo polowa jeszcze żyje, a generalnie mało korzeni ten storczyk ma, więc każdy się przyda.
A tak zdrowe korzenie:

Przelanych korzeni na fotkach nie mam, ale jak chcesz to ci na forum coś znajdę. Przelać powietrznych raczej się nie da, więc trzeba szukać w doniczce - one sa takie aż białe i puste w środku (da się wyczuć jak ściśniesz palcami)
Tu jest link - te białe są martwe, zielone żyją
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2A#p389557
Tak wygląały korzenie przesuszonego storczyka, który jest u mnie na reanimacji. Sorry, za jakość zdjecia ale mam tylko komórkę w tym momencie. Ten korzeń jest do połowy martwy, ale go nie obcinam bo polowa jeszcze żyje, a generalnie mało korzeni ten storczyk ma, więc każdy się przyda.

A tak zdrowe korzenie:

Przelanych korzeni na fotkach nie mam, ale jak chcesz to ci na forum coś znajdę. Przelać powietrznych raczej się nie da, więc trzeba szukać w doniczce - one sa takie aż białe i puste w środku (da się wyczuć jak ściśniesz palcami)
Tu jest link - te białe są martwe, zielone żyją
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2A#p389557
Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chrapkowe doniczki :)
No dobra a jak wyglądają korzonki ? Ja tam lecę do Ciebie polukać co i jak !!!
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
Te widoczne korzenie są ładne i zdrowe, ale posłusznie rozkopię doniczkę i zajrzę w głąb korzonków-moze tam dzieje się coś niedobrego i moze wreszcie się przekonam. Dam znać, teraz obiada jakiegoś trza wszamać 
Re: Chrapkowe doniczki :)
Te środkowe korzenie mogą być jasne, to normalne bo do nich światło nie dochodzi, grunt, żeby jędrne były 
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
A więc... deprecha... 
Idąc za radą, wyjęłam całą roślinkę z doniczki. System korzeniowy słabo rozwinięty-czyli niewiele się zmieniło od czasu gdy ją kupiłam. Zwracam wszelkie honory-korzenie /te ukryte w podłożu/ przelane
A te na górze-w normie. Te w środku brązowe i wilgotne. Roślinka jak i podłoże przez całe popołudnie suszyły się na stole. W bokach doniczki wycięłam dodatkowo otwory-wielkości mniej więcej jednogroszówki. Załamana przekopałam jeszcze dwie doniczki-jedna ok, druga podobnie i do suszenia oraz wycinania otworków. Pozostałe, na szczęście korzenie mają zdrowe. Zbałwaniałam kompletnie, jeśl tak można powiedzieć. Upierałabym się, że roślinki zasuszam a one... wołają o koło ratunkowe... Teraz kompletnie nie wiem juz jak często je podlewać... ech...
W każdym bądż razie, BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za reakcję, rady i pomoc.
Po euforii, jaką wniosły ostatnie storczykowe zakupy, nastał mały, roślinny dołek...
Młodsza z moich "ogrodniczek" zciągnęła ze stołu obrus, a z nim doniczkę z pięknie wykwieconym Amarylisem. Nawet nie zdążyłam zrobić fotki otwartych, kolejnych pąków a dopiero teraz było co fotografować. No... teraz to już niema
co prawda pędy kwiatowe się nie odłamały, ale roślina wygląda jakby ją pociąg towarowy przejechał, przynajmniej w tą i z powrotem.
Na niedomiar złego gwizdnięte szczepki Zielistek zaczęły gnić-przynajmniej jedna z nich, więc szybko mycnęłam je do ziemi.
Na to wszystko historia z Falkami...
Zrobiło mi się dziś na tyle przykro, że na wiczór musiałam blok czekoladowy /samorobny/ przyrządzić na poprawę nastroju.
Zobaczymy czy choć trochę zadziała.
Ależ się rozpisałam...sorry
Idąc za radą, wyjęłam całą roślinkę z doniczki. System korzeniowy słabo rozwinięty-czyli niewiele się zmieniło od czasu gdy ją kupiłam. Zwracam wszelkie honory-korzenie /te ukryte w podłożu/ przelane
W każdym bądż razie, BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za reakcję, rady i pomoc.
Po euforii, jaką wniosły ostatnie storczykowe zakupy, nastał mały, roślinny dołek...
Młodsza z moich "ogrodniczek" zciągnęła ze stołu obrus, a z nim doniczkę z pięknie wykwieconym Amarylisem. Nawet nie zdążyłam zrobić fotki otwartych, kolejnych pąków a dopiero teraz było co fotografować. No... teraz to już niema
Na niedomiar złego gwizdnięte szczepki Zielistek zaczęły gnić-przynajmniej jedna z nich, więc szybko mycnęłam je do ziemi.
Na to wszystko historia z Falkami...
Zrobiło mi się dziś na tyle przykro, że na wiczór musiałam blok czekoladowy /samorobny/ przyrządzić na poprawę nastroju.
Zobaczymy czy choć trochę zadziała.
Ależ się rozpisałam...sorry
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Chrapkowe doniczki :)
Basiu, bardzo ci współczuję wczorajszych roślinnych "katastrof"
Ja zdjęłam obrusy 10 lat temu, jak córa zaczęła buszować po mieszkaniu, a potem tak jakoś nie zdążyłam ich na nowo zacząć używać i zaczął buszować synuś.
Nie wiem skąd to mam, ale zawsze oczami wyobraźni widziałam, jak maluch ściąga na siebie obrus razem ze szklanką gorącej herbaty lub z talerzem zupy.
Amarylisa szkoda, ale może uda ci się go tak pielęgnować, żeby zakwitł w przyszłym roku. Marna to pociecha, ale zawsze.
Ja zdjęłam obrusy 10 lat temu, jak córa zaczęła buszować po mieszkaniu, a potem tak jakoś nie zdążyłam ich na nowo zacząć używać i zaczął buszować synuś.
Nie wiem skąd to mam, ale zawsze oczami wyobraźni widziałam, jak maluch ściąga na siebie obrus razem ze szklanką gorącej herbaty lub z talerzem zupy.
Amarylisa szkoda, ale może uda ci się go tak pielęgnować, żeby zakwitł w przyszłym roku. Marna to pociecha, ale zawsze.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Chrapkowe doniczki :)
Basieńko nie ma tego złego i się nie załamuj-ja bym na Twoim miejscu teraz nie podlewała go ze 3 tygodnie (oczywiście pod kontrolą), a kwiatki może jeszcze z tych pędzików będą. Dlatego się tak upierałam przy przelaniu, bo sama tak raz zrobiłam i objawy były podobne.
W którymś wątku pisałaś o zenku, że kiepsko rośnie. To jest roślinka najbardziej prosta w obsłudze jaką znam...i tu znowu przelanie (tak mi się zdaje, bo one w ten sposób najczęsciej są uśmiercane). Ona generalnie rośnie wszędzie, tylko nie lubi za mokro-ja swoje zenki jak podleję raz w m-cu to wszystko, a czasami nawet rzadziej i rosną jak głupie. No i uwielbiają za małą doniczkę, im ciaśniej tym są szczęśliwsze-to chyba męskie osobniki same są
W którymś wątku pisałaś o zenku, że kiepsko rośnie. To jest roślinka najbardziej prosta w obsłudze jaką znam...i tu znowu przelanie (tak mi się zdaje, bo one w ten sposób najczęsciej są uśmiercane). Ona generalnie rośnie wszędzie, tylko nie lubi za mokro-ja swoje zenki jak podleję raz w m-cu to wszystko, a czasami nawet rzadziej i rosną jak głupie. No i uwielbiają za małą doniczkę, im ciaśniej tym są szczęśliwsze-to chyba męskie osobniki same są
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
Jagoda u mnie dzieci choć energiczne i żwawe, to zawsze obrus w "salonie" był i nigdy nie było problemu-one ostrożne bo zawsze wyczulane na herbatę i kawę itp. Z obrusami nigdy problemu nie było bo na stole podkleiłam dwustronną taśmę, którą lekko przytrzymywała obrus we właściwym miejscu. Teraz jednak zapodałam nowy obrus, wyjątkowo śliski no i masz Ci babo placek. Co do tego, że jeszcze kiedyś Amarylis zakwitnie to wątpliwości nie mam. On teraz też ma jeszcze te kwiaty, tylko "oklapnięte". Jedyna nadzieja jeszcze, że drugi pęd, który ma na razie nierozwinięte pąki, będzie jakoś wyglądał gdy zakwitnie 
Madziu z Zenkiem u mnie od początku słabo... Kupiony jako dość duży okaz w C, długie miesiące stał w miejscu, jak sztuczny
Potem zaczęły mu się łodygi wyginać ku dołowi, liście żółknąć i z czasem /w chwili obecnej/ zostały mu 3 łodygi, w tym jedna żółt. Był w międzyczasie raz przesadzony-tak kiedyś zalecono mi na forum, aby sprawdzić korzenie. Okazało się, że są ok. Za radą znajomej postawiłam Zamka w zacienionym miejscu. O dziwo zaczął wypuszczać nowe pędy-wyprodukował 3 wydłużone, lecz gołe od dołu, w międzyczasie pozbywając sie systematycznie kolejnych. Dostał trochę więcej światła i stoi w miejscu-obecnie-jak już wspomniałam, z trzema pędami. Postaram się póżniej zrobić fotkę. Wszędzie spotykam się z opinią, że to łata w uprawie roślina
Dla mnie nie do ogarnięcia. Ale skoro tak to chyba zakupię jeszcze jednego osobnika i niech no on mi takie numery odwala! Doniczkę teraz ma średniej wielkości a to dlatego, że gdy go przesadzałam, było go po prostu więcej.
Dziś słoneczko, storczyki przesuszone i nastrój też już lepszy.
Dorzucę w wolnej chwili fotki Zenka i pozostałych kilku-pewnie dziś Hojek
Dzięki za słowa otuchy. Pozdrowionka
Madziu z Zenkiem u mnie od początku słabo... Kupiony jako dość duży okaz w C, długie miesiące stał w miejscu, jak sztuczny
Dziś słoneczko, storczyki przesuszone i nastrój też już lepszy.
Dorzucę w wolnej chwili fotki Zenka i pozostałych kilku-pewnie dziś Hojek
Dzięki za słowa otuchy. Pozdrowionka
Re: Chrapkowe doniczki :)
Basiu tylko proszę bez depresji mi tutaj
Nie wolno tak ..... wszyscy mamy tu jakieś porażki tez ale to nie powód do załamki ;:78 Będzie dobrze 
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki :)
No dziś mi już trochę przeszło. Wczoraj porządki w kwiatach a dziś dla odmiany za garderobę się wzięłam bo b...l na kółkach 


