Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

ana777 pisze:Hmmm miałam tak w zeszłym roku z białym. Pomogło przesadzenie do ciut większej doniczki (ale minimalnie większej), lekkie zraszanie w cieplejsze dni roślinki i mała przycinka najmarniejszych pędów. Ale dojście do siebie mu zajęło prawie pół roku, jak nie więcej (jak już wyrosły nowe człony to szybko też mizerniały lub nawet usychały). W międzyczasie nawet jak był jeszcze taki pomarszczony to wydał na świat dwa kwiatki dając mi nadzieję albo na przeżycie albo na pożegnanie. Na szczęście już jest ok, choć ślady marszczenia chyba już na zawsze zachowa...
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twojego!
Dzięki za życzenia :wink: , faktycznie może przesadzenie do ciut większej doniczki pomoże. Na kwiaty w tym roku nie liczymy ... ale czekamy.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Witam,
akurat szukałem informacji o grudniku i trafiłem na ten wątek. Co prawda, nie ma tu odpowiedzi na moje pytanie ale mogę się tez pochwalić moim (moimi) grudnikiem (grudnikami). Jednego grudnika mieliśmy od zawsze w domu, pochodził z odnóżki rośliny hodowanej pewnie od dziesięcioleci u mojej babci (tamten okaz był potężny, wiszący na ścianie, na święta Bożego Narodzenia zawsze obsypany był kwiatami). Kwiaty ma takie jak na zdjęciu poniżej (jakość nowych zdjęć nie powala ale nie mam aparatu u siebie aktualnie;)):
Obrazek

jakieś 4 lata temu posadziłem do jednej doniczki odnóżki tego okazu i białego grudnika, mając nadzieję na świetny efekt podczas kwitnienia. No i nie do końca wyszło tak jak chciałem;) okazało się, że nowe odmiany nie rosną tak jak odmiany stare, hodowane jeszcze przez naszych dziadków. 2 lata temu różnica była jeszcze nieznaczna co widać na zdjęciu poniżej (zdjęcie z 10 listopada 2011 czyli dokładnie 2 lata temu):
Obrazek

Biały grudnik ma czerwonawe lub blado-pomarańczowe liście więc ciężko je pomylić nawet jak nie kwitną. Już widać, że biały nie rośnie tak jak ten różowy - rośnie wolniej i bardziej w dół niż w górę. Teraz różnica jest między nimi tak spora, że będę musiał je całkowicie rozdzielić. Teraz wyglądają tak:
Obrazek
Obrazek

zdjęcie pączków kwiatowych i owoców:
Obrazek

trafiłem tutaj, na ten wątek ponieważ szukałem właśnie informacji o wysiewie nasion grudnika. Kaktusy już kiedyś wysiewałem więc zrobię pewnie tak samo z tymi nasionami ale miałem nadzieję, że ktoś mógłby podzielić się doświadczeniem wyhodowania własnych grudników z nasion. Jak się można domyśleć owoce są efektem zapylenia krzyżowego białego kwiatka z różowym więc każdy młody osobnik może od siebie się różnić (jeśli mi wykiełkują;)) bo rośliny mateczne są totalnie różne, co widać po zdjęciach. Co ciekawe - owoce są bardzo dekoracyjne i utrzymują się na roślinie.... uwaga - aż do ... dni. ;) jakby to powiedzieć - nie mam pojęcia jak długo owoce mogą znajdować się na roślinie - mój grudnik cały czas ma owoce z zapylenia 2 lata temu i rok temu, owoce wciąż wyglądają tak samo, nie marszczą się, nie usychają a zdobią cały rok gdy nie ma kwiatów. Owoce wyglądają w środku tak:
Obrazek

mam nadzieję, że uda mi się choć jedną własną roślinę wyhodować;) i naprawdę byłbym wdzięczny gdyby ktoś był w stanie podzielić się doświadczeniem z wysiewu grudnika.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

zapomniałem o jednym - andrzej1050 gratuluję pięknego okazu grudnika, mówię o tym około 9-letnim, jest po prostu imponujący. Życzę powodzenia wszystkim w uprawie tych pięknych roślin:)
Awatar użytkownika
renio
200p
200p
Posty: 202
Od: 1 cze 2011, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Kolejne. ;:7

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Renata
Domowe renio
Storczyki renio
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

sauromatum pisze:Nie mam pojęcia jak długo owoce mogą znajdować się na roślinie - mój grudnik cały czas ma owoce z zapylenia 2 lata temu i rok temu, owoce wciąż wyglądają tak samo, nie marszczą się, nie usychają a zdobią cały rok gdy nie ma kwiatów.
Owoce utrzymują się, gdyż czekają na zjedzenie przez stworzenia rozsiewające nasiona, co u nas jest raczej niemożliwe. Samemu nie polecam jeść - co prawda nie są trujące, ale sok smakuje ohydnie :lol:. Nie miałem okazji oglądać rozwoju owocu (sam w tym roku dostałem od koleżanki owoc różowy x łososiowy), ale kiedy jest różowy to jest dojrzały. Nasiona dojrzałe łatwo rozpoznać - niedojrzałe są płaskie, mniejsze, często brązowe.
naprawdę byłbym wdzięczny gdyby ktoś był w stanie podzielić się doświadczeniem z wysiewu grudnika.
Co prawda nie mam doświadczenia, na wiosnę będę siał pierwszy raz. Niemniej grudnik to epifit, więc spróbowałbym jak innego kaktusa epifitycznego wysiewanego przeze mnie tzn na powierzchnię czystego żwirku (0-1mm średnicy), pod przykryciem, co jakiś czas spryskując wodą z nawozem do kaktusów.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

myślę, że we wszystkich moich owocach nasiona będą dojrzałe ponieważ najmłodsze owoce mają prawie rok;) w owocu, który zerwałem wszystkie nasiona są aksamitnie czarne, równe. Soku nie próbowałem;)
Po napisaniu posta uświadomiłem sobie, ze jednak nie wszystkie owoce pochodzą z zapylenia krzyżowo białego z różowym. Rok temu zapylałem również kwiaty odmianą ciemno-czerwoną oraz żółto-pomarańczową. Problem w tym, że to było rok temu więc teraz już nie będę wiedział, które pochodzą z jakiego zapylenia a szkoda, bo gdyby udało mi się wyhodować jakieś siewki to wiedziałbym mniej więcej które cechy roślin rodzicielskich są mocniejsze, bardziej dominujące. Ale na razie zobaczę czy coś wykiełkuje;)
moritius dzięki za radę
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Dlatego ja sobie opisałem, która roślina 'matka', a która 'ojciec'. Zazwyczaj jednak rośliny mają więcej cech matki (tak jest w przypadku krzyżówek międzygatunkowych, nie tylko u roślin). Czy tak będzie to wyglądało u krzyżówek odmianowych - nie wiem.
Co do kiełkowania - forumowy kolega hen_s pisał, że wschodzą bardzo ładnie i są łatwe w uprawie.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

sauromatum pisze:zapomniałem o jednym - andrzej1050 gratuluję pięknego okazu grudnika, mówię o tym około 9-letnim, jest po prostu imponujący. Życzę powodzenia wszystkim w uprawie tych pięknych roślin:)
Dzięki za pochwały. Mój biały wcale nie ma czerwonych listków i w wspólnie z czerwonym w ubiegłym roku kwitł tylko tak:
Obrazek
Natomiast w tym roku na razie są kwiaty białe, ale czerwone będa za kilka dni:
Obrazek.
Ten duży natomiast ma się dobrze i dopiero zaczyna pokazywać malutkie pączuszki, więc będzie kwitł jak na nazwę przystało w grudniu. Jak zakwitnie to zdjęcie oczywiście pokażę.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
MagdazMiasta
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 5 kwie 2011, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie/lubuskie

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Czy wasze grudniki już kwitną? Mój tak niestety, co zrobić żeby w przyszłym roku poczekał do grudnia?
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Jeśli ma dużo pąków, albo ma jeszcze niektóre takie malutkie to mimo wszystko dotrwa do grudnia i wtedy też rozkwitnie.
Co do sposobów - tu musi wypowiedzieć się jakiś znawca tematu. Na moje trzeba go przez jakiś czas nie podlewać, to może się w czasie trochę kwitnienie przesunie.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Roślinkę wystawić trzeba na jaśniejsze stanowisko. O okresie kwitnienia tych roślin decyduje długość dnia a właściwie jego krótkość. Zatem im bardziej ciemne ich stanowisko tym relatywnie krótszy dzień z punktu widzenia roślinki i szybsze wejście w fazę kwitnienia. Czyli na północnym oknie będą one kwitnąć najwcześniej, na wschodnim czy zachodnim trochę później, na południowym jeszcze później. Oczywiście roślinki z całorocznej, ogrzewanej szklarni nie osłoniętej przez drzewa czy budynki powinny zakwitnąć najpóźniej. Dodatkowo ważne są też warunki rozwoju kwiatów. Jeśli roślinka ma dość ciepło, dużo światła (nie czas a intensywność) i odpowiednio zasobne w składniki odżywcza podłoże a dodatkowo dobry sezon letni za sobą to kwiaty rozwijają się szybciej i przez to roślinka wcześniej je otworzy. Natomiast jeśli warunki są kiepskie to i kwiaty otworzą się później. Tylko czy to jest metoda? Ja bym się skupił na długości dnia. Tak przynajmniej działają producenci, zwłaszcza gdy kwitnące grudniki chcą sprzedawać na wiosnę i latem.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
MagdazMiasta
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 5 kwie 2011, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie/lubuskie

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Stoi na najjaśniejszym parapecie w moim mieszkaniu, dodatkowo w nieogrzewanym pokoju , więc chyba już się nic nie da zrobić :(
Chyba żeby jej od października do połowy listopada w ogóle nie podlewać, :twisted: ale sukulent może zakwitnąc mimo przeuszenia chyba...
ana777
200p
200p
Posty: 334
Od: 1 kwie 2010, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k. Wrocławia

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

MagdazMiasta pisze:Czy wasze grudniki już kwitną? Mój tak niestety, co zrobić żeby w przyszłym roku poczekał do grudnia?
moje to już przekwitają ;p
Pozdrawiam, Ania.
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Moje wszystkie poszły w dobre ręce ale do jeszcze 3 tygodnie temu stały na balkonie.
Wydałam je obsypane pąkami od dołu do góry i w nowych domkach pięknie zdobiły parapety.
Teraz już przekwitają ale chyba zapowiada się druga tura bo znowu produkują mnóstwo pączków ;:138
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
mafelini
50p
50p
Posty: 88
Od: 28 sie 2011, o 01:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: grudnik - schlumbergera

Post »

Moje też pięknie kwitną i nie przeszkadza mi, że to dopiero listopad :D . Za oknem szaro, balkon uprzątnięty niemalże z kwiatów, więc grudniki na parapetach są cudną ozdobą. Marzą mi się białe, odkąd je pooglądałam na Waszych zdjęciach. Musze się porozglądać, czy gdzieś w marketach nie mają.
Pozdrawiam, Marzena
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”