Chrapkowe doniczki :)

[doromichu]

no niezle,ale mialas pewnie do sluchania

[Lidka lmw]

Basieńko żebyś Ty wiedziała ile razy ja coś spaliłam bo kłapałam dziobem z kimś ! Oj to całkiem powinnam w pąsach chodzić

[Chrapka]

Należę do tych nielicznych szczęściar, których "M-wie" przepadają za doniczkową zieleniną, tak więc problemu nie było. Został mi tylko gar do szorowania...

[Xg-2]

Basieńko to w czym problem? Ja to bym z tym garem leciała z X

[Lidka lmw]

Mnie to by nawet gar umyli

[Chrapka]

Mój, póki co, stoi sobie i mnie denerwuje... A że to z kompletu ślubnego i solidnej firmy to z nim do kubła nie poleciałam tak odrazu Niech stoi i mocy urzędowej nabiera! O! Zatwierdziłam!

[Lidka lmw]

Powiedz że mu jutro w tym garze pyry ugotujesz i spalenizną chyba przejdą sam wywali

[Chrapka]

Już ja bym mu dała moje gary wywalać! Z resztą mój "M" nie z tych co to od razu tak wszystko wywalają!

[Anjja]

Basiu, guzmanię przelałam więc nawet odrostków się nie doczekałam, ale echmee rozmnożyłam z powodzeniem i do kwitnienia doprowadziłam...

Gar zasyp solą i zalej szklanką wody... odstaw niech odmaka...

[Chrapka]

Tak też zrobię-niech ma, napaleniec jeden!

[Anjja]

Jak się siedzi na forum to trzeba zacząć kuskus jeść... przynajmniej przypaleniem nie grozi

[Chrapka]

Słuszna rada. Chyba wzbogacę o nie nasze menu

[Lidka lmw]

Baśka do Gośki wpadła i nawet kuskus by zepsuła !!!!!!!!!!!!

[mniodkowa]

a wiecie, że mój M jakiś tydzień temu kupił kus-kus...? jakoś o tym z tej strony nie pomyslałam... nam na zmianę zdarza się przypalić garnek więc już obydwoje wykazujemy "wyrozumiałość"

Ale ta szeflerka to i dzielna pięknie się zebrała w garść i maleńkie listeczki boczkiem pokazuje a ciężko zmusić szeflerki do puszczania pędzików boczkiem...

[lulka]

Basiu przypalony garnek doszorujesz płynem do czyszczenia grila, no chyba, że wypalona emalia, to wtedy ;:64
Kus-kus nawet nie wiem jak się robi