U Babuchny w ogródeczku cz.4

[babuchna]

Oj tam , złapać zawsze za co jest!
A włosy do ramion aktualnie mam , to też może celniesz!
Tylko uważaj na cebulki , łysa to dopiero ewenement będę!

[marzanka]

o cebulki to temat ogrodniczy ... zasadzisz nowe

[babuchna]

Szafirki!

[marzanka]

Białe i błękitne

[lora]

...e tam szafirowe

[Keetee]

połazilam i widze ,ze masz lobelie....a ja własnie sie głowie czy je sie wykopuje czy nie
podpowiedz

[babuchna]

Podpowiadam , wykopuje!
Tak pouczono mnie , więc tego trzymam się!

[Keetee]

o widzisz....no to muszę je zabierac

[marzanka]

Na której stronie jest ta lobelia ...? według wikipedii lobelia jest jednoroczna więc jak ją chcecie przechować ? Mówimy o tej samej roślince? taka delikatna z błękitnymi kwiatuszkami?

[babuchna]

Dorotko , lepiej je zabierz , mi jedna w zeszłym roku padła w gruncie.

Marzuś o takiej mówimy

[Keetee]

no zabieram, zabieram jutro
mi sie tak ładnie rozrosły przez lato i tak długo kwitły , mam taka jak Ty i jeszcze 4 inne kolorki, a wypatrzyłam jeszcze na forum niebieską.....cudna

[babuchna]

Taka?

[marzanka]

A to ok bo myślałam o tej innej tą zabrać koniecznie

[babuchna]

Zabrana!

[Jagodka]

Dorotko , ta , którą Ty pokazujesz , to lobelia szkarłatna , a Marzenka myśli o lobelii przylądkowej , która jest faktycznie jednoroczna , ma niebieskie , drobne kwiatki ( zresztą są odmiany o białych i różowych kwiatkach ) i jest płożąca/zwisająca , ale ładnie się wysiewa . Mam ją ( przylądkową ) nawet między płytkami i tam , gdzie namniej bym się jej spodziewała - pewnie mrówki się postarały . Ta czerwona lobelia szkarłatna zimowała u mnie już dwie zimy bez okrycia , zobaczymy , czy da radę dalej przetrzymać kolejną .