U Przemka w ogrodzie cz.II

[kogra]

I to na pewno z zazdrością.
No ale po dzisiejszym przymrozku to pewno już skapitulują.
Ja swoje już dawno przycięłam i bukiet w wazonie też już "dochodzi".
A twoje budzą podziw.....

[przemekg]

Geniu to ja dopiero kanny i dalie wykopałem i też się jeszcze zastanawiałem bo liście nie były zupełnie zmarznięte, a kopczyki to jeszcze przyszłość, muszę poczekać aż róże będą bardziej senne

Jola jak najbardziej fotki dzisiejsze, a ja czekam jak na zbawienie aby cokolwiek popadało może byc i śnieg, z niego tez będzie woda. Z przygotowaniem do zimy ogrodu to ja jeszczew lesie jestem, dopiero wykopki zakończyłem

Łukasz no właśnie nie rośnie nie pada i nie rośnie a sąsiedzi w znacznej większości moje ogrodowe szaleństwa co najwyżej za marnotrastwo czasu i pieniędzy uważają.


Grzesiu no właśnie, też myślę żę muszę poczekać, jak chcą niech kwitną sobie , widziałem właśnie że czasu nie marnujesz na czekaniu kolejne metamorfozy ogrodowe przeprowadzasz


Grażynko póki co 0,8stopnia na plusie więc może jeszcze trochę pokwitną a jak widać dotychczasowe przymrozki nie zatrzymały ich wegetacji, a w sąsiedztwie ogrodowe zaiteresowania sprowadzają się głównie do skoszenia trawy na podwórkach.

[pamelka]

Zapomniałam , że u Ciebie cannowe wykopki dopiero się odbyły
No to u mnie zima się zaczyna, a u Ciebie złota polska jesień

[dawidbanan]

U Ciebie nadal pięknie i kolorowo

[chatte]

Chryzantema od Jacka wygląda przepięknie! Jaka zdrowa. Teraz jestem pewna, że mamy tę samą odmianę.
Moje róże też jeszcze mają liście i nawet pąki, ale nie kwitną tak jak u Ciebie. Twoje są po prostu zachwycające! Zdradź co im robisz, że kwitną tak długo i tak obficie?

[przemekg]

Jolu sam się dziwię juz dawno w forumowych ogrodach widziałem pierwsze przymrozki i to w rejonach znacznie cieplejszych od mojego, który jest jednym z zimniejszych, a w tym roku jakoś te przymrozki mnie omijały albo były i są bardzo małe dziś znalazłem jeszcze na ogrodzie jedną pelargonie w doniczce i nie jest zmarznięta, więc te przymrozki u mnie jakieś symboliczne tylko były. Dzis dopiero agawy ulokowałem w piwnicy, już nie chcą się mieścić w drzwi

Dawid dzięki, ostatnie kwiaty bardzo cieszą w ogrodzie

Izo i mnie się spodobała ta chryzantema szkoda tylko że tak bardzo późno zaczyna kwitnąć, jak juz czs kopczyki robić a róże nadal kwitną chyba dlatego że ominęły mnie większe przymrozki.

Było trochę dzisiejszych kwiatków a teraz z innej, iglastej i liściastej bajki

Picea abies Pygmaea


Abies procera Glauca


ostatnie liście na Quercus palustris Green Pillar


miskancik dla urozmaicenia



Pinus mugo Ophir


Malus Adirondack wiosną zachwycała masą kwiatów a teraz owoców


Picea orientalis Tom Thumb Gold podobno bardziej wymagający, tylko co dokładnie wymaga to nie wiem





Abies koreana Silberlocke



abies nordmanniana Golden Spreader





I na koniec
Quercus robur Fastigiate Koster , tylko fotka prosto pod słońce



a tutaj moja siewka z niego juz ma kilka lat i wszystko wskazuje że zachowa pokrój rośliny matecznej

[pamelka]

Przemku Tomek Paluch u mnie zapadł chyba na jakąś grzybową chorobę.
Zima nie jest dla niego łaskawa, bo przy dostyć zwiezłej koronie śnieg zalega, nieco roztopów i się kisi trzeba chyba otrzepywać ze śniegu choć mój koronę miał jeszcze bardziej zwięzłą niż Twój. Mógłbyś cyknąć fotkę pod innym kątem, z góry?
Ophir pięknie wybarwiony doczytałeś się że Golden Spreadera forumki okrywają?
Bardzo ładnie rośnie świerczek Pygmaea

[artam]

Nie, no dłużej milczeć nie mogę!
Właśnie napisałam u Joli, że ja to taka odporna na picee abiesy jestem, a Ty tu takiego Pigmaeę wstawiasz, by obalić tak długo i uparcie wypracowywane moje stanowisko wobec nich On całkiem do rzeczy!
I dlaczego Ty masz takiego ładnego Golden Spreadera? Co mu robisz? Rośnie u Ciebie w cieniu? Mam mojego gdzieś targać?
Tom Thumb Gold to chyba dużo środków grzybobójczych wymaga zwłaszcza jak się zagęści...
Przemek, piękny jest Twój ogród, trawy, kulki, to, co lubimy najbardziej
I ta Twoja pasja, co Cię do zakupów gna, ale i pampasowej każe kwitnąć...Podziwiałam w ukryciu, od teraz jawnie sobie pozwolę!

[pamelka]

Nie, no dłużej milczeć nie mogę!
Właśnie napisałam u Joli, że ja to taka odporna na picee abiesy jestem, a Ty tu takiego Pigmaeę wstawiasz, by obalić tak długo i uparcie wypracowywane moje stanowisko wobec nich On całkiem do rzeczy!

Cóż Marta pisze oczom swoim pięknym nie wierzę
Bardzo dobrze Przemku, kolejne piękne świerki pokazuj, przekabacimy Matrę na właściwą stronę mocy

[katik]

Przemku a ja pod wpływem Twoich ostatnich zakupów iglaczkowych pojechałam dzisiaj odwiedzić gospodarstwo szkółkarskie Siennicki które kiedyś miałeś odwiedzić , ja jestem zachwycona jeśli nie byłeś to zajrzyj do mojego wątku - wstawiłam zdjęcia , myślałam że w moich okolicach takie wyboru i za tak niską cenę to nie uda się znaleźć, spokojnie można by tam zrobić spotkanie Forumkowe wiosną bo ja się tam wybiorę po klonika SHIRASAWANUM bo akurat już nie mieli.

[JacekP]

Przemek, róże jak nie w listopadzie

[Margo2]

U Ciebie też sucho?
Ja wczoraj i dzisiaj podlewałam, pierwszy chyba raz w historii mojego ogródka, w listopadzie.
Podziwiam zakupy kulkowe i aż mnie skręca. Ja dopiero wiosną zamierzam.

[jacekbielsko]

Chyba wszyscy podlewamy. Zwłaszcza Rh teraz wymagają troski

[przemekg]

Jolu jeśli Tom Thum gold taki delikatny i nie lubi zimy to trafił znów do doniczki, pod dachem będzie bezpieczniejszy a ja do wiosny się dokształcę odnośnie jego wymagań i dobiorę bardziej optymalne stanowisko . Myślę że Marta szybko się przekona do tych świerczków.


Marto witam w moim ogódku, no to ja podczytywałem u Ciebie, Ty u mnie, a teraz będziemy czytać i pisać wszak zima temu sprzyja.
Pygmaea ładniutki i zdrowiutki ale latek to juz trochę ma. Mój Golden Spreader rośniejuz z 4 lata i ma się dobrze rośnie w lekkim cieniu na zimę zawsze go śniegiem obsypuję, lub lekko cieniuję jak nie ma śniegu a jest ostry mróz i słońce.


Kasiu ja już od dawna przeglądałem ofertę tej szkółki miałem jechać ale nie mogłem się dogadać co mają dostępne a co nie i jakoś tak zeszło, ale po Twoich zakupach widzę że warto.


Jacku róże mając nawet po jednym kwiatku są piekne, a o tej porze roku to już i jesienne astry się poddały a one trwają


Gosiu sucho, strasznie sucho ostatnio deszcz był na początku września, bardzo źle się przez to przedstawia moja sytuacja, nie wszystko mozna podlać
Dziś rozbierałem skalniak, to ziemia znaczy glina rozsypywała się w drobną kosteczkę, zeschnięta niesamowicie, niby słoneczna pogoda sprzyja pracy na dworze równiez tej w ogrodzie, więc zabrałem się za realizację już wiosennych planów , chociaż jesienna lista jeszcze nie zrealizowana, kopczyki nie zrobione nawet jeden, a dużo ich trzeba ale z tym jeszcze zdążę, a skalniak rozebrany, jutro robię go od nowa nie będzie już żadnych skalniakowych bylinek tylko górka, same kamienie i kulki.


Jacku Rh na szczęście mam tylko jednego, wiosną dopiero kilka planuję, bo znalazłem dość blisko szkółkę produkującą tylko RH i wrzosowate ale do podlewania i tak mam całe mnóstwo.

[Grzesiu]

Nooooo przyznaj się ile masz do okopcowania róż?
Wiosenne plany weszły w czyn
A ja daleko za murzynami....
Ups...dziś dzień tolerancji