Chrapkowe doniczki :)

[Chrapka]

Lulko mała Kawka jest piękna a wyobraż sobie to...drzewko kawowe-ychmmmm sama rozkosz W B są Kawy-doś duże-chyba po ok 7 zł, ale nie jestem pewna

Lidka Ty krzykacz i wrzeszczul jesteś i basta!

[Chrapka]

Helou, Lulka, helou! Nikt Cię nie pominął-bo i jakże by??? Patrz str 34

[Lidka lmw]

Basi a do tego się przyznaje

[Chrapka]

No! Chociaż uczciwa jesteś

[lulka]

Helou, Lulka, helou! Nikt Cię nie pominął-bo i jakże by??? Patrz str 34

No przecież zawsze mówiłam, że mam wadę wzroku, nie
Dodam w takim razie troszkę nawozu, bo cisza nic się nie dzieje

[mniodkowa]

jestem naprawdę pełna podziwu dla tych Twoich znajomych za wyhodowanie drzewa kawowego no i dla Ciebie, że tak ładnie udaje Ci się pielęgnować swoją kawkę wygląda o wiele ładniej niż ta kupowana, choć ta Biedronkowa to też taka błyszcząca... ale co innego wyhodować samemu ze mną b-kowa kawa niespecjalnie współpracowała, więc obecna (bo połasiłam się znów) stoi pomijana wzrokiem i olewana no, czasem podlewana

biały grudniczek ech no i hibek

powodzonka z tycim grudniczkiem

[Chrapka]

mniodkowa ja tą Kawkę mam od paru dni i zero doświadczenia... A roślina znajomych-cud-miód Dostałam jedynie wskazówki takowe, że to straszna pijaczyna i co trzy dni (w okresie zimowym) należy ją "zaląć w trupa" (latem co dwa dni). Liczę cicho na to, że ta "samodzielnie" wychodowana z ziarna będzie silniejsza i bardziej wytrzymała niż te hipermarketowce, które czasem są chodowane tylko po to by się dobrze sprzedać a potem to już różnie z nimi bywa. Ze względu na przystępną cenę i tak zazwyczaj takie kupuję
W razie uśmiercenia obecnej Kawy mam obietnicę kolejnej, więc będę walczyć

[Migotka]

o w końcu roślina dla mnie , ja walczę uparcie sama ze sobą aby moich roślin nie zalewać, rosiczki, które mogę zalewać do woli, przestają już mi wystarczać więc tym mocniejsza staje się jej pozycja na mojej liście roślin do zdobycia

[Chrapka]

Migotka ZALEWASZ!!!

[mniodkowa]

co 3 dni powiadasz... ona u mnie dostaje co... 4 jakoś jak już ją do domu przynioslam to stwierdziłam, że niepotrzebny to był wydatek bo to ciężka uprawa, ale skoro już była, to postanowiłam nie skakać nad nią jak nad poprzednią
a te sklepowe często faktycznie hodowane aby sprzedać

[Chrapka]

Niom, niestety, niektóre są piękne na krótką metę-na tyle, ile trzeba by w tym czasie się sprzedać Potem szybko marnieją. Ale co tam Sprawne rączki forumowiczów ze wszystkim sobie poradzą

[Migotka]

Migotka ZALEWASZ!!!

no dobra - przelewam Przez to wiele roślin w przeszłości odprawiłam do roślinnego raju,a kaktusy to w ogóle u mnie odpadają...Ale walczę z NAłOGIEM przelewania i na razie jest ok
Wracając do kawy, dziś w B..ce nawet jedną już w dłoni miałam, tak się o niej wczoraj tu oczytałam, ale jednak silna wola wygrała (no dobra, jakby ją przecenili to bym wzięła, ale nadal parę tylko sztuk ze starej dostawy stało w normalnej cenie 11,99)

[Chrapka]

U mnie były po 6,99 i to bardzo ładne i duże, z donosów wiem, że i po złotówce można było kupić Więc może rzeczywiście warto poczekać...

[Migotka]

To chyba od kierownika sklepu zależy - u mnie, odkąd zaczęłam się tym interesować(czyli od początku tego roku) tylko raz kwiaty przecenili i były to sansewierie i aloesy W mojej Biedronie one miały ceramiczna osłonkę "gratis" stąd pewnie ta cena, ale ładne nawet były Poczekam - może przecenią, chociaż wątpię, aby za 1 zł można je było kupić

[Magic83]

U mnie też za 11,99 tylko były właśnie w takiej osłonce i na pewno nie przecenią, bo raczej im się to nie zdarza....