Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty ;)

[natalkastl]

Edytko tak ja też jestem niecierpliwa i myslę kiedy one urosną kiedy zakwitną ale jakoś daję radę
Cudowne jest to,gdy widzisz jak dorastają a potem kwitną więc może i warto


Pozdrawiam

[natalkastl]

Edytko tak a propos tego falka to jest Phalaenopsis Elegant Jane na OG jest więc sobie możesz popatrzec czy też poczytac o tym cacku

[kasialb1]

Bordowy Phalaenopsis z nazwą czy bez jest bardzo śliczny

[Zuza_i_Tygrysek]

Adamie już się doszkoliłam (ave google ) i już nawet wiem co to ta gutacja. Zastanawiam się tylko, czy mój dziekan ma z nią coś wspólnego skoro nazywa się Gutowski . A tak na serio - skoro storczyk wydziela tak nadmair soli mineralnych to może ja go przekarmiam nawozami? Może powinnam przestać? Ale jak tu przestać skoro on kwitnie od maja a teraz chyb apędzie wypuszczał jakiś boczny pędzik?

Natalko widzę, że i ty wierzysz w mojej storczyka Ja myślę, że i Nina i ja i ty mamy rację, bo w końcu na OG jest napisane, że elegant Jane to hybryda. Czyli niech pozostanie hybrydą o nazwie Elegant Jane . No w końcu nie był kupiony w hipermarkecie, tylko kwiaciarni i kosztował dwa razy tyle co inne moje storczyki to chociaz nazwa mu się należy, nie?

Kasiu też tak uważam

[Zuza_i_Tygrysek]

Poza przygodami kulinarnymi ze storczykiem w roli głównej, po dzisiejszym obchodzie zauważyłam także inne atrakcje. Moje reanimki zaczynają puszczać zdrowe korzonki

Falek teściowej


Miltonia o kwiatach niewiadomego koloru. Tak an marginesie Miltonia i miltoniopsis to nie to samo? Po czym poznać co jest co?


Brassia (czyba pomarańczowa)



Zauważyłam też dziwną kropkę na miltonii. Może ktoś wie co to? Może niepotzrebnie panikuję?

[Bogusz_85]

Witaj! Oto jakie informacje posiadam: Miltoniopsis posiada zwykle 1 liść wyrastający centralnie z pseudobulwy w górę, natomiast pseudobulwy rodzaju Miltonia wytwarzają 2 liście. Pseudobulwy miltoniopsisa są lekko spłaszczone i rosną dość ciasno, a pomiędzy pseudobulwami większości Miltoni występują dłuższe odcinki kłączy. Mam nadzeję, że nie napisałam herezji

[Zuza_i_Tygrysek]

A jak mój ma jeden centralny i po dwa po bokach, co razem daje 5 to do jakiej grupy się zalicza?

[wanda_23]

Edytko - Twój mąż ma rację, niestety kot nawet jak ma przycinane pazury to i tak ma miejsca w których lubi sobie je ostrzyć
No ja miałam wizję skórzanego kompletu, ale chyba zdecydujemy się na tkaninę carabu - ponoć kotoodporna jest. Zobaczymy.
A przeprowadzka jak dobrze pójdzie w pierwszych tygodniach grudnia. Nie mogę się doczekać, bo póki co codziennie dojeżdżamy już do nowej pracy po 106km w jedną stronę

Gratuluję nowych korzonków

[Judi]

Edytko co do kotka - to ja na Twoim miejscu, bym w niego nie inwestowała, a jak pomyślę co on by z kwiatuszkami mógł zrobić, to aż mnie ciarki przechodzą Poczekaj, aż Ci się rodzinka powiększy i wtedy się zacznie: gołąbek, króliczek, papużki, żółwiki, kanarki, rybki i chomiki. Na szczęście w chwili obecnej mamy tylko jednego kanarka, jedną rybkę, 5 chomików i 2 żółwie z tego jeden ma 27cm dł. (byłam go zmierzyć) i do tego moja czterolatka mnie jeszcze czasem pociesza - że fajnie by było jakby miała konika ale ja już sobie daruję z zwierzątkami
P.S. a co do skóry na mebelkach -to mi by było szkoda

[Zuza_i_Tygrysek]

Wando jak ty przewieziesz swoje storczyki? Specjalny kurs musisz zrobić My mamy komplecik na pół skórzany a na pół chyba carabu (w sumie to nie jest prawdziwa skóra, bo jak mogłabym mieć kotka a na innym zwierzątku siedzieć?). Mówię chyba carabu, bo zastanawialiśmy sie nad nim ale ostatecznie to chyba jakiś inny materiał - jest milutki, ale nie tak jak welur i w ogóle się nie brudzi drugiego dnia mąż zapaciał fotel śledziami w oleju i co? Poszłam po mokrą ścierkę BEZ detergentu i zeszło jak na reklamie środka do czyszczenia przypalonych garnków. Ja ostatnio wylałam olej z pochodni i też nic. Normalnie czary.
PS mi by się nie chciało codziennie tyle dojeżdzać. Mąż dojeżdża 20 km ale teraz trasa jest w remoncie i w sumie jedzie się 1,5 godz minimum.

Judi chyba masz rację. Zostawię sobie kotka na później. Kto by się zajmował moimi storczykami, gdybym ja się zajmowała kotkiem? Tak próbuję sobie wyobrazić te wszystkie twoje zwierzątka u mnie w domu.... musiałyby chodzić wszędzie. Siedzę sobie na fotelu a koło mnie chodzi żółw Chyba wystarczy mi żółty ślimak pełzający po szybie akwarium - ma 1cm wielkosci i jest słodziutki. A moim dużym akwarium będzie póki co storczykarium. Tylko wiatraczek muszę zdobyć.

[lulka]

Hej wpadłam zobaczyć Twoje storczyki. Szalenie je lubię Rozwalił mnie ten z jednym kwiatkiem
Co do zwierzątek, to ja mam 2 psy, świnkę morską, chomika i ostatnio kolekcja się powiekszyła o szczurzycę Na poczatku byłam przeciwna, bo to takie ble.., ale jak zobaczyłam jakie to mądre stworzenie-uległam namowom mojej starszej córki

[wanda_23]

Edytko - to musicie mieć właśnie albo carabu (jest z domieszką skóry naturalnej, więc tak czy siak jakiś zwierzak) albo alcantara - też taki miluśki, ale gładki w przeciwieństwie do carabu, który z wyglądu przypomina właśnie skórę, ale jest taki miluśki w dotyku. Oba są kotoodporne i oba są bardzo polecane przy dzieciach (tudzież nieostrożnych mężach) do szybkiego i łatwego zmywania plan Ja mam jedną pufę, która mi się ostała z poprzedniego kompletu wypoczynkowego właśnie carabu i kot ją sobie upatrzył do wycierania pazurków - nie ma ani jednego śladu - serio
A co do storczyków, no cóż, mam pewien plan. Będą mi do tego potrzebne dwie skrzynki, które mam (takie plastykowe na zakupy używamy) i storczyki będą jechać ze mną jednym samochodem, a dzieci z mężem drugim. A cała reszta autem do przeprowadzek, więc jakoś chyba damy radę.
Nie mam tylko pomysłu, jak zabezpieczyć storczyki przed przeniesieniem z domu do samochodu i potem do nowego domu, bo jednak to będzie grudzień, a chciałabym, żeby ładnie przetrwały

[Zuza_i_Tygrysek]

Lulka dzięki za odzwiedziny i wpadaj częściej. Tylko do mnie a nie w inne samochody

Wando widzę, że to grubsza przeprowadzka. Ja naiwna myślałam, że wy tak sami samochodami będziecie graty zwozić. Storczyki opatul, żeby nie zmarzły. Ten mój materiał to chyab nie carabu. Porównując z google mój wygląda bardziej głądko. Jak ścierka kuchenna, tylko taka bardziej szlachetna, jakby to moja babcia powiedziała . No najważniejsze, że się nie brudzi.

A tak wygląda mój białasek - pierwszy który zakwitł u mnie. Rozwija się jak na drożdżach




Już się nie mogę doczekać aż dołaczy do niego drugi, któremu już rośnie pędzik.

[wanda_23]

Edytko - białasek super, ja nie wiem co te białe storczyki w sobie mają, ale takie są wdzięczne U mnie też trzy nowe pędziki na dwóch białaskach i dziś wylukałam, że na jednym będzie jednego, który jeszcze kwitnie, jedno oczko strasznie nabrzmiało i coś zaczyna się tam rodzić

A przeprowadzka faktycznie spora nam się szykuje, kolejna na 120km. Jedną już mamy za sobą 5 lat temu, teraz kolejna, też spora
Właśnie dziś się dowiedziałam, że mamy w końcu decyzję banku w sprawie kredytu, więc jesteśmy krok do przodu i liczę, że najpóźniej w poniedziałek przypieczętujemy to aktem notarialnym

[Mireczek1965]

U Ciebie też się dzieje. Białasek super. Zwierzątkami też bym się za bardzo nie przejmował. Jak już tak wszyscy wyliczają to u mnie są dwie psinki, rybki akwariowe, rybki w oczku wodnym, kocurek, pająk ptasznik wielkości dłoni, indyki, gęsi garbonose, kurki i całe stado świerszczy domowych, które wieczorem umilają czas przy rozpalonym kominku. Nie wspomnę, że czsami wpadnie do mieszkania na kawkę nietoperz. Można naprawdę agroturystykę otworzyć. Pozdrawiam!