Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

[chatte]

Beatko, robię co mogę, ale chyba faktycznie muszę zdwoić wysiłki, bo zostało mi tylko 4 dni!
A przez okno widziałam, ze wreszcie pokazały się w ogródku kwiaty krokusów, na razie tylko fioletowych. Czekam na żółte No i nie wiem, czy wyłazi w końcu cebulica, bo jej z okna nie mam szans zobaczyć Ale ostatecznie w niedzielę zamykam szpital i kropka!

[x_B-a]

Zazdroszczę ci tych kwitnących kwiatków. U mnie dopiero wychodzą z ziemi. To w poniedziałek czapeczka i szalik.

[chatte]

Mam nadzieję, ze te rekwizyty nie będą potrzebne Zresztą będę siać w szklarence ;)
Krokusy dopiero teraz zaczynają mi kwitnąć, a zobacz u innych forumowiczów, u nich już chyba przekwitają ?

[x_B-a]

Nie zauważyłam, żeby ktoś chwalił się przekwitającymi krokusami. Ja niestety jeszcze ich nie posiadam.

[chatte]

Wszyscy chwalą się tymi w pełni rozkwitu, przekwitające zostawią dla siebie ;)
Nie martw się Beatko, następnej wiosny już bedziesz posiadać - daję Ci słowo!

[x_B-a]

Izuniu ja i tak cieszę się tym co już mam. W mieście miałam tylko maleńki balkonik. Dostałam już troszkę kwiatów od Karola i od mojej koleżanki, a w przyszłym roku może sama wreszcie coś kupię. Teraz to tylko kupowałam warzywa, bo tu nie ma sklepu. Dla osłody kupiłam arbuz, melona i żółte poziomki. Zobaczymy co wyniknie z moich eksperymentów.

[chatte]

Beatko, nie ma powodu, dla którego nie miałabyś się cieszyć jeszcze więcej ;) Zobaczysz, ani się obejrzysz i bedzie Ci brakować miejsca na roslinki, jak większości forumowiczów
I mam zamiar przyłozyć do tego rękę - jeśli mi na to pozwolisz... ?

[x_B-a]

Izuniu ja pozwolę!!! Będę wdzięczna za każdą roślinkę . Nie wiem czy wiesz jak duży jest mój ogród -

Kod: Zaznacz cały

 Zobaczysz, ani się obejrzysz i bedzie Ci brakować miejsca na roslinki, jak większości forumowiczów  

. Jak wycięłam chwaściska to okazuje się, że mam cho...dużo miejsca.

[chatte]

Beatko, wiem, ze dość duży Powierzchni nie pamiętam, bo za duzo ogrodów zwiedzam i mi się plączą szczegóły
Posadzisz kilka krzewów, moze jakieś drzewko , do tego trochę bylinek... Po roku bylinki sie rozrosną, a Ty znów podosadzasz i nagle stwierdzisz, ze nie masz juz miejsca
Mnie też kiedyś wydawało się że mam duzo miejsca

[andre1960]

Czesc!Izko pare dni mnie nie było na forum,i zrobiło mi sie głupio gdy czytałem moje zaległości z Twojego ogródka.Na myśli mam Twoją chorobę.Co to za przyjaciel(jeśli moge sie tak nazwac)który dowiaduje się o tym gdy jest już po wszystkim.Izko życzę zdrowia,bo już niedługo zasypię Ciebie pytaniami,konsultacjami dotyczące moich(Twoich)posadzeń

[chatte]

Cześć Andrzejku! Dobry przyjaciel, to ten, który pamięta Spóźnienie nie jest ważne. Dziękuję za życzenia!
Mnie się wydaje, ze nie było Cię dłuzej niż parę dni, więc zakładam, ze ważne sprawy trzymały Cię z dala od forum. Ale skoro jesteś, to chyba już zostaniesz ? Dobrze byłoby przeprowadzić te "konsultacje" teraz, kiedy jestem uziemiona w domu, bo wkrótce zacznę pracę w ogródku i tylko wieczory znów zostaną mi na komputer i forum. Ale pewnie jeszcze nie porobiłeś zdjęć...Mozesz pytac kiedy Ci wygodnie, damy sobie radę ;)

[jolciajci]

Izuniu to już teraz wiem gdzie będziemy dawały nadwyżki :P

Beatko dlaczego nic nie mówiłaś że masz tak dużo miejsca do zagospodarowania .
Po świętach bedzie troszkę więcej czasu to coś ci przyszykuję do wysyłki
Bylinek ci u mnie dostatek

[chatte]

Ja też to wiem, Jolciu , tylko jak długo? ;)

[Ewelina]

Witaj , Choruszko ! Jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję ,że choróbsko już w defensywie, bo wiosna - wręcz przeciwnie Wiem , czego Ci potrzeba - sobotniego spacerku na świeżym powietrzu ( oczywiście , jeśli pogoda będzie możliwa) . Tylko ubierz się cieplutko i idź szukać śladów wiosny. Gdy zobaczysz , co się z ziemi gramoli,gdy odetchniesz świeżym , ale już ciepłym powietrzem i usłyszysz , jak ptaszki świergolą - zaraz poczujesz się dobrze!:)
Pozdrawiam , E.

[chatte]

Dzięki Ewelinko, chyba właśnie mija kryzys. Chciałoby się na dwór, ale pogoda raczej odstrasza. Dziś tylko +5 stopni Dobrze, ze chociaż wiać przestało, ale dla mnie to straszny ziąb.
Oj, jak bym juz chciała odetchnąć ciepłym powietrzem, to by mnie na pewno ozdrowiło
Jednak przyjdzie nam chyba jeszcze trochę poczekać na to ciepełko...
Dziękuję za odwiedziny