 
 PS wyglądał prawie tak, jak ta twoja żółta buźka, ale zaraz się uśmiechnął słodziutko
Vito a drogie to jest? Jakie ty masz? W google są takie nawet ładne fioletowe. Wyśleś mi na pw jakieś fotki?
Amatorze witam się serdecznie w moich skromnych progach
 ja u ciebie też często goszczę
 ja u ciebie też często goszczęA teraz pytanie do wszystkich. Skąd wziąć jakiś środek na ZIEMIÓRKI? Nigdzie nic nie ma. Ani w Obi, ani w Leroy, ani w kwiaciarni.... Mam żółte karteczki, ale złapaly się tylko 3 sztuki póki co. Zdecydowanie lepszy bilans ma pusta szklanka po Gingersie, w której utopiło sie ich z 10, oblepiona butelka po oleju słonecznikowym, która stała na wierzchu - zdobyła ok 20; oraz wilgotne okno, na którym zebrała się i skroplia para wodna (bo usilnie nawilżam miltonię) - okno upolowało aż 39 ziemiórek!!! Brawa dla okna
 Dla pozostałych wojowników też
 Dla pozostałych wojowników też   NIestety larwy wciąż w ziemi zapewne siedzą....
 NIestety larwy wciąż w ziemi zapewne siedzą....Po drugie - czy ktoś ma Cymbidium? zauważyłam, że na moim zrobił się biały nalot na korzeniach. Tak jakby mają za mokro i pleśń się zbiera...? Możliwe to? Nie mam dobrego aparatu, więc póki co niepodeprę się zdjęciami.






 bez sensu. O internecie nie pomyślałam. Dzięki ;)
 bez sensu. O internecie nie pomyślałam. Dzięki ;)


 
 
 ale z bliska ma takie welurowe płatki i mienią się w świetle
 ale z bliska ma takie welurowe płatki i mienią się w świetle
 Jak już się w końcu przeprowadzę, to zamierzam sobie zrobić prezent na nowy dom w postaci właśnie takiego storczyka
 Jak już się w końcu przeprowadzę, to zamierzam sobie zrobić prezent na nowy dom w postaci właśnie takiego storczyka 



 
 


 Brakuje mi tylko kota (na dzieci poczekam). Ochhhhhhh tak bardzo chce kotka
 Brakuje mi tylko kota (na dzieci poczekam). Ochhhhhhh tak bardzo chce kotka  ale mamy skórzane meble i codziennie mój mąż przedstawia mi wizję jak to kotek wskakuje na oparcie i wbijając pazurki leniwie się przeciąga
  ale mamy skórzane meble i codziennie mój mąż przedstawia mi wizję jak to kotek wskakuje na oparcie i wbijając pazurki leniwie się przeciąga W moich oczach i tak pozostanie Jane
 W moich oczach i tak pozostanie Jane   W końcu muszą się jakoś nazywać, bo podobno jak się rozmawia z kwiatami to lepiej rosną. Nie mogę się przecież do wszystkich zwracać tak samo
 W końcu muszą się jakoś nazywać, bo podobno jak się rozmawia z kwiatami to lepiej rosną. Nie mogę się przecież do wszystkich zwracać tak samo    Bleeeeee
 Bleeeeee 
 
		
