Moje ogródki - Gucia.
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dziewczyny Kochane, na poważnie zabrałam się dzisiaj do roboty w P-O, fakt.
Tona liści zebrana, ale końca tego zbierania nie widać.
Praktycznie na całych 35 metrach są wszędzie, a może przysypać je korą i zostawić?

Tona liści zebrana, ale końca tego zbierania nie widać.
Praktycznie na całych 35 metrach są wszędzie, a może przysypać je korą i zostawić?

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Ja widzę że do tego miejsca idealnie pasują iglaki.... a tych liści to trudno będzie wyzbierać i jak masz możliwość to przysyp korą i zostaw 
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
tak patrzę i patrzę i nie mogę się napatrzyć na ten twój wodospad - jak dla mnie jest tak prześliczny że chyba go odgapię ...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dorotko, BarWo, na szczęście to tylko liście brzozowe i dębowe, dzisiaj zgrabiłam tylko z "alejek", lecę po korę i trociny, przegarnę jak radzi Iza i po robocie.
Izuś, Alutka, niepotrzebnie "walnęłam" wszędzie tak grubo trocin, zrobiła się dość sztywna warstwa i to przegarnianie liści niezbyt mi wychodzi, może jak trochę wszystko namięknie to pójdzie mi to szybciej.
Iwonko, mam nadzieję, że ze zdjęciami się uporałaś, a Ptyś/ mój ropuch/ mieszka w korzeniowisku już od trzech lat. Czasami kot trochę go straszy, ale chyba już i do niego się przyzwyczaił.
Ale Twoje kaczuszki w oczku, to dopiero widok
Karolku, miło mi, że się podoba. Zdolny Men z Ciebie, zrobisz takie cudo, że szczęka mi opadnie!
Asiu, na szczęście orzecha nie mam. W ubiegłym roku ta część P_O była jeszcze nie zagospodarowana i jakoś nie pomyślałam, że wszędzie sie wcisną.
Joluś, ja też marzę o......... przynajmniej 20 stopniach i słoneczku. Dzisiaj mnie trochę przewiało, ale co tam.
Korci mnie to wysiewanie nasion, a to jeszcze tak daleko. A wiesz, że łzy hioba mają już prawie 14 centymetrów
Izuś, Alutka, niepotrzebnie "walnęłam" wszędzie tak grubo trocin, zrobiła się dość sztywna warstwa i to przegarnianie liści niezbyt mi wychodzi, może jak trochę wszystko namięknie to pójdzie mi to szybciej.
Iwonko, mam nadzieję, że ze zdjęciami się uporałaś, a Ptyś/ mój ropuch/ mieszka w korzeniowisku już od trzech lat. Czasami kot trochę go straszy, ale chyba już i do niego się przyzwyczaił.
Ale Twoje kaczuszki w oczku, to dopiero widok
Karolku, miło mi, że się podoba. Zdolny Men z Ciebie, zrobisz takie cudo, że szczęka mi opadnie!
Asiu, na szczęście orzecha nie mam. W ubiegłym roku ta część P_O była jeszcze nie zagospodarowana i jakoś nie pomyślałam, że wszędzie sie wcisną.
Joluś, ja też marzę o......... przynajmniej 20 stopniach i słoneczku. Dzisiaj mnie trochę przewiało, ale co tam.
Korci mnie to wysiewanie nasion, a to jeszcze tak daleko. A wiesz, że łzy hioba mają już prawie 14 centymetrów
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Jeszcze wczoraj była piękna wiosna, agawy "wietrzyły" się na garażu,

a dzisiaj od rana......................


a dzisiaj od rana......................

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki



