Kalla kwitnąca latem - Zantedeschia elliottiana cz.1

Rośliny doniczkowe
_fox_

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

W niektórych regionach kraju potrafią przetrwać zimę pod okryciem, ale zależy jaka zima :) ja jednak nie ryzykuję pozostawienia w gruncie. Zdarzyło mi się przez przypadek pozostawić i niestety wiosną wykopałem miękką.
Myrcin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 21 paź 2011, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

calla-pytań kilka

Post »

witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum.
zakupiłem sobie jakiś czas temu calle, poczytałem różne strony, fora, między innymi tutaj, ale pojawiło się mnóstwo sprzecznych informacji, więc postąpiłem tak, jak radziła sprzedawczyni. pożółkły mi wszystkie liście, więc je obciąłem i gdzieś czytałem (i tak mówiła pani sprzedawczyni), że teraz można zacząć zimować calle. ale jak dokładnie to zrobić? w doniczce z ziemią, w której była (tę akurat musiałem usunąć-śmierdziała jak grzybnia w lesie, a na bulwie było kilka larw muchówek, których nazwy nie pamiętam, ale miały jakiś związek z gniciem), wyciągnąć ją z doniczki i tak trzymać? co z systemem korzeniowym? obciąć je? zostawić? niestety takich informacji nie znalazłem, a chciałbym się cieszyć na przyszły rok pięknie kwitnącą rośliną.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: calla-pytań kilka

Post »

:wit ej tam Myrcin...
Tylko czy cebula jest zdrowa?
Jest twarda czy miękka?
Jak ziemia miała zapach to może cebula zaczęła gnic?
należałoby ją odkazić- wykąpać w roztworze środka przeciwgrzybowego ,zasypać miałkim węglem - np. zgniecionym carbo z apteki i przechować do wiosny w suchym i ciepłym miejscu. Można również w trocinach.
Jednak upewnij się,że cebula nie zaczęła już gnić.
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

I ja wykopałem moją Calle. Liście były jędrne, zielone, owoc jeszcze (chyba) niedojrzałe, ale cóż zrobić, dziadek mróz i śnieżynki nadchodzą :wink:
Zdziwiło mnie trochę, że bulwy są niczym nie osłonięte (jakieś takie nagie)? Po kilku dniach jedna bulwa zaczęła pękać :?: :!: Czym prędzej zasypałem je w skrzynce ziemią (piaszczystą) i ..... zobaczymy co dalej!

Napiszcie jak Wy przechowujecie te rośliny, czy też pękają, czy gniją?
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Mike22 pisze:I ja wykopałem moją Calle. Zdziwiło mnie trochę, że bulwy są niczym nie osłonięte (jakieś takie nagie)? Po kilku dniach jedna bulwa zaczęła pękać :?: :!: Czym prędzej zasypałem je w skrzynce ziemią (piaszczystą) i ..... zobaczymy co dalej!Napiszcie jak Wy przechowujecie te rośliny, czy też pękają, czy gniją?
Wydaje mi się, że po wykopaniu bulwy powinny być przesuszone, najlepiej na słoneczku, potem oczyszczone a potem dopiero schowane. Ja zwykle owijam je w papier gazetowy i przechowuję w skrzynkach lub pojemnikach. I jesienią nie oddzielam cebul przybyszowych - jak można robię to dopiero wiosna.
Chociaż w tym roku przeżyliśmy totalna porażkę, bulwy wsadziliśmy do doniczek a w maju do gruntu - i niestety żadna nie zakwitła , chociaż liście wszystkie miały dorodne.
A tak wyglądają wykopane bulwy Kalli suszące się na słońcu

Obrazek
Mam zamiar dać im szansę w przyszłym roku.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
_fox_

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Już wysuszone ale jeszcze nie czyszczone z resztek korzeni i liści, przechowuję w takich pojemnikach zasypane trocinami lub torfem w temperaturze ok 3-5*C. Wiosną bezpośrednio do gruntu
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Dzięki Andrzej. Ale Ty tego masz dużo. Czy każda kartka na stole to inna odmiana?

Z tego co piszesz wynika, że dobrze się przechowują. Ciekawe dlaczego nie kwitły, skoro co roku mają takie same warunki?

Jacek dzięki także. Masz jakieś straty na wiosnę?
Czy z nasion to dopiero pierwsze pokolenie. Jestem ciekaw ile procent (circa) ma cechy rodzicielskie a ile będzie niespodzianką?
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
_fox_

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Wiosennych strat nie zauważyłem, wszystkie bulwy były z kiełkami, prawie 50 szt + te młodziaki z siewu :) ile wykopałem nie liczone, za dużo tego jest ;) Młode są jeszcze za małe aby wydać kwiat a więc trudno powiedzieć co będzie, wiem tylko że to Calla 'Rehmannii' ewentualnie 'Albomaculata' w tym roku mam sporo nasienników 'Picasso'
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Mike22 pisze:...... Czy każda kartka na stole to inna odmiana?
Z tego co piszesz wynika, że dobrze się przechowują. Ciekawe dlaczego nie kwitły, skoro co roku mają takie same warunki?
No więc faktycznie, każda kartka to inna odmiana, są różnego koloru, nazw zupełnie nie pamiętam, ale na pewno są i Picassa i pomarańczowe i białe i żółte, i bardzo wysokie i niskie też.
A dlaczego nie kwitły zupełnie nie wiem, bo w roku ubiegłym kwitły pięknie.
Jak pisałem w przyszłym roku dam im szansę, chociażby dla pięknych liści, może w innym miejscu....
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

No to Panowie czekamy cierpliwie do maja ;:19
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Kupiłam dzisiaj w ogrodniczym bulwy calli zantedeschi a ponieważ są to moje pierwsze roślinki mam pytanie czy mogę je już wsadzić od razu do doniczek z ziemią czy czekać do wiosny i do gruntu?No i jak podlewać żeby mi nie zgniły bo sporo mam tego jak na pierwszy raz .
kwiaty łagodzą obyczaje
_fox_

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Ja bym starał się to przetrzymać jak najdłużej, calla startuje z wegetacją przy 10-12*, kolorowe w trochę wyższej. Mieszkania są ogrzewane a więc trzeba się liczyć z wysoką temperaturą + mało światła = wyciągnięcie rośliny. Bez straty dla rośliny można sadzić już ze sporym kiełkiem, co do podlewania to z umiarem. Napisz co to za odmiany :)
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1133
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

A jak ja swoją jesienią wyjęłam z donicy, nie zasuszyłam tylko przykryłam suchą ziemią wymieszaną z piaskiem, co z nią teraz będzie? Bulwa nie jest zasuszona ale nie gnije wygląda na zdrową. Czy mam szansę na kwiaty w tym roku? Bardzo bym chciała bo były ładne ,fioletowobordowe.
Marta
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

Jeśli jej nie podlewałaś to masz szanse. ;:108
Ja z lenistwa nie wyjmuję jesienią z donic, ale nie podlewam też w ogóle. Na wiosnę wyjmuję, daję świeżą ziemię i wtedy zaczynam podlewać i zawsze mi ładnie kwitną. ;:224
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca

Post »

A więc czekam do wiosny choć wcale to nie takie proste ;:223 trzymać ręce przy sobie .Nie wiem co to za odmiany bo szczerze powiem ,że bardziej mnie interesują kolory :oops: ,i nawet nie mam pamięci do tego,ale z ciekawości popatrzę przy kolejnej wizycie w ogrodniczym a to na pewno nastąpi szybciej niż się spodziewam ;:224 .arlet3czy to znaczy ,że na zimę mogę je zostawiać tak jak bulwy begoni w doniczkach i nic im się nie dzieje ?
kwiaty łagodzą obyczaje
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”