Agnieszko, wyjątkowa jesień jest tego roku, piękna, mimo przymrozków nawet hosty się trzymają, mam wrażenie, że jest teraz u mnie na ogrodzie cieplej niż przed laty, widzę o roślinach. Co mnie bardzo cieszy.

Jest tak pięknie,że co dziennie wypijam kawę albo na tarasie, albo no huśtawce i powiem nieskromnie zachwycam się tym czego dokonaliśmy na pustym polu. Podoba mi się dom, taras , skalniak, rabaty, poza kilkoma małymi do poprawki.
Siedzę na huśtawce, w słoneczku bo teraz mam wreszcie trochę czasu na kontemplację.
Paola, wątek sprzedażowy jest jak najbardziej aktualny.

Dopóki jest forum, ale zawsze można przez sklep do mnie trafić.
Yuka, oczywiście, że doradzę, zapraszam na rozważania żurawkowe , zimą będę prezentowała odmiany i moje spostrzeżenia na ich temat.
Jolu, ja też wolę te słoneczne, na razie jesień nadrabia braki z całego roku, który nie był najfajniejszy.
Misiu, ty zdrowiej, a nie myśl o zakupach.
Jolu, na tajemniczy ogród to nadawałaby się Twój, co ja bym zrobiła, gdybym miała Twoje tereny i 20 lat mniej....

Teraz cieszę się tym co mam i niech tak zostanie.
Bożenko, kundelki mam trzy i każda jest piękna,
Podstawowy błąd , który większość robi to sadzi żurawki w inne rośliny, a żurawki wystarczy posadzić blisko siebie i dopiero wtedy jest efekt.