Moja kolekcja kaktusów - blabla

[blabla]

To chyba najmniejszy egzemplarz, którego widziałem z kwiakiem:


TB056.3 Lobivia formosa v. tarijensis

[sokolica]

W końcu czas, żeby spokojnie przejrzeć wczorajszą setkę. To naprawdę piękne rośliny. Ciężko wybrać, która bardziej interesująca.
Szczególną uwagę przykuła Lobivia jajoiana v. fleischeriana WR 580. Bardzo długie, a jednocześnie delikatne ciernie.
Z innych "naj" (wg mojej oceny) to:
Lobivia haematantha v. kuehnrichii f. drijveriana LF 62b
Lobivia formosa v. kieslingii WR 573
Lobivia backebergii v. larae KK 696
Lobivia ferox v. longispina f. nigra WR 332

Czy przy takiej ilości różnych roślin, jesteś w stanie powiedzieć, nie biorąc pod uwagę kwiatu, że jakaś jedna podoba Ci się najbardziej? Powiedzmy wizualnie ulubiona...

[blabla]

Mam ten balast, że znam lokalizacje wszystkich tych roślin, historię ich opisów, trudność ze znalezieniem ich w naturze, problematyczność w uprawie. Zatem generalnie zawsze mam lekki odchył w stronę wszystkich trudnych do znalezienia, zagadkowych i mało znanych roślinek. Dlatego chyba najbardziej lubię L.famatimensis. Na fotce jest akurat FK712 - zupełnie nowa lokalizacja, dotąd nie opisywana w naturze, którą kombinowałem w 2009 roku znaleźć, ale mi się nie udało.
Poza tym lubię wszystkie miniatury, a u lobiwek tak się składa, że prawie każdy gatunek ma jakieś formy, które gdzieś, wysoko w górach miniaturyzują się. Więc trudno tutaj wymienić to, co mi się podoba, bo lista musiałaby być długa.

[sokolica]

Kiedyś napisałeś:

Jest wiele innych rodzajów kaktusów, przy których serce bije mi szybciej. Są to echinopsy, akantokalicja, mediolobiwki, sulki, południowe populacje weingarcji, miniaturowe gymno z kolorowymi kwiatami, część miniaturowych opuncji i tefraków, argentyńskie parodie i jeszcze sporo roślin z Meksyku jak echinocereusy, ariaki, elokaktusy i wszystkie kurduplaste rzadkości ale bez turbiniaków.

Więc po raz kolejny przeszukałam ten wątek, mając nadzieję znaleźć coś z rodzaju akantokalicja, ponieważ zupełnie nie wiem, co to. I poza kilkoma kwiatami wrzuconymi chyba raz, nie ma nic. Nie robisz zdjęć tym roślinom? Mógłbyś pokazać kilka sztuk, bez kwitnień?

[blabla]

Akantokalicja to takie lobiwie tylko, że mają ciernie na pąkach. Kilka ich fotek jest na mojej stronce: http://www.lobivia.pl/acanthocalycium.html
Fotki kuwet z tymi roślinkami poniżej:

[sokolica]

Na pierwszych zdjęciach są dwa osobniki z wyciętymi stożkami wzrostu. Co im się stało?
Ogólnie to ładne rośliny. Niektóre przypominają mi Gymno, choć to pewnie złudzenie laika.

[blabla]

To chyba od mrozu. Tak czasem reagują roślinki. Stożek wzrostu się im degeneruje.

[blabla]

W załączeniu kilka dzisiejszych fotek całej kolekcji. Musiałem wstawić do tunelu kolejny, tym razem 8. stół. Teraz wszystko mieści się jak należy. Na wiosnę przyjdzie wstawić mi ostatni, 9. stół, bo będzie trzeba rozsadzić siewki z 2010 roku, a są tego 4 kuwety. Barwy trochę psychodeliczne. To dlatego, że pstrykałem gdy było trochę szaro i światło było niemal zupełnie niebieskie. Trochę kiepsko ustawiłem balans bieli i musiałem podrasować fotki na kompie.





Roślinki chciałbym pozostawić w ogrodzie jeszcze ze 3-4 tygodnie. Oczywiście te najbardziej odporne na chłód. Powoli wynoszę te mniej pancerne w cieplejsze miejsca. Takie rodzaje jak Hildewintera, Pygmaeocereus, Mila czy Epiphyllum są już u mnie w mieszkaniu. Parodie wstawię do ciepłego w najbliższym tygodniu.

[niwre37]

jak żołnierze na odprawie wieczornej... szyk prawie ze idealny...extra...

[sokolica]

Teraz wszystko mieści się jak należy.

A spod stołu wystaje jeszcze jakaś taca z roślinami
Trochę noszenia Cię czeka... O ile i nie jeżdżenia.

[blabla]

Kuweta spod stołu już jest na powierzchni. Wylądowała w katakumbach bo pstrykałem fotki pojedynczych roślinek. Zamierzam zaktualizować swoją stronkę niebawem.

Jeśli chodzi o przenoszenie roślin to w prostej linii mam do piwnicy jakieś 7m. Standardowo wniesienie wszystkiego zajmowało mi jeden dzień. Tej wiosny wynosiłem wszystko już dwa dni. Więc tym razem w 24h to się chyba już nie zmieszczę.

Przy okazji fotki (znów psychodeliczne) 3-letnich siewek Pterocactus. Fajne roślinki. Takiej rzepy u kaktusów to ja jeszcze nie widziałem.


Pterocactus tuberosus 'kuntzei' TB334.2

[bartii9512]

Piękny widok, aż normalnie się rozmarzyłem
Gdzieś czytałem że kuwety robisz na zamówienie, jest gdzieś taka firma w twojej okolicy czy zamawiasz przez internet?

[blabla]

Już chyba o tym gdzieś pisałem. Na razie stara firma, w której kupowałem kuwety zaczęła strasznie zdzierać (po 22PLN za sztukę) więc na razie jestem na etapie szukania tańszej konkurencji. Potrzebuję jakieś 50 kuwet więc po 22zł za sztukę to dla mnie trochę drogo

[bartii9512]

A w jakich firmach mogę szukać? W takich gdzie produkują doniczki czy ogólnie zajmują się tworzywami sztucznymi?
Planuje budowę foliaka na wiosnę i chciałbym już przez zimę kupić niektóre akcesoria żebym wiosną nie musiał tego kupować bo po budowie foliaka mój i tak cieniutki portfel popadnie w anoreksje A tak będę wszystko kupował "na raty" i być może kasy nie braknie. Jak się uprę to nie ma mocnych, foliak musi stać

[blabla]

Kuwety z blachy ocynkowanej spróbuj zlecić do wykonania firmie, która zajmuje się rynnami właśnie z ocynku.