U mnie rośnie lawenda obok Boniki, Queen of Sweden, Nostalgii, Black Tuskany, Parole i Glorii Dei. Sporo dalej rosną inne róże i nie zauważyłem różnicy w ilości mszyc i innego robactwa na różach rosnących w towarzystwie lawendy i na pozostałych rosnących od 5 do 15 m od lawendy. Uważam więc, że mszyce niewiele sobie robią z zapachu lawendy.Ogrodnik88 pisze:A próbował ktoś zasadzić obok róży lawende?
Podobno jej zapach odstrasza mszyce.
Mszyce nie są jedynym problemem róż, stąd nie ma co liczyć na odstraszające zapachy, trzeba pryskać. Przynajmniej zupkami z pokrzyw lub innymi ekologicznymi miksturami.





 
   obwicie krzaczki róż. Dzień później zabieg powtarzamy. Oprysk dobrze wykonać jest przed południem żeby temperatura i słońce jeszcze bardziej zakwasiły wodę z mlekiem przez resztę dnia. U mnie ten zabieg działa. A i jeszcze jedno: do wody dolewam mleko od krowy, a nie z kartonu. Powodzenia!
  obwicie krzaczki róż. Dzień później zabieg powtarzamy. Oprysk dobrze wykonać jest przed południem żeby temperatura i słońce jeszcze bardziej zakwasiły wodę z mlekiem przez resztę dnia. U mnie ten zabieg działa. A i jeszcze jedno: do wody dolewam mleko od krowy, a nie z kartonu. Powodzenia!  



 jako środek przyczepny lepsze jest mydło potasowe
 jako środek przyczepny lepsze jest mydło potasowe 










 
 
		
