Komoda super się prezentuje, a podwójne ozłocenie nie każdemu się trafia coś zabrali coś oddali i jestesmy w punkcie wyjścia złoto pewnie poszło do lombardu, bo sezon grzewczy się zaczyna
No cóż śmieszna sprawa z tym złotkiem. Ale jak napisał Henryk lepiej dwa razy pogratulować niż w ogóle.
A tak w ogóle to ja chyba jednak pierwszy gratuluję zdobycia złotka.
Aguś Ty też litości nade mną biedną poskręcaną starą kobietą tyle zaległości mam na forum prawie we wszystkich wątkach.
Więc tak lotem błyskawicy przeleciałam i pooglądałam tylko fotki, czytać będę kiedyś w zimowe wieczory jak się lapka dorobię.
Roślinki piękne pochwalę i lecę dalej.
No! Teraz Cię mam, to u Ciebie widziałam tego Hibka przez którego sama chcę takiego mieć! A ostatnio szukałam, gdzie ja to widziałam. Ten Hibiskus z pierwszej strony, jak on cudnie wygląda. piękny.
Marta80 - cieszę się, że "zaraziłam" Cię, potem pokażę fotkę jaki z niego krzaczor się zrobił
hen_s pisze:Skoro "ucięło" posty to i ozłocenia drugi raz wypadało pogratulować. Lepiej 2x pamiętać niż raz zapomnieć.
Dopominał bym się tylko o więcej fotek - takie rośliny jakie hodujesz naprawdę warto pokazywać!
strasznie miło się czyta takie komplimenty fotek trochę zrobiłam, bo okazało się, że coś się nawet dzieje w tej mojej zieleninie...
nyskadu pisze:Komoda super się prezentuje, a podwójne ozłocenie nie każdemu się trafia
coś zabrali coś oddali i jestesmy w punkcie wyjścia
złoto pewnie poszło do lombardu, bo sezon grzewczy się zaczyna
trzeba było widzieć moją minę jak napisałam posta i zrobiłam się silver ale w 5min oddali więc jest ok, choć myślałam, że w oczach mi się kiełbasi u mnie kaloryfery już mogłyby być ciepłe, gdyby nie protest M, bo "jest ciepło, jeszcze nie odkręcamy!" a my wczoraj we 3 (ja i 2 szwagierki) każda pod kocykiem siedziała i pytam "nie widzisz pewnej sugestii...?" a ten nieugięty
anik (Aniu), Adaś, nowika - dziękuję
kociara pisze:Agnieszko - u Ciebie jak u prawdziwej ogrodniczki . Mówiłaś , że nie masz ręki do kwiatów , a wszystko Ci rośnie tak jak powinno i nawet lepiej .
Roślinki i te kupione , i te "dostane" , i te rozsadzone - śliczne jak z obrazka a i zdjęcia tak jakoś wypiękniały .
Krysiu takie głupoty gadałam? do niektórych ręki nie mam, ale chyba z niektórymi to sobie radzę całkiem całkiem... choć potrafią się na mnie wypiąć...
Aniu (Anjja), Wiktorio - koleusek miał wylądować w pomarańczowej doniczce, już ziemia była nasypana, ale odwidziało mi się w sekundę i capnęłam tą czerwoną, cieszę się, że Wam się podoba, mi też
Lidka lmw pisze:Aguś a w życiu jeszcze więcej chciejstw byś miała ! Widząc w pracy marzyłabyś żeby stały w Twoim domu były Twoje a nie kupowane !!
to prawda bo co innego podziwiać u kogoś a co innego jak ma się swoje własne i podziwiają u Ciebie no nie?
Arletko - cieszę się, że choć chwilkę znalazłaś, zdrówka życzę, pokręcone plecki żadna przyjemność
Kochani, mam kilka fotek ale muszę się z nimi jakoś obrobić, a palce mi kostnieją strasznie, zimno dziś okropnie, ogrzewania w biurze nie ma... jak nie zamarznę w międzyczasie to pokażę co tam ciekawego zdobyłam w weekend
Ale... jest i pewne ALE mego cudownego hibiskusa dopadło... coś... nie wiem co - taki maluśki czarny pajączek został zauważony, porobił pajęczynek z których sączyły się krople... nie wiem czego... Zobaczyłam to chyba szybko, bo oglądałam go codziennie (z zachwytem nad pąkami ) i od razu powędrował do wanny na mycie i potem opryskałam... czymś co wpadło w ręce, bo straty bym nie przebolała... Czy ktoś po moim opisie potrafi stwierdzić co za badziew się zadomowił?
Właśnie Aga! U kogoś możemy podziwiać a swoja to swoja możesz pogadać i cieszyć się każdym listkiem !! A poza tym jak już jest w domu to jest tylko nasza !!
on cały w pąkach, dziś rano jeden już się prawie rozwinął więc jak wrócę to pewnie będę miała
Kasia - ja mszyce na nim też miałam kiedyś u mnie tylko hibki były atakowane przez te
Hibek nie wygląda na chorego, bo te "coś" trza było dobrze wypatrzeć, a na fotce jest już po kąpieli
Celinko - dziękuję, zaraz jakie objawy są przędziorka...
Byłam w sobotę w Kauflandzie i do rączek przykleiło mi się takie małe coś
dla porównania, że naprawdę małe:
bo ta, którą kupiłam i dosadziłam do swojej dużej szeflery to zdycha w zastraszającym tempie, coś jej nie podeszło towarzystwo starszej koleżanki i trzeba będzie je rozdzielić i tą nową wywalić, a na pocieszenie tą malutką kupiłam, ale będzie rosła oddzielnie, koniec eksperymentów
I pewnie mi nie uwierzycie, bo mam ostatnio wielką chrapkę na grudniki ale TO to naprawdę NIE JA leżało sobie między doniczkami to żal było nie wziąść... kto wie, może się przyjmie
kwitnienie powinno być w kolorze ramki do zdjęcia, na tego pączka nie liczę, ale do grudnia jakąś szansę chyba mam...
Fajna ta szeflera, czy raczej szeflerka. Ma bardzo ciekawe listki. Grudniczka leżącego grzech byłoby nie wziąć, toś ty dobry uczynek zrobiła, oby się przyjął
Szelferka śliczna czy ja dobrze widzę masz małego ajchrysoma, Twój hibek jest śliczny widać że będzie miał piękne kwiaty mój niestety coś przestał kwitnąć