Iwonko nie ważne jak do tego doszło, ważne , że jest
A może ważniejsze jednak , że to Twoje dzieło
Ale mam, dzięki Tobie, i cieszy przeogromnie
Jagódko w uprawie wspomnianych nie mam żadnych, żadnych tajemnic.. Maleńkie szczepki sadzę do malutkich doniczek, by ograniczyć nadmierny rozrost korzeni.. no wiesz- zrównoważyć zieloną masę z tym co w podłożu. A i ziemia raczej rzekłabym uniwersalna,choć ostatnio, przy przesadzaniu dostały doskonałą mieszankę /nie mam niestety pojęcia jaką- znajomi ogrodnicy sami mieszają

/. Podłoże fantastyczne, przepuszczalne, ale jak zapomnisz podlać, to ładnie nasiąka. No i jak dotąd nie podlewałam nawozami uważając , że i tak mają z czego czerpać
Krysiu pytasz o
skórę krokodylka.. dotykając powierzchni pod dłonią czuję się każdą jakby hm..

wypustkę ..Grudniczki to dopiero zaczynają, więc sama mam nadzieję, że to jeszcze długo potrwa, a nad fuksją to muszę pogłówkować przed zamknięciem sezonu
Eluś, Lidka, Stokrotko, Agusiu, Renatko, Inggo, nowika, Henryku, Jagódko, kasialb1, mniodkowa, Asiu, Magdo, Kasik.. 
dzięki za zachwyty, sama wyjść z podziwu nie mogę, długo na niego czekałam
Marta 80 to FO spełnia nasze zielone marzenia, więc jest nadzieja, że i Ty dopadniesz swojego
Oj, aby zbyt literalnie nie było..
powtórka

może słabiej niż poprzednio, ale..
