Od jakiegoś czasu podczytuję Twój wątek i przyglądam się Twoim pięknym chryzantemom. Wszystkie są cudne a Ty o nich tak fajnie opowiadasz. Pamiętam jak kiedyś miałam takie wysokie fioletowe to jak przychodziły jesienne przymrozki to je okrywałam na noc żeby kwiaty nie zmarzły i czasami miałam swoje na cmentarz, oczywiście jak pogoda dopisała. Potem wpuścili na rynek takie liche ciepłolubne i zaprzestałam ich uprawy. Ale one wciąż mi się podobają. Mam dwie ciemne i muszę sobie dokupić takie ładne żółciutkie. A ten Twój nowy nabytek to cudny.
Chryzantemy w ogrodzie Zosi cz.1
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Witaj Zosiu
Od jakiegoś czasu podczytuję Twój wątek i przyglądam się Twoim pięknym chryzantemom. Wszystkie są cudne a Ty o nich tak fajnie opowiadasz. Pamiętam jak kiedyś miałam takie wysokie fioletowe to jak przychodziły jesienne przymrozki to je okrywałam na noc żeby kwiaty nie zmarzły i czasami miałam swoje na cmentarz, oczywiście jak pogoda dopisała. Potem wpuścili na rynek takie liche ciepłolubne i zaprzestałam ich uprawy. Ale one wciąż mi się podobają. Mam dwie ciemne i muszę sobie dokupić takie ładne żółciutkie. A ten Twój nowy nabytek to cudny.
Od jakiegoś czasu podczytuję Twój wątek i przyglądam się Twoim pięknym chryzantemom. Wszystkie są cudne a Ty o nich tak fajnie opowiadasz. Pamiętam jak kiedyś miałam takie wysokie fioletowe to jak przychodziły jesienne przymrozki to je okrywałam na noc żeby kwiaty nie zmarzły i czasami miałam swoje na cmentarz, oczywiście jak pogoda dopisała. Potem wpuścili na rynek takie liche ciepłolubne i zaprzestałam ich uprawy. Ale one wciąż mi się podobają. Mam dwie ciemne i muszę sobie dokupić takie ładne żółciutkie. A ten Twój nowy nabytek to cudny.
- Giecikowa
- 200p

- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Zosiu, rzeczywiście chryzantemki mają potecjał, że hoho
. Dopiero co wsadzone sadzonki do ziemi ( oczywiście te od Ciebie
), a już puszczają nowe listki i pączki kwiatowe. Takie to maleństwo, a jeszcze możliwe, że pozwoli mi sie pocieszyć kwiatuszkami tej jesieni 
Pozdrawiam Dorota
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
oczywiście ,że będą kwiatuszki . Nawet jak przyjdą lekkie przymrozki a póżniej ciepło to one będą dalej kwitły .Jak są cieplejsze dni to kwitną nawet do grudnia tak było chyba 2 lata temu. Oczywiście teraz maluchy będą miały mniejsze i delikatniejsze te kwiatki . Ale za rok to będą duże krzaki .
edulkot
Nowy nabytek coraz ładniej kwitnie
edulkot
Nowy nabytek coraz ładniej kwitnie
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
A ja mam zamówione kilka z tych piękności i już się cieszę
Mogę również, z mojego skromnego doświadczenia potwierdzić, że te chryzantemy świetnie zimują, ja mam trzy różne - białą i żółtą z nasion, oraz różową od sąsiadki (niestety nie dała rady zakwitnąć, troszkę długo jej zeszło, żeby się przyjąć, ale u sąsiadki od zawsze kwitnie jak szalona aż do porządnych mrozów).
To moja żółta, mam ją od trzech lat, wysianą z nasionek (chyba Vilmorin - mieszanka)

W przyszlym roku zrobię Zosiu tak, jak radzisz, skrócę je w maju, aby były bardziej zwarte, bo ten wybujały pokrój trochę odbiera im uroku.
To moja żółta, mam ją od trzech lat, wysianą z nasionek (chyba Vilmorin - mieszanka)

W przyszlym roku zrobię Zosiu tak, jak radzisz, skrócę je w maju, aby były bardziej zwarte, bo ten wybujały pokrój trochę odbiera im uroku.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Stokrotko witam
W wątku wiosennym będę przypominać o cięciu chryzantem bo to ważna sprawa. Wybujałe tracą na wyglądzie , Ale twoja prezentuje się świetnie
Jeśli przycinamy przekwitłe kwiatostany nawet odmiany wczesne będą kwitły do przymrozków !!
W wątku wiosennym będę przypominać o cięciu chryzantem bo to ważna sprawa. Wybujałe tracą na wyglądzie , Ale twoja prezentuje się świetnie
Jeśli przycinamy przekwitłe kwiatostany nawet odmiany wczesne będą kwitły do przymrozków !!
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Witam wszystkich miłośników chryzantem. Fajny wątek.
Mam pytanie: kupiłam białą chryzantemkę

jak przyszły chłodne noce zaczęła różowieć

czy wszystkie białe tak mają?
To nawet uroczo wygląda, ale jak bym chciała mieć czysto białą cały czas, to czy znajdę taką odmianę?
Mam pytanie: kupiłam białą chryzantemkę

jak przyszły chłodne noce zaczęła różowieć

czy wszystkie białe tak mają?
To nawet uroczo wygląda, ale jak bym chciała mieć czysto białą cały czas, to czy znajdę taką odmianę?
Pozdrawiam. Jola.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Zosiu pochwalę się chryzantemą jaką dostałam końcem maja od Majki300 taka mała sadzoneczka

a 3 dni temu wyglądała jakby rosła od dawna

jest śliczna tylko muszę jej dokupić żółtą no i oczywiście u Ciebie ale chyba już nie teraz tylko wiosną. Nie dlatego że się boję że wymarzną ale po prostu całkowity brak czasu i mocy przerobowych. Tę rabatę będę dopiero robić czyli sprzątać jak przyjdzie przymrozek i zmrozi dalie, nie wcześniej. A czeka mnie wkopywanie bardzo wielu róż.
a 3 dni temu wyglądała jakby rosła od dawna
jest śliczna tylko muszę jej dokupić żółtą no i oczywiście u Ciebie ale chyba już nie teraz tylko wiosną. Nie dlatego że się boję że wymarzną ale po prostu całkowity brak czasu i mocy przerobowych. Tę rabatę będę dopiero robić czyli sprzątać jak przyjdzie przymrozek i zmrozi dalie, nie wcześniej. A czeka mnie wkopywanie bardzo wielu róż.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
cudowna , piękna , wspaniała , Brak słów i będzie kwitła do mrozów
. naprawdę jest się czym pochwalić !
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Majka, czy Twoja chryzantema w naturze ma taką czerwoną, ognistą barwę. Niespotykany odcień.
Pozdrawiam. Jola.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Już u siebie pisałam że mnie to wygląda na terakotę czyli czerwień z rudym ale muszę jutro dobrze się jej przyjrzeć i obfocić. Musicie wytrzymać do jutra. 
Zosiu a ta biała to z niskich, śliczny ma środeczek.
Zosiu a ta biała to z niskich, śliczny ma środeczek.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Majeczko ta biała to z niskich jak przytniesz to ma 30 cm . jak nie to max 50 cm
Jolu dział ze sprzedażą - kliknij tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=46330
A ta to też chryzantema zimująca
Natanael

Jolu dział ze sprzedażą - kliknij tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=46330
A ta to też chryzantema zimująca
Natanael

Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Przepiękne masz te chryzantemy co jedna to ładniejsza 
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Chryzantemy zimujące w gruncie
Jestem z rewizytą....i podziwiam Twoje cudne chryzantemki
Ja bardzo je lubię.....choc inni nie znoszą ich zapachu....mam na razie 2 szt -różowa i maleńka bordowa.
Na wiosnę zaczęłam uszczykiwac ta różową bo zawsze mi wielka rosła.....ale niewiele to dało,kilka uszczynięc a ona teraz nadal wielka
Ja bardzo je lubię.....choc inni nie znoszą ich zapachu....mam na razie 2 szt -różowa i maleńka bordowa.
Na wiosnę zaczęłam uszczykiwac ta różową bo zawsze mi wielka rosła.....ale niewiele to dało,kilka uszczynięc a ona teraz nadal wielka
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:





