Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rybka
Chodziarz :wink: masz blisko do drogi. i nie musisz saniami dojeżdżać na PKS
Ja dawałem bez dziurek, i czasami było tez gorąco. Lubisz wyzwania zrób tak jak zawsze robisz a doświadczalnie na kilku nasionkach, daj cala folie, na innych jakąś szklankę. będziesz wiedzieć czy to dobre czy złe. jak się nie uda to i tak zostaną sadzone według Twojego przepisu. Grzybek sam się nie przyplącze, albo jest w ziemi albo nasionka do .......
Pozdrawiam
Rzuć palenie. A wiosna Pan M ze śniadankiem to penie musi do szklarni zaginać :)
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

:wit :wit
Fajnie się wątek rozkręca.. czyli popyt na temat jest ;)

A teraz ja.. z prośbą o łopatologiczne wytłumaczenie mi..
Jak z gleby która po zruszeniu i podlaniu robi się jak skorupa..
Jak z takiej ziemi zrobić ziemie sypką lekką..??

Dziś skończyłam przekopywać kolejną grządkę z kwiatami..
na jej miejsce pójdzie warzywko..
Wykopałam 3 wiadereczka różnych cebulek mam na tym kawałku od diabła małych korzonków-niteczki dosłownie które nie sposób zebrać..
Przekopałam znów wszystko -płycej bo tam babcia sadziła 2 lata temu te kwiatuszki..więc góra 30cm w głąb kopałam..
Wyrównałam teren grabkami, osypałam dolomitem z mg i zagrabiłam to trochę aby ewentualnie mi wiatr nie dmuchał dolomitu :;230 ;:224
i ciągle nurtuje mnie myśl..
JAk uczynić ziemie lekką puszystą sypką a nie taką skałą..
Czy 1 dolomit coś zdziała..czy na efekt trzeba pracować dłużej..

Poza tym czytałam o tym kompostowniku...
Powiedzcie czy nie macie miliona chwastów po posypaniem kompostowej ziemi.. tak miałam w tym roku latem..
Może jak rozsypię na grządki zimą i przemarznie to nie będzie takiego efektu..??
Bo najchętniej pozbyłabym się obu kompostowników i wymieniła je na 1 nowszy model :)
Strach mam w oczach tylko przed chwastami,,

A...
i wpadłam na super pomysł i nie wrzucam już tego co poplewiłam na kompostownik.. zrzucam to na pryzmę gdzie sobie schnie.. gałązki pali mąż ziemie przesiewa..i zamierzam ja później w wielkiej bali walnąć na ognisko i ziemie "przypiec" w nadziei wybicia chwastów... realne jest ich wybicie wysoką temp. czy też to tylko moje pobożne życzenie.
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka pisze:Jak z gleby która po zruszeniu i podlaniu robi się jak skorupa..
Jak z takiej ziemi zrobić ziemie sypką lekką..??
Zlewne gleby są z natury kwaśne. Systematyczny dodatek wapna/ dolomitu/ z czasem poprawi strukturę gleby. I co roku nawozy zielone bądź w poplonie letnim, bądź zimowym. Pod pomidory i ogórki np. zaraz wczesna wiosną w przyszłym roku, jak tylko da się uprawiać ziemię - gorczyca. Szybko rośnie. W maju po gorczycy rozsiać kurzeniec a w ostateczności saletrę potasową i przekopać.
Rusalka pisze:osypałam dolomitem z mg
Nie ma dolomitu bez magnezu. To jest węglan wapniowo- magnezowy- minerał
Rusalka pisze: czy nie macie miliona chwastów po posypaniem kompostowej ziemi
Jeżeli na kompost nie rzuca się kwitnących chwastów nie ma problemu by z kompostem dostawały sie do gleby nasiona chwastów.
Rusalka pisze:zamierzam ja później w wielkiej bali walnąć na ognisko i ziemie "przypiec" w nadziei wybicia chwastów..
Szaleńczy pomysł !

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka, nie wiem czy dobrze Cie zrozumialam....chcesz spalic uschniete chwasty i pozniej w formie popiolu (zimnego) rzucic to na kompostownik? Moim zdaniem to dobry pomysl, popiol mozesz rozsypac tez bezposrednio na grzadki.

No chyba, ze chcesz kompost wrzucic do ogniska..... to podzielam zdanie forumowicz :wit
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Aniu

Tu jest świetny dla Ciebie artykuł na temat przygotowania gleby
http://www.dzialkowiec.gleba.lebork.pl/

Pozdrawiam
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusałko, ja na wzruszenie gleby mam 1 skuteczny sposób, przeryć ją jesienią, przewracając do góry skibą, nic nie rozgarniać tylko takie grube skiby zostawić na zimę. Jesienią deszcz nasiąknie w skiby a mróz rozsadzi w zimie . Wiosną wystarczy to rozgarnąć, wyrównać a gleba ma strukturę gruzełkowatą, często jest jak puch. Często to stosujemy we wszystkich uprawach, nawet pod sadzenie ziemniaków- wiosną tylko 1 x przejedzie się radłami i sadzi , a nogi to zapadają się w tej miałkiej ziemi gdy się stoi.
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka
Tak jak pisze suzana, zima robi swoje i wiosna jest dużo lżej taka ziemie rozgrabić.
Ziemie wypalaja, możne lepszym stwierdzeniem będzie nagrzewają do 1000 st. hodowcy Rokuli, przed sadzeniem, pozwala to trzykrotnie mechanicznie ciąć liście salaty na tym samym polu, niestety potem chwasty odrastają.
Twój pomysł jest troszkę szalony choć jak widzisz inni tez go stosują, tylko tuz przed sadzeniem a nie kilka miesięcy wcześniej.
Pozdrawiam ;pomysłowego Dobromira; :wink:
brak polskich znaków
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

suzana pisze:Wiosną wystarczy to rozgarnąć, wyrównać a gleba ma strukturę gruzełkowatą, często jest jak puch.
Działki/ kiedyś pracownicze teraz rodzinne/ zakładane były na glebach gorszych klas, często zdegradowanych. Nie każdy ma ziemię I a w najgorszym razie- III klasy, tak jak Ty. Gleba niższej klasy wymaga często dopracowania odpowiedniego sposobu uprawy czy nawożenie a Rusałka stawia dopiero pierwsze kroki.

Pozdrawiam
11krzych

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

majs pisze:Rusalka
Tak jak pisze suzana, zima robi swoje i wiosna jest dużo lżej taka ziemie rozgrabić.
Ziemie wypalaj, możne lepszym stwierdzeniem będzie nagrzewają do 1000 st. hodowcy Rokuli, przed sadzeniem, pozwala to trzykrotnie mechanicznie ciąć liście salaty na tym samym polu, niestety potem chwasty odrastają.
Twój pomysł jest troszkę szalony choć jak widzisz inni też go stosują, tylko tuz przed sadzeniem a nie kilka miesięcy wcześniej.
Pozdrawiam ;pomysłowego Dobromira; :wink:
Głupio pisać, bo majs raczej lepiej się na tym zna niż ja, ale poczytaj sobie o wpływie wysokiej temperatury na glebę. Szukaj po tagach "wypalanie traw". O ile pamiętam wypalanie niszczy glebę a nie pomaga.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

:wit :wit

No więc tak..
Pale sukcesywnie wszystkie chwasty..
popiół się zbiera na razie.
A z tym paleniem miałam na myśli ziemie..ale skoro twierdzicie że to nic nie daje..
To wywalę te pryzmy kompostowe.
Babcia która miała działkę waliła wszystko jak szło chyba..
Po wzruszeniu kompostownika wiosną normalnie nie dało się go odchwaścić!!
A że rosła tam dynia.. to i ruszać bardzo i strach..
W każdym razie kompostownik żyje..i to ma podwójne życie..
Roślinki sobie, robaczki sobie.. ;:224

Więc trzeba się go pozbyć i stworzyć kompostownik z samej trawy..
nie będę ryzykowała chwastami..one pójdą w ognisko :twisted:

forumowicz..
Nie wiem jaka klasa ziemi, pytałam kiedyś działkowiczów to każdy się patrzy na mnie jakbym miała większe kuku niż mam :)
Bo ta młoda dość że dziwolągi jakieś odstawia na działce to pyta o klasy ziemi, albo herezje jakieś uprawia i pomidory w gruncie ma -a mieć ich nie powinna przecież :;230

Suzana..
Ziemię tak skopaną na zimę zastałam na wiosnę..
Były skiby, które ładnie zrównałam a ziemia i tak normalnie jak skała się robi jak wyschnie..
Jakaś strasznie ciężka..
Ale.. pod spodem, tak 30-40cm znów zastaniesz zółta gline czy piach jak kto woli-bo ja się nie znam.. :oops:

Majs, Krzychu...
Dzięki za oświecenie..
No pomysłowy dobromir to ja jestem.. i szalone te pomysły mam nie zaprzeczam :):)

Ale fajnie..
Jak wpadnę na kolejny swój dobry pomysł to przed realizacją mam nadzieje że zdążę zapytać :;230
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

11krzych
Jak to zobaczyłem pierwszy raz to tez bylem zdziwiony, ale zielsko tam rośnie i to bez chwastow. Nie mowie ze wpływa to korzystnie na glebę, jednak takie metody są stosowane.
Rusalka
Zrobiłem literówkę jak zwykle miało być wypalają a nie wypalaj.
brak polskich znaków
11krzych

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka pisze:wywalę te pryzmy kompostowe.
Babcia która miała działkę waliła wszystko jak szło chyba..
Po wzruszeniu kompostownika wiosną normalnie nie dało się go odchwaścić!!
Szkoda kompostu. Myślę, że taki zachwaszczony kompost możesz dać na spód dołów przygotowanych do sadzenia nowych drzewek (o ile będziesz sadzić drzewka). Wtedy możesz zrobić te dołki o wiele większe niż trzeba. Drzewka będą wdzięczne, a Ty lubisz się napracować :) Kompost z nasionami chwastów (osobiście taki sobie zrobiłem) daję też do warzyw pod czarną agrowłókninę.
Chwasty można dodawać do pryzmy kompostowej ale młode, bez nasion. Nie dotyczy perzu. Perzu nie kompostujemy. Perz jest hard to kill.
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka
11krzych ma racje,szkoda tyle dobra wywalić, albo w doły pod drzewka tylko pamiętaj zęby oddzielić go od korzeni warstwa ziemi. albo na spod kompostownika, przykryć
tektura czy papierem falistym ( taki aby się sam porozłaził po kilku miesiącach ), i na to nowy kompost. bez światła zielsko nie ma szans, przyjdą robaczki zrobią swoja robotę, i będziesz miała za jakiś czas odkrywkowa kopalnie :złota:
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
Hekate
200p
200p
Posty: 373
Od: 23 lip 2009, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
Kontakt:

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

a ja mam pytanie, czy na taki kompost na którym rosły dynie, ma w sobie jeszcze coś odżywczego? Można go jeszcze pod jakieś warzywka urzyć? Czy dynie wyjadły wszystko co cenne do cna :lol:
Ania
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Zawsze można taki kompost użyć jako ściółkę ...tak myślę :roll:
A ja mam pytanie o nawóz zielony. Posiałam łubin , groch , słonecznik , gorczycę , wszystko co mi wpadło w ręce, oczywiście każdy nawóz na innej grządce :D Wszystko pięknie wyrosło , ale teraz nie mam czasu by to skosić i przekopać...Jeśli przed śniegami nie zdążę to zostanie jako okrywa ziemi,ściółka, prawda? Ale czy to ma sens? Tak piszą w książkach, ale jak to w praktyce wygląda?
Opadły kwiat powracający na gałąź?
To był motyl...
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”