

Peperomka, jak podejrzewam wraca do form wyjściowych, które stały się podstawą stworzenia odmiany biało-zielonej.
Ale teraz też wygląda ładnie.

Zielony parapecik wygląda ładnie i schludnie.


Przydałyby mi się jeszcze ze dwa okna.

Na kolejnym parapeciku wypatrzyłam śliczną Begonię, Kordylinkę i Dracenki. Wszystko łącznie z doniczkami stanowi
miły widok dla oczu.


No i na koniec moja rada w sprawie Dracenek Sanderiana. Niestety ta odmiana ma zwykle tendencję do wyciągania się
i wydłużania odległości między kolejnymi listkami. Chyba, że stoi w naprawdę jasnym miejscu, ale i to nie zawsze pomaga.
Kasiu możesz odciąc górne wierzchołki i od nowa je ukorzenic wtedy uzyskasz bardziej zwarte roślinki.
Najlepiej byłoby to oczywiście zrobic wiosną, ale zawsze możesz spróbowac zrobic to też teraz.
