Moje zielone nieszczęścia - anoli

[anoli]

A ten ich romans początkowy? Samczyki chyba by się biły?
Wiesz ja mam jeszcze na parapetach luzy Więc nie wiem co na kwietniczek wysłać

[anoli]

A tu prezent od zielistki

[Antooosia]

Ojeju,jak miło...
No papugi maja to do siebie,że dwa samce mogą życ w wielkiej przyjaźni,czochrac się,przytulac,troszkę amorzyc...gdyby to były dwie samice,to polałaby się krew...a tak...echhhh...a cos mi się wydawało,że Złotko za ładnie wybarwiona

[anoli]

Może wizyta u weta rowieje wątpliwości? To te papugi takie....

[Antooosia]

Nie,zostawię je,poczekam...a co mi zalezy...no papugi takie właśnie...

[anoli]

Postępy papiruska
I coś z innej bajki

[Beata T]

To się spóźniłam na smakołyki
Coś w tym roku benką się nie podoba bo mój też tak po listku gubi ale młode wypuszcza miejmy nadzieję że już więcej Twój listków nie zgubi
a co to nowy nabytek narybek hodujesz na święta teraz to kaczuszki, kurczaczki i jajeczka

[anoli]

Wypuszczać wypuszcza, ale mało w stosunkudo tego co gubi. Może wahania temperatury mają na niego zły wpływ. Liczę, że z wiosną się opanuje. Marzy mi się własny benek odpowiednio do mojego pomysłu formowany, ale mam cięcia budżetowe Pyszności cóż w lodówce mrozi się tiramisu, które zrobiłam mamie na urodziny - mogę Cię poczęstować:)
Narybek ma już 28 (około) cm. Ale tak go kocham, że na patelnię nie dam:)

[Beata T]

To co Ty jeszcze robisz w domu z tym ciachem wstawiam wodę na kawę
No rybka to musi poczekać na święta "żartuje" faktycznie niezły okaz Ci urósł
No ja będę benki formować ( nowe nabytki dostałam) jak się ukorzenią i jak mi będzie wychodzić to formowanie zobaczymy

[effa]

A tu prezent od zielistki

Ej ja to chyba jakaś zielona jestem czy co??? nie wiedziałam, że zielistka kwitnie

mam w domu ale młodziutką szczepkę, ale nawet już dorosłej zielistki nie wiedziałam żeby kwitła

[anoli]

Kwitnie, a na miejscu tych kwiatuszków pojawią się młode zielistki. Tzn pojawiłyby się, ale jak przekwitnie, to zetnę pęd, roślinka młoda i za słaba jeszcze na takie akcje.
Beatko, to ja muszę jeszcze mamę w plecaczek wrzucić. Nie zjemy jej chyba same ciasteczka urodzinowego Benki są maksa i nie pozwala mi ich ciąć. A ja bym chciała, ale głowy też stracić nie chce. Mam pomysł, żeby sobie zrobić takie drzewko-kulę

[treissi]

Och Ilonko widać ,że zieliską u Ciebie dobrze. Chyba wyślę Ci po niedzieli to co zostało z mojej, zanim dokońca zmarnieje.

[anoli]

Taka, jaką miałam kiedyś, z białym paseczkiem też mnie opuściła. Powiedz lepiej co się Twojej dzieje?

[treissi]

Listki jej gniją - zobacz co z niej zostało. Ta stara za to puszcza listki - a była ścięta cała.

[anoli]

Tak samo miałam z białą. Wydaje mi się, że musi mieć jasno, nie za ciepło, równomiernie wilgotną ziemię. Nie wiem, cowięcej mogłabym poradzić A i lekko wilgotno, ale nie mokro.