Ogródek An-ki
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek An-ki
A ja Eden mam, ale nie mam Twojej cudnej Julia,s rose(Chocolate)
Boniu, co za kolorek
Gdzie taką nabyc? Jak ona rośnie i kwitnie?
Boniu, co za kolorek
Re: Ogródek An-ki
rany jaka czekoladowo-kawowa róża
najchętniej bym ją powąchała a potem.......zjadła

najchętniej bym ją powąchała a potem.......zjadła
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek An-ki
Fałszywa Cafean-ka pisze: Pokażę Ci jak zakwita fałszywa Cafe czyli prawdopodobnie Julia,s rose(Chocolate).
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Ogródek An-ki
Tą czekoladową różę to ja też poproszę
i jeszcze to piękne krzesełko z ogrodu . Bardzo u Ciebie ładnie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek An-ki
ANUŚ przez Ciebie i to ciągłe pokazywanie tego pięknego kwiatu,,,,,,,,, zamówiłam te piękne oczy
Wpadłam z Wami jak sliwka w kompot
,ale oczy beda moje
Caffe śliczna pomimo tego ,że potem jest brudna ,ale chociaż chwilkę cieszy oko 
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogródek An-ki
Aaa tam, nieważne , czy to kawka, czy czekoladka, bo i tak ...warta pożądania
. Czy ta róża pachnie, Aniu? No i czekamy na dalszą fotorelację z jej rozkwitu ...
.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek An-ki
Odpowiedz nie może być jednoznaczna. Bo to zależy od gatunków grzybów wchodzących w skład mieszanki mikoryzowej oraz od składu chemicznego preparatu, którego zamierzamy użyć. Mikoryza jest dostępna w kraju od ok. 10 lat, są różni producenci i ich podrabiacze, składy tych mieszanek mikoryzowych są zróżnicowane, ilość zawartych w nich grzybów również (od kilku typów do ponad trzydziestu), zatem jakość mikoryzy (lub często jej brak) jest bardzo zróżnicowana. Skład chemiczny preparatów do oprysków również zróżnicowany. A profesjonalne badania naukowe są drogie, i z tych przeprowadzanych wyciąga się z reguły uogólnione wnioski. Producenci mikoryzy i chemii opryskowej swoje produkty chcą sprzedać i przemilczają często ważne kwestie wpływu jednych na drugie. A niedoinformowany klient kupi, zastosuje i ....po czasie przekonuje się dopiero jakie skutki to przyniosło.Rozeta pisze:Jarko, no dobrze, ale czy te opryski podłoża nie zaszkodzą mikoryzie, użytej podczas sadzenia krzewów róż?
A prawda jest jedna, mikoryza (organizm żywy) nie powinna być łączona z chemią w ogrodzie (duże uogólnienie). Zatem jak mikoryza, to naturalne techniki ogrodnicze. Jak zastosujemy mikoryzę i z niewiedzy wprowadzimy chemię opryskową, to musimy się liczyć z co najmniej częściową i stopniową likwidacją jak nie wszystkich, to przynajmniej niektórych grzybów zaistniałych z mieszanki mikoryzowej. Krótko mówiąc, albo jedno, albo drugie. Nie zapominajmy, że nie stosując "sztucznej " mikoryzy, i tak mamy w glebie przynajmniej niektóre z tych grzybów, a stosując "chemię" powodujemy stopniową ich likwidację i zanik życia biologicznego, czyli wyjałowienie gleby. A w dyskusjach, trudno odmówić racji zarówno zwolennikom mikoryzy jak i zwolennikom racjonalnej chemizacji. Dlatego w tym temacie (gdzie tak mało badań naukowych) panuje chaos i niedoinformowanie. My klienci, często zamiast zyskać, po prostu tracimy. Za to bogacą się producenci i dystrybutorzy. Obojętnie co zastosujemy, róbmy to z głową.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek An-ki
Aniu,
witam i proszę o :
Jarko dziękuję za ten wpis o mikoryzie. Ja też się dowiedziałam, że użycie chemii w ogrodzie zniszczy to co dałam w postaci mikoryzy.
Wniosek jest chyba jeden, no przynajmniej dla mnie. Skoro bez chemii ogród się nie obejdzie to po co stosować mikoryzę i nabijać kieszenie producenta. Lepiej inwestować w dobrą własną próchnice ogrodową.
Kiedyś nie stosowaliśmy mikoryzy i róże pięknie rosły.
Jestem ciekawa jej bardzo.Następny etap też jest zjawiskowy a potem to już....zresztą jak rozwinie się w pełni to Co pokażę.
Jarko dziękuję za ten wpis o mikoryzie. Ja też się dowiedziałam, że użycie chemii w ogrodzie zniszczy to co dałam w postaci mikoryzy.
Wniosek jest chyba jeden, no przynajmniej dla mnie. Skoro bez chemii ogród się nie obejdzie to po co stosować mikoryzę i nabijać kieszenie producenta. Lepiej inwestować w dobrą własną próchnice ogrodową.
Kiedyś nie stosowaliśmy mikoryzy i róże pięknie rosły.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek An-ki
Aneczko różyczki u Ciebie same pięknisie......na razie
czekoladka mnie nie bierze za to cieszę się, że mam Giardinę....oby tylko moja tak zakwitła jak Twoja.
Wiesz też się skusiłam na Charmant

Wiesz też się skusiłam na Charmant
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogródek An-ki
Jarko, Ekspercie nasz , wielkie
.
Re: Ogródek An-ki
Jolu kupiona w szkólce niemieckiej.Jakoś trudno się aklimatyzują.Krzew dopiero w tym sezonie wypuścił 2 boczne pędy i można Chocolate nazwać już karzaczusiem.pamelka pisze:A ja Eden mam, ale nie mam Twojej cudnej Julia,s rose(Chocolate)![]()
Boniu, co za kolorekGdzie taką nabyc? Jak ona rośnie i kwitnie?
Prawdziwa Cafe na razie w fatalnej formie.Mam nadzieję,że przeżyje.Lavender Pinocchio byłby niezły ale go tak zdeptałam przy wiosennych porządkach,że bidulek dochodzi do siebie.Kwiaty teraz trzymają się dość długo(6-7 dni) latem krócej.
Majusiu Edelkocie-dzięki,że zaglądasz.
Shirall-powąchałam-zapach bardzo ulotny no ale może i mój nos nie wyłapuje zapachu.Czyli lepiej zjeść
Izo-Chatte-mnie też bardziej kawkę z mlekiem przypomina niż czekoladkę.Zresztą Cafe ma bardzo podobny kolor tylko układ płatków jest inny,pełniejszy.
Sangwin aria-witam Cię pięknie i dziękuję za pochwały.Różę pokażę jutro.Całkowicie rozwinięta ale jeszcze piękna.
Rozetko jutro fotorelacja.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13138
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek An-ki
Aniu już wiem, Twój ogródek wypieszczony, trawniczek coraz to bardziej się kurczy, u Grażynki więcej trawniczka - a rarytaski aż oczy bolą 
Re: Ogródek An-ki
Majko,Rozeto Jarku-jak dobrze móc wymieniać swoje spostrzeżenia na nurtujące nas sprawy.
Z pewnością ja obejdę się bez mikoryzy a już się przymierzałam do jej kupna.
Jadziu dzisiaj znowu rozkwitły oczy-ja nie mogę od tego maluśkiego krzewu odejść(chociaż już róża podrosła).
Cieszę się,że też ją będziesz miała.Popatrz jak dzisiaj wygląda.


No i zakwitła naparstnica ,którą mi ostatnio przywiozłaś albo ta co kupiłam.Już nie wiem gdzie co wkopałam.

Z pewnością ja obejdę się bez mikoryzy a już się przymierzałam do jej kupna.
Jadziu dzisiaj znowu rozkwitły oczy-ja nie mogę od tego maluśkiego krzewu odejść(chociaż już róża podrosła).
Cieszę się,że też ją będziesz miała.Popatrz jak dzisiaj wygląda.


No i zakwitła naparstnica ,którą mi ostatnio przywiozłaś albo ta co kupiłam.Już nie wiem gdzie co wkopałam.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13138
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek An-ki
Aniu odnośnie mikoryzy, ja dawałam, zachwalałam ale z perspektywy lat nie widzę zmian, od fachowca w centrum ogrodniczym usłyszałam : dobra ziemia, dobry nawóz - to jest Twoja mikoryza! zrezygnowałam z jej zakupu.


