Z nową rabatą miałaś wspaniały pomysł.....wygląda ślicznie.....niech no jeszcze rozrosną się liliowce nie będzie można oderwać oczu
Nie tylko liliowce część 12.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko uwielbiam ten Twój zakątek z tajemniczo znikającą za zakrętem ścieżeczką
Ciekawość aż nie daje spokoju, dokąd prowadzi ta kamienna ścieżka wśród soczystej zieloności.....cudo
Z nową rabatą miałaś wspaniały pomysł.....wygląda ślicznie.....niech no jeszcze rozrosną się liliowce nie będzie można oderwać oczu
Z nową rabatą miałaś wspaniały pomysł.....wygląda ślicznie.....niech no jeszcze rozrosną się liliowce nie będzie można oderwać oczu
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażuś nowa rabatka super....a te kamienie boskie.
Ja biorę się za sadzenie po niedzieli.
Ja biorę się za sadzenie po niedzieli.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Halinko - słyszałam, że podobno najlepiej rosną rośliny niechciane.
Koleżanka więc będzie miała radochę a tobie się rozlużni.
Andrzejku - nie tylko troszkę, ale niektóre całkowicie.
Byłoby nudno, gdyby ogród każdego roku wyglądał tak samo.
Krysiu - ależ potrafisz na pewno potrafisz.
Zresztą twoim fotkom też nic nie brakuje.
Turkuć raczej chyba nie, bo to coś miało zaledwie 1,5 cm wielkości.
Niemniej nigdy czegoś takiego a nawet podobnego nie wykopałam w ogródku.
Izuś - o liściastych nawet nie pomyślałam, bo moje takie zwyczajne, nie żadne okazy.
A poza tym, też już znać na niektórych jesienne przebarwienia.
To coś nawet nie wiem co by chciało jeść.
W każdym razie wróciło na swoje miejsce i znikło.
Więc już się nie dowiem co z tego wyrośnie.
Miruś - nie podkaszam tylko wyrywam.
Nie jest tego wiele, więc kilka ruchów ręką i już.
Kiedy floksy mają pierwsze kwitnienie za sobą wypuszczają nowe pędy tuz pod starym kwiatostanem.
Ucinam nad nimi i za moment znowu kwitną.
Tak można robić aż do zimy i przedłużać im kwitnienie aż do przymrozków.
Nie jest to już tak obfite kwitnienie jak za pierwszym razem ale całkiem jeszcze ładne.
Ja orzechy laskowe zbieram już od dwóch tygodni a i zaczynają się pierwsze włoskie.
Ewuś - wiem, wiem......bo podglądam stale co u Ciebie nowego.
Ja też nadwyżki roślin upycham po znajomych gdzie się da.
No to sporo już zrobiłaś, tylko czekać na wiosnę.
Empuzik - już biegnę luknąć.
Beatko - obie będziemy niecierpliwie czekać na wiosnę.
U mnie mnóstwo zmian, więc zobaczymy czy pomysł się sprawdzi.
Teraz najbardziej na topie będzie balkonik.
Tam będę przesiadywać snując plany na przyszły rok.
Loki - dzięki, że wpadłeś.
Skoro nawet Ty nie wiesz co to za cudak, zostało mi tylko w przyszłym roku podglądać ten fragment ogrodu i baczniej zwracać uwagę na owady jakie tam będą się poruszać.
Agnieszko - kamienna ścieżka prowadzi w leśny zakątek z dwoma dużymi świerkami, brzozą, jarząbem i metasekwoją.
Rosną tam też borówki amerykańskie i leśne roślinki.
A czy nowa rabata się sprawdzi zobaczymy w przyszłym roku.
Elżuś - no nie wiem.
U mnie od jutra ma padać.
Ale to nie koniec jeszcze ciepłych dni.
I oby tak jak najdłużej.
Koleżanka więc będzie miała radochę a tobie się rozlużni.
Andrzejku - nie tylko troszkę, ale niektóre całkowicie.
Byłoby nudno, gdyby ogród każdego roku wyglądał tak samo.
Krysiu - ależ potrafisz na pewno potrafisz.
Zresztą twoim fotkom też nic nie brakuje.
Turkuć raczej chyba nie, bo to coś miało zaledwie 1,5 cm wielkości.
Niemniej nigdy czegoś takiego a nawet podobnego nie wykopałam w ogródku.
Izuś - o liściastych nawet nie pomyślałam, bo moje takie zwyczajne, nie żadne okazy.
A poza tym, też już znać na niektórych jesienne przebarwienia.
To coś nawet nie wiem co by chciało jeść.
W każdym razie wróciło na swoje miejsce i znikło.
Więc już się nie dowiem co z tego wyrośnie.
Miruś - nie podkaszam tylko wyrywam.
Nie jest tego wiele, więc kilka ruchów ręką i już.
Kiedy floksy mają pierwsze kwitnienie za sobą wypuszczają nowe pędy tuz pod starym kwiatostanem.
Ucinam nad nimi i za moment znowu kwitną.
Tak można robić aż do zimy i przedłużać im kwitnienie aż do przymrozków.
Nie jest to już tak obfite kwitnienie jak za pierwszym razem ale całkiem jeszcze ładne.
Ja orzechy laskowe zbieram już od dwóch tygodni a i zaczynają się pierwsze włoskie.
Ewuś - wiem, wiem......bo podglądam stale co u Ciebie nowego.
Ja też nadwyżki roślin upycham po znajomych gdzie się da.
No to sporo już zrobiłaś, tylko czekać na wiosnę.
Empuzik - już biegnę luknąć.
Beatko - obie będziemy niecierpliwie czekać na wiosnę.
U mnie mnóstwo zmian, więc zobaczymy czy pomysł się sprawdzi.
Teraz najbardziej na topie będzie balkonik.
Tam będę przesiadywać snując plany na przyszły rok.
Loki - dzięki, że wpadłeś.
Skoro nawet Ty nie wiesz co to za cudak, zostało mi tylko w przyszłym roku podglądać ten fragment ogrodu i baczniej zwracać uwagę na owady jakie tam będą się poruszać.
Agnieszko - kamienna ścieżka prowadzi w leśny zakątek z dwoma dużymi świerkami, brzozą, jarząbem i metasekwoją.
Rosną tam też borówki amerykańskie i leśne roślinki.
A czy nowa rabata się sprawdzi zobaczymy w przyszłym roku.
Elżuś - no nie wiem.
U mnie od jutra ma padać.
Ale to nie koniec jeszcze ciepłych dni.
I oby tak jak najdłużej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Przerobione rabatki wyglądają fajnie i tyle jeszcze kolorów u Ciebie a Ty mówisz że nie masz czego pokazywac 
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Ja też nie wiem, co by toto jadło, ale dałabym trochę różnych liści
teraz sie nie dowiemy, co z tego wyrośnie, ale może być, że podeżre Ci jakąś roślinę
Grażynko, niewiele pokazywałaś w tym roku żurawek, a przecież masz ich dużo i bardzo piękne!
teraz sie nie dowiemy, co z tego wyrośnie, ale może być, że podeżre Ci jakąś roślinę
Grażynko, niewiele pokazywałaś w tym roku żurawek, a przecież masz ich dużo i bardzo piękne!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Graziu - czasy świetności ogródek ma już za sobą.
Teraz czas na przygotowania do zimy.
Część już posadzona, reszta czeka w kolejce na wysadzenie.
Dzisiaj mam dzień odpoczynku bo siąpi deszczyk a roślinki się cieszą.
Izulku - mam nadzieję, że nie.
Do tej pory turkuci nie było ani u mnie , ani u sąsiadów, więc to chyba coś innego.
Żurawki mają się dobrze za wyjątkiem dwóch, które podejrzanie nagle zmarniały.
Ale domyślam się, że to chyba sprawka bezpańskich kocurów.
OK, zrobię fotki i póżniej pokażę.
Ale z wypisaniem odmian to u mnie kiepsko.
Za to na balkoniku szaleństwo liliowe.
A że pogoda dzisiaj kapuśniaczkowa, więc balkonik w cenie.
Lilie się zabrały za kwitnięcie a i pelargonie dostały nowego wigoru.
Zmarniały w upałach pomimo podlewania, ale znowu odzyskują świeżość.
Tak więc balkonik przypomina znowu lato a w ogródku jesień.

Teraz czas na przygotowania do zimy.
Część już posadzona, reszta czeka w kolejce na wysadzenie.
Dzisiaj mam dzień odpoczynku bo siąpi deszczyk a roślinki się cieszą.
Izulku - mam nadzieję, że nie.
Do tej pory turkuci nie było ani u mnie , ani u sąsiadów, więc to chyba coś innego.
Żurawki mają się dobrze za wyjątkiem dwóch, które podejrzanie nagle zmarniały.
Ale domyślam się, że to chyba sprawka bezpańskich kocurów.
OK, zrobię fotki i póżniej pokażę.
Ale z wypisaniem odmian to u mnie kiepsko.
Za to na balkoniku szaleństwo liliowe.
A że pogoda dzisiaj kapuśniaczkowa, więc balkonik w cenie.
Lilie się zabrały za kwitnięcie a i pelargonie dostały nowego wigoru.
Zmarniały w upałach pomimo podlewania, ale znowu odzyskują świeżość.
Tak więc balkonik przypomina znowu lato a w ogródku jesień.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
x-d-a
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko, widok Twojego balkoniku to dzisiaj balsam na moją duszę - od rana siąpi deszczyk, więc nosa wyściubić nie można
Tylko roślinki są zadowolone, bo susza już była okrutna.
Zwłaszcza ucieszyły mnie moje ukochane lilijki :P
Zwłaszcza ucieszyły mnie moje ukochane lilijki :P
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Pięknie jak widzę już najcenniejsze nabytki na balkoniku zamieszkały
Grażynko lilie przecudne i zaciekawił mnie ten zwisający fioletowy kwiatek ....a to nie zdradzisz nam tych nowych połczynian ogrodowych wizualnie 
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko widzę że już się uporałaś z rabatą którą mi pokazywałaś jesteś szybka.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie tylko liliowce część 12.
GRAZYNKO masz na balkoniku Eden . na pewno od zapachów aż w nosie kręci .Rabatka otoczona kamieniami ślicznie wygląda . Teraz też daje sie do przeróbki a zostało tego dosyć dużo .
. Ubiegłej jesieni myślałam ,ze w tym roku odpoczne a tu wciąż robota
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko pięknie w Twojej oranżerii ,można w miłym otoczeniu odpoczywać , chętnie wypiłabym tam kawę i nie tylko.
Genia
Genia
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko może masz i jesień w ogrodzie, ale jaką malowniczą
Zazdroszczę padającego kapuśniaczku, bo u mnie rośliny też sygnalizują niedobór wody.
Dobrze, że pokazałaś swój cudowny balkonik, bo przypomniałaś mi, że miałam napisać do Ciebie liścik
Zazdroszczę padającego kapuśniaczku, bo u mnie rośliny też sygnalizują niedobór wody.
Dobrze, że pokazałaś swój cudowny balkonik, bo przypomniałaś mi, że miałam napisać do Ciebie liścik
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Nie boli Cię głowa od zapachu lilii?
Zazdroszczę Ci tego, moje wszystkie w gruncie, więc przekwitły już dawno.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko, nie sądzę, żeby to mógł być turkuć, ale podejrzewam, że szkodnik.
Czy s tych zmarniałych zurawek juz nic nie będzie? Ine wszystkie są takie piekne! Każdej strasznie szkoda ... Moze uratujesz po kawałeczku?
Twój balkonik to cudowna oaza. Pelargonie piękne, ale lilie nie dość, że piękne, to jeszcze pachna!
Czy s tych zmarniałych zurawek juz nic nie będzie? Ine wszystkie są takie piekne! Każdej strasznie szkoda ... Moze uratujesz po kawałeczku?
Twój balkonik to cudowna oaza. Pelargonie piękne, ale lilie nie dość, że piękne, to jeszcze pachna!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
No i mamy burzę z niemal dyngusowym laniem......
Szkoda, że jeszcze jutro tez ma padać, bo znów będzie za mokro na ogrodowe prace.
Dalu - cieszę się, że mogłam sprawić Ci przyjemność.
Faktycznie balkonik dzisiaj w cenie - podlewanie, podziwianie lilii i .....ten zapach lata.
Beatko - ten kwiatek to skrętnik.
mam go już kilka lat i zawsze pięknie kwitnie.
A wiaderkowe lilie teraz mają na balkonie raj, bo upał już ich nie męczy a deszcz nie niszczy im kwiatów.
Mam więc przedłużone nieco lato.
Danusiu - miło, że wpadłaś przed wyjazdem.
Rabatka była już w sobotę zrobiona.
Teraz burzowy deszcz ją podlewa.
Miłego pobytu nad morzem.
Jadziu - ano kręci, że za długo nie można tam przebywać.
Nowa rabata mam nadzieję, ze się sprawdzi w przyszłym roku.
Powinien ten zakątek wyglądać bardzo przyjemnie i kolorowo aż do póżnej jesieni.
Geniu - więc zapraszam na balkonik.
Miło, że wpadłaś.
Iwonko - u Ciebie też na pewno popada.
Roślinki na piaskach na pewno już cierpiały z braku deszczu.
A liścik.......już się domyślam.
Ewka - na razie nie.
Ale nie przesiaduję koło nich zbyt długo.
Teraz cieszą mnie podwójnie.
Izuś - też tak myślę.
Żurawki które zmarniały są już na reanimacji na balkoniku i zobaczymy.
Może jeszcze nie wszystko stracone.
Balkonik to teraz faktycznie oaza kwiatów i zapachu.
Mam nadzieję, że przedłużą mi lato jeszcze przez jakiś czas.
A na dobranoc dla miłośników liliowców i nie tylko blog z istnymi cudeńkami.
http://www.agirlandhergarden.com/2011/0 ... og-on.html
Szkoda, że jeszcze jutro tez ma padać, bo znów będzie za mokro na ogrodowe prace.
Dalu - cieszę się, że mogłam sprawić Ci przyjemność.
Faktycznie balkonik dzisiaj w cenie - podlewanie, podziwianie lilii i .....ten zapach lata.
Beatko - ten kwiatek to skrętnik.
mam go już kilka lat i zawsze pięknie kwitnie.
A wiaderkowe lilie teraz mają na balkonie raj, bo upał już ich nie męczy a deszcz nie niszczy im kwiatów.
Mam więc przedłużone nieco lato.
Danusiu - miło, że wpadłaś przed wyjazdem.
Rabatka była już w sobotę zrobiona.
Teraz burzowy deszcz ją podlewa.
Miłego pobytu nad morzem.
Jadziu - ano kręci, że za długo nie można tam przebywać.
Nowa rabata mam nadzieję, ze się sprawdzi w przyszłym roku.
Powinien ten zakątek wyglądać bardzo przyjemnie i kolorowo aż do póżnej jesieni.
Geniu - więc zapraszam na balkonik.
Miło, że wpadłaś.
Iwonko - u Ciebie też na pewno popada.
Roślinki na piaskach na pewno już cierpiały z braku deszczu.
A liścik.......już się domyślam.
Ewka - na razie nie.
Ale nie przesiaduję koło nich zbyt długo.
Teraz cieszą mnie podwójnie.
Izuś - też tak myślę.
Żurawki które zmarniały są już na reanimacji na balkoniku i zobaczymy.
Może jeszcze nie wszystko stracone.
Balkonik to teraz faktycznie oaza kwiatów i zapachu.
Mam nadzieję, że przedłużą mi lato jeszcze przez jakiś czas.
A na dobranoc dla miłośników liliowców i nie tylko blog z istnymi cudeńkami.
http://www.agirlandhergarden.com/2011/0 ... og-on.html
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

