Jola - ten clematis jest śliczny

ale sąsiadka za płotem to ta co nie cierpi kwiatów....

i problem z cięciem to ja bym miała
Loki - na dzień dzisiejszy sama jeszcze nie wiem co zrobię

czy dalej będę myślała o kobeii w tym miejscu na przyszły rok, czy w końcu zdecyduję się na coś innego
Jagódko - wyrosła bo na kompoście pędzona
Nemezja - dzięki

Pąków sporo, oby zdążyły zakwitnąć
Iga - a u mnie było dziś całkiem znośnie
Wiesiu - zastanawiałam się też i nad bluszczem

i bardzo mi sie podoba ta żółta jego odmiana

Nie wiem tylko na ile jest on ekspansywny ????? Czy tak jak zwykły bluszcz ? Nie chcę żeby mi wlazł na elewację
Dalu - a u mnie dziś całkiem ładnie
Wiciokrzew to też dobre rozwiązanie

Muszę się nad nim zastanowić i poszukać jakiejś polecanej odmiany
