Red Leonardo zachwyca kształtem kwiatów. Jest rewelacyjny.
Róże Georginii (Alicji) cz. II
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Teraz czuję się bardziej usatysfakcjonowana
Red Leonardo zachwyca kształtem kwiatów. Jest rewelacyjny.
Red Leonardo zachwyca kształtem kwiatów. Jest rewelacyjny.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
I najważniejsze zdrowy,śliczne krzaczki i kwitnie cały czas.
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu, różę Stadt Rom ma swojej jesiennej ofercie Rosarium - u nich będę zamawiać.
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Stadt Rom - o mój świecie co za kolor

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu, nie choruje Ci Rose Gaujard?
Bo moja kolejny sezon chora.
Trzymam ją tylko ze względu na te cudne kwiaty, bo nic więcej nie ma do zaoferowania
Bo moja kolejny sezon chora.
Trzymam ją tylko ze względu na te cudne kwiaty, bo nic więcej nie ma do zaoferowania
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ilonko masz rację cudny malinowy róż.Zdjęcie nie przesadza.
Aniu szczęśliwie jego jakoś nie wzięło.Ale pierwszy raz mam mączniaka prawdziwego na różach i to nowo zakupionych.Złapał Mrs Jahn Laing ,Mme Isaak Pereire ,Wiczester Cathedral ,Victor Verdier i Mme Knorr.Jutro zrobię oprysk Amistarem.Jeszcze kupię Baymat AE. i opryskam za tydzień,zaczęłam od wody z mlekiem.Chroniłam przed czarną plamistością a złapały mączniaka.
Aniu może mu bardziej przewiewne miejsce potrzebne.W przyszłym roku na lato zdejmę osłony drewniane z bramy,będzie lepszy przewiew.Zamocowałam je na zimę przed mroźnym wiatrem i zostały ,pewnie byłoby lepiej gdybym je zdjęła na wiosnę.Człowiek się uczy całe życie.
Aniu szczęśliwie jego jakoś nie wzięło.Ale pierwszy raz mam mączniaka prawdziwego na różach i to nowo zakupionych.Złapał Mrs Jahn Laing ,Mme Isaak Pereire ,Wiczester Cathedral ,Victor Verdier i Mme Knorr.Jutro zrobię oprysk Amistarem.Jeszcze kupię Baymat AE. i opryskam za tydzień,zaczęłam od wody z mlekiem.Chroniłam przed czarną plamistością a złapały mączniaka.
Aniu może mu bardziej przewiewne miejsce potrzebne.W przyszłym roku na lato zdejmę osłony drewniane z bramy,będzie lepszy przewiew.Zamocowałam je na zimę przed mroźnym wiatrem i zostały ,pewnie byłoby lepiej gdybym je zdjęła na wiosnę.Człowiek się uczy całe życie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja też się zachwycam Stadt Rom.
Może ją kupię?
Alladyn też niczego sobie.
Będe Monię molestowała
Może ją kupię?
Alladyn też niczego sobie.
Będe Monię molestowała
- sylvia_sirena
- 1000p

- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Witaj z działeczki Alicjo
dziękuję Ci bardzo za informacje o różyczkach u Pana Szmita. Przepraszam, że dopiero teraz robię to tu.
Zaglądam tu często, podziwiam i zarażam się skutecznie tym co widzę.
Garden of Rosess zamówiłam. Nie mogłam się oprzeć, tego mi potrzeba.
Aladdin Palace jest taki piękny.... , muszę poczekać do wiosny.
R uwzględniło moją reklamację Edenek i mam dodatkowo do wsadzenia trzy róże. Oczywiście i te z zagranicznych szkółek też. Jak zwykle ból głowy gdzie co.... . Moje róże też pryskam na choroby, a dodatkowo mam drugi rzut mszyc i przędziorka.
dziękuję Ci bardzo za informacje o różyczkach u Pana Szmita. Przepraszam, że dopiero teraz robię to tu.
Zaglądam tu często, podziwiam i zarażam się skutecznie tym co widzę.
Garden of Rosess zamówiłam. Nie mogłam się oprzeć, tego mi potrzeba.
Aladdin Palace jest taki piękny.... , muszę poczekać do wiosny.
R uwzględniło moją reklamację Edenek i mam dodatkowo do wsadzenia trzy róże. Oczywiście i te z zagranicznych szkółek też. Jak zwykle ból głowy gdzie co.... . Moje róże też pryskam na choroby, a dodatkowo mam drugi rzut mszyc i przędziorka.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu czy mogłabyś wstawić fotkę rozwinietego kwiatu Rose Gaujard.
Bardzo zaiteresowała mnie ta róża.
Bardzo zaiteresowała mnie ta róża.
Pozdrawiam Ida
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu u mnie też mączniak.W tym roku miałam pokaz wszystkich możliwych chorób -nie musiałam oglądać zdjęć np.rdzy w książkach 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Witaj Alu, obejrzałam twoje piękne różyczki. Coraz bardziej te kwiaty chwytają mnie za serce. Przeczytałam, że ziemię masz piaszczystą a więc zapaliła się we mnie nadzieja, że na mojej, także piaszczystej, róże też będą skłonne kwitnąć. Mam ich na razie niewiele, ale już trochę uzbierałam. Noszę się po cichu z zamiarem założenia różanego wątku, gdy tylko będę mieć więcej krzaczków. A moe zimą, gdy przyjdzie pora na oglądanie fotek zamiast prawdziwych królowych.
Miło było cię poznać, mam nadzieję, że znowu się spotkamy.
Miło było cię poznać, mam nadzieję, że znowu się spotkamy.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Gosiu Stadt Rom nawet mój M się zachwycił.
Witaj Sylwio przecież to królowe,musimy się nimi zachwycać.
Majka to taki przyjemny ból głowy a miejsce na pewno się znajdzie ,jeszcze na niejedną różyczkę.U mnie w tym roku wyjątkowo mało mszyc było.Za to kłopot z chorobami grzybowymi ale po takim mokrym lecie to czego się spodziewać.
Iduś Ona tak się do końca nie rozwija.Kwitła z małą przerwą,najpiękniej przy tej słonecznej pogodzie.Dopiero teraz wypuszcza nowe pędy.Do tej pory kwitła na starych pędach które wypuściła zaraz po posadzeniu wiosną.Zupełnie inaczej rośnie niż inne róże które puszczają pędy po pierwszym kwitnieniu.Jutro zrobię Ci zdjęcie całego krzaczka.Zdjęcia mam takie,z tych najbardziej rozwiniętych.
Rose Gaujard




Olu Jeszcze nigdy nie pryskałam tyle razy róż.Zawsze wystarczało na całe lato 2-3 razy.Dzisiaj była burza i padał deszcz .Zobaczę jutro czy chociaż podlewać nie będę musiała.Z jednej strony deszcz potrzebny a z drugiej znowu choróbska się nasilą.No i komarów było już trochę mniej.
Wandziu nie wiem jak bardzo piaszczysta Twoja ziemia.Ja staram się przy sadzeniu dokładać dobrej ziemi i obornika do dołka.Chociaż kiedyś posadziłam róże/ tak na razie/ w moim piasku i też świetnie sobie radziły.Tylko podlewać trzeba częściej.Wandziu wątek różany nawet teraz możesz założyć ,fajnie będzie śledzić jak się rozwija. Teraz spotykamy się w Skierniewicach na Święcie kwiatów ,owoców i warzyw.Byłoby miło znowu się spotkać.
Witaj Sylwio przecież to królowe,musimy się nimi zachwycać.
Majka to taki przyjemny ból głowy a miejsce na pewno się znajdzie ,jeszcze na niejedną różyczkę.U mnie w tym roku wyjątkowo mało mszyc było.Za to kłopot z chorobami grzybowymi ale po takim mokrym lecie to czego się spodziewać.
Iduś Ona tak się do końca nie rozwija.Kwitła z małą przerwą,najpiękniej przy tej słonecznej pogodzie.Dopiero teraz wypuszcza nowe pędy.Do tej pory kwitła na starych pędach które wypuściła zaraz po posadzeniu wiosną.Zupełnie inaczej rośnie niż inne róże które puszczają pędy po pierwszym kwitnieniu.Jutro zrobię Ci zdjęcie całego krzaczka.Zdjęcia mam takie,z tych najbardziej rozwiniętych.
Rose Gaujard




Olu Jeszcze nigdy nie pryskałam tyle razy róż.Zawsze wystarczało na całe lato 2-3 razy.Dzisiaj była burza i padał deszcz .Zobaczę jutro czy chociaż podlewać nie będę musiała.Z jednej strony deszcz potrzebny a z drugiej znowu choróbska się nasilą.No i komarów było już trochę mniej.
Wandziu nie wiem jak bardzo piaszczysta Twoja ziemia.Ja staram się przy sadzeniu dokładać dobrej ziemi i obornika do dołka.Chociaż kiedyś posadziłam róże/ tak na razie/ w moim piasku i też świetnie sobie radziły.Tylko podlewać trzeba częściej.Wandziu wątek różany nawet teraz możesz założyć ,fajnie będzie śledzić jak się rozwija. Teraz spotykamy się w Skierniewicach na Święcie kwiatów ,owoców i warzyw.Byłoby miło znowu się spotkać.
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alicjo, właśnie skończyłyśmy z teściową wybierać dla niej róże na nową różankę. Bynajmniej nie z katalogu Rosarium, Ćwika czy innego Austina. Teściowa przeleciała z rozpalonym wzrokiem po Twoim ogrodzie i już wszystko wie! Nawet ile i gdzie teść trawnika ma jeszcze wyciachać
Piękne masz te róże, ale to chyba wiesz...
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu,
witaj po przerwie wakacyjnej
wyjątkowo dorodnie rozwijają się róże u ciebie
Piękne nasadzenia zrobiłaś w tym roku!
Stadt Rom podbija serca oglądających! I słusznie, w końcu róża z ADR i wieloma medalami na to zasługuje
Z pewnością zagości z czasem i w moim ogródku
Czytam, że ten rok chorowity dla różyczek - przy takich wahaniach pogody nie sposób utrzymać w idealnym stanie.
Moje krzaczki tez w plamkach i gołych pędach, dodatkowo ściśnięte w donicach.
Ale kolejny rok przed nami, mam nadzieję, że będzie lepiej z ich zdrowiem
Już po opadnięciu liści jesienią można prysnąć miedzianem aby wybić potencjalne źródło choroby.
pozdrawiam!
witaj po przerwie wakacyjnej
wyjątkowo dorodnie rozwijają się róże u ciebie
Stadt Rom podbija serca oglądających! I słusznie, w końcu róża z ADR i wieloma medalami na to zasługuje
Z pewnością zagości z czasem i w moim ogródku
Czytam, że ten rok chorowity dla różyczek - przy takich wahaniach pogody nie sposób utrzymać w idealnym stanie.
Moje krzaczki tez w plamkach i gołych pędach, dodatkowo ściśnięte w donicach.
Ale kolejny rok przed nami, mam nadzieję, że będzie lepiej z ich zdrowiem
Już po opadnięciu liści jesienią można prysnąć miedzianem aby wybić potencjalne źródło choroby.
pozdrawiam!


