Jest nas jak pisze Gosia 5 osób.
Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, dziękujemy. Z a p r a s z a m y fanki i fanów róży żaża - marketanka - do dopisywania się na listę zakupową.
Jest nas jak pisze Gosia 5 osób.

Jest nas jak pisze Gosia 5 osób.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dziewczyny gdzie szukać wątku żaży?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Aniu - tu jest ten wątek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=20722
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=20722
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Aniu - tu są zdjęcia Pashminy
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.46473.4
Ewa ustaliła że szkółka ma białą wersję Edenu - nazywa się Polais Royal.
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.46473.4
Ewa ustaliła że szkółka ma białą wersję Edenu - nazywa się Polais Royal.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, kusicielko
lista mi się rozrasta , ja ustaliłam purpurową edenkę nazywa się Purple Eden . 
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gartentraume piękna ale Pashmina...nie mam słów.
Wygląda trochę jak kieszonkowa wersja Edena
Wygląda trochę jak kieszonkowa wersja Edena
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, dziękuję, w nazwie Eden to myślałam, że to siostra Edenki. Purple jest bardzo ładna. Wysyłam na PW zamówienie - i to naprawdę ostateczne. Hihi.. 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Oj - ja znam te końce zamówień - nigdy to się nie kończy.
Co do Gartentraume - u mnie trzyma kwiaty coś około 5 dni, a ponieważ ma wciąż nowe pąki to jak jedne przekwitną to nowe kwitną.
Jasne róże:
Chopin złapany z minką:

Champagne Moment - to druga nazwa bardzo znanej na forum róży i ona bardzo do niej pasuje:


Elfe - pierwszy kwiat po długiej przerwie:

Rozsypująca się Marie A.

Tak wygląda po dzisiejszym deszczu terminator:

Co do Gartentraume - u mnie trzyma kwiaty coś około 5 dni, a ponieważ ma wciąż nowe pąki to jak jedne przekwitną to nowe kwitną.
Jasne róże:
Chopin złapany z minką:

Champagne Moment - to druga nazwa bardzo znanej na forum róży i ona bardzo do niej pasuje:


Elfe - pierwszy kwiat po długiej przerwie:

Rozsypująca się Marie A.

Tak wygląda po dzisiejszym deszczu terminator:

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Róże czerwone i różowe:
Red Leonardo da Vinci - bardzo zdrowa bo z ADR, ma piękne kwiaty choć ten kolor mi nie pasuje to jednak cieszę się że ona jest w moim ogrodzie:


Ojczysta Melodia - ma bardzo dużo nowych pędów, oj będzie mocno kwitła.


Różowe i na początek Eglantyne - ma taki delikatny kolorek:

Roseninsel - ładny krzaczek i kwiatek - kwitnie bez przerw.


Myriam - po przerwie następne kwiaty:



Uwielbiam jej zapach.
Red Leonardo da Vinci - bardzo zdrowa bo z ADR, ma piękne kwiaty choć ten kolor mi nie pasuje to jednak cieszę się że ona jest w moim ogrodzie:


Ojczysta Melodia - ma bardzo dużo nowych pędów, oj będzie mocno kwitła.


Różowe i na początek Eglantyne - ma taki delikatny kolorek:

Roseninsel - ładny krzaczek i kwiatek - kwitnie bez przerw.


Myriam - po przerwie następne kwiaty:



Uwielbiam jej zapach.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, oglądam i mówię sobie - jestem odporna na to piękno i nie mam miejsca na nowe różyczki.
No jeżeli już to w przyszłym roku. Hihihi ..
I tak, te które zamówiłam to nie wiem gdzie wkopię
. Trzeba będzie eksmisję robić.
Chopin ma fajną minkę.
No jeżeli już to w przyszłym roku. Hihihi ..
I tak, te które zamówiłam to nie wiem gdzie wkopię
Chopin ma fajną minkę.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu cóż ja biedny żuczek mogę powiedzieć, każda różyca ma to cośśśśśśśśśśś u mnie moje Twoje kwitną a szczególnie teraz jestem zachwycona Baronesse, Piano no i powtarzać piękne krzaczysko kwitnienie Ascot, zresztą Nostalgia nie odstaje nie wyliczam bo ich obrażę
Mam pytanie co byś radziła posadzić: przy wejściu mam pergole z jednej strony New Dawn szaleje jak zwykle, niezawodna - z drugiej strony chcę eksmitować taka mizerotę NN dostałam sadzonkę kiedyś z parku, niby to Flamentarz ale............, jak połączyć New Dawn aby obie sobie plotkowały i super rosły,
towarzystwo teraz NN jest takie z jednej strony Jazz, Elfe z drugiej Baronessce, myślałam o Veilchenblau lub
Vhisky ale jedna ukradli a druga się obraziła i padła.
Mam pytanie co byś radziła posadzić: przy wejściu mam pergole z jednej strony New Dawn szaleje jak zwykle, niezawodna - z drugiej strony chcę eksmitować taka mizerotę NN dostałam sadzonkę kiedyś z parku, niby to Flamentarz ale............, jak połączyć New Dawn aby obie sobie plotkowały i super rosły,
towarzystwo teraz NN jest takie z jednej strony Jazz, Elfe z drugiej Baronessce, myślałam o Veilchenblau lub
Vhisky ale jedna ukradli a druga się obraziła i padła.
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu ja uwielbiam przeglądać te róże w ofertach i znowu mnie kilka dopadło. Jednak postanowione jesienią koniec z nowymi zamówieniami. Jednak gdybyś wiosną znów zamawiała u Schultheisa to ja już kilka wybrałam chociaż nic o nich nie czytałam zrobię to zimą. Jestem ciekawa co pięknego ty zamówiłaś teraz jesienią.




