A może by tak jednak nieco szybciej?gorzata76 pisze:Powoli, powoli![]()
Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ah ja, wir warten, wir warten 
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Aaaa... to znaczy, że rodzinka dostanie za parę dni
To do Andrzeja
Ja się produkuję, a tu już tłum żądny wrażeń... no to trudno... musicie przyjąć jakoś z godnością to, co poniżej
Witam wieczorkiem... jeszcze nie złapałam rytmu... powoli...
W pracy na chwilkę zaglądam... ale jeszcze nie mam zdjęć...
I w ogóle zaraz się rok szkolny zacznie... no... jest co robić...
Wrócę... tylko oddech złapię... przed jesienią
Może parę roślinnych widokówek z dalmackiego wybrzeża?






To do Andrzeja
Ja się produkuję, a tu już tłum żądny wrażeń... no to trudno... musicie przyjąć jakoś z godnością to, co poniżej
Witam wieczorkiem... jeszcze nie złapałam rytmu... powoli...
W pracy na chwilkę zaglądam... ale jeszcze nie mam zdjęć...
I w ogóle zaraz się rok szkolny zacznie... no... jest co robić...
Wrócę... tylko oddech złapię... przed jesienią
Może parę roślinnych widokówek z dalmackiego wybrzeża?






-
x-d-a
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ojej, Gosiu, pięknie :P
Aż zatęskniłam za słońcem, błękitnym niebem, ciepłym morzem i wspaniałymi widokami
Tym bardziej, że u nas lato w tym roku takie...nijakie, a ja jeszcze uwikłana jestem po uszy w remont
A Ty się nie stresuj, powolutku wchodź w codzienność, żeby te naładowane akumulatorki starczyły Ci na długo
Aż zatęskniłam za słońcem, błękitnym niebem, ciepłym morzem i wspaniałymi widokami
Tym bardziej, że u nas lato w tym roku takie...nijakie, a ja jeszcze uwikłana jestem po uszy w remont
A Ty się nie stresuj, powolutku wchodź w codzienność, żeby te naładowane akumulatorki starczyły Ci na długo
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Mało!
A kto by tam się szkołą przejmował!
Nie mówmy o tym!
Czy Anulce udało się wspiąć na tego bambusa?
Pokaż róże, pokaż różę
A kto by tam się szkołą przejmował!
Czy Anulce udało się wspiąć na tego bambusa?
Pokaż róże, pokaż różę
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Wakacje były rzeczywiście piękne, zdjęcia super! Powroty są zawsze takie pełne pracy w domu i wokół... wiem coś o tym
Ale pomalutku, pomalutku... Spora rzesza forumków już pokończyła wakacje, to i poczekamy za zdjęcia 
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu, czy na ostatnim zdjęciu to bez południa - lagerstroemia?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Jak cudownie! Boszzzzz jak ja tęsknię za słońcem.
Marta domaga się róży???? Koniec świata
Marta domaga się róży???? Koniec świata
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Dalu... wiesz... nijaka pogoda najlepsza na remonty
Kiedy na dworze pięknie, każda chwila spędzona w czterech ścianach, zdaje się być wykradana ogrodowi...
Nas czeka w tym roku już tylko odświeżenie kuchni... ale to może zaczekać do jesieni... i do narodzenia się koncepcji
Marta... marudo jedna! Nie pokażę! Chyba mam jej zdjęcie wsród wakacyjnych... ale ciągle nie mam czasu na to, aby do nich przysiąść
Właśnie naprędce zrobiłam listę rzeczy do zrobienia "na już" w domu... i wychodzi na to, że najbliższy tydzień powinien być z gumy
Na bambusa!? W arboretum!? Nooo... bez przegięć
Aneta... dzięki
chociaż Ty rozumiesz... jednak niektórym ten dwumiesięczny urlop w głowach poprzewracał
Elu... zgadza się
Lagerstroemia Indica...
Piękna
i dość powszechna w tamtejszym klimacie...
Dorota... ja też napawałam się tym słonkiem na zapas... dziś, choć dość ciepło, znów nadciągaja chmurzyska
Tarasik widziałam, nie mogę się nazachwycać
Kiedy na dworze pięknie, każda chwila spędzona w czterech ścianach, zdaje się być wykradana ogrodowi...
Nas czeka w tym roku już tylko odświeżenie kuchni... ale to może zaczekać do jesieni... i do narodzenia się koncepcji
Marta... marudo jedna! Nie pokażę! Chyba mam jej zdjęcie wsród wakacyjnych... ale ciągle nie mam czasu na to, aby do nich przysiąść
Właśnie naprędce zrobiłam listę rzeczy do zrobienia "na już" w domu... i wychodzi na to, że najbliższy tydzień powinien być z gumy
Na bambusa!? W arboretum!? Nooo... bez przegięć
Aneta... dzięki
Elu... zgadza się
Piękna
Dorota... ja też napawałam się tym słonkiem na zapas... dziś, choć dość ciepło, znów nadciągaja chmurzyska
Tarasik widziałam, nie mogę się nazachwycać
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Masz oko
wypatrzyłeś te mury na wzgórzu... brawo!
Droga na plażę urocza o każdej porze dnia i nocy (pięknie się księżyc odbijał w lustrze wody, szkoda, że aparat nie potrafi tego oddać...)
a wieczorami na plaży podglądaliśmy spadające gwiazdy...
Reszta to Trsteno
Droga na plażę urocza o każdej porze dnia i nocy (pięknie się księżyc odbijał w lustrze wody, szkoda, że aparat nie potrafi tego oddać...)
Reszta to Trsteno
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
I znów brak zdjęć z Wielokątów 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Góra prasowania, po górze prania
już zniknęła, porządek w szkolnych szafkach młodzieży może poczekać na deszczowe dni, które jeszcze pewnie nastąpią w tym miesiącu - postaram się zatem coś dziś uwiecznić... choć ogólnie jest mało kolorowo...
Bo ja za żóltym nie przepadam
Bo ja za żóltym nie przepadam
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
I tu jest pies pogrzebany 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Jakie dni deszczowe chciałam zapytaćgorzata76 pisze: porządek w szkolnych szafkach młodzieży może poczekać na deszczowe dni, które jeszcze pewnie nastąpią w tym miesiącu
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
No dobra... deszczowe noce
Niech oszczędzę na podlewaniu...
Słońce owocuje jak na razie tym, że sąsiad suszy w ogrodzie swoje... hmmm... niewymowne
żywopłot tego nie zasłoni... przy jego obecnych gabarytach...
Żywopłotu... nie sąsiada
Musicie więc uzbroić się w cierpliwość... naprawdę - miałam dobre chęci
Póki co - przyroda południowa, ale już nie tak bardzo - Jeziora Plitvickie...




I tam już zawitało... późne lato

Niech oszczędzę na podlewaniu...
Słońce owocuje jak na razie tym, że sąsiad suszy w ogrodzie swoje... hmmm... niewymowne
Żywopłotu... nie sąsiada
Musicie więc uzbroić się w cierpliwość... naprawdę - miałam dobre chęci
Póki co - przyroda południowa, ale już nie tak bardzo - Jeziora Plitvickie...




I tam już zawitało... późne lato



