Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
leniawka
500p
500p
Posty: 504
Od: 27 sie 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

dzięki Suppa,
poczytałam dokładniej, Amistar działa układowo/systemicznie oraz wgłębnie, ale niestety tylko zapobiegawczo, natomiast Acrobat tylko wgłębnie, ale i interwencyjnie - więc na niego padło...
pozdrawiam
Iwona
Awatar użytkownika
Uni57
ZBANOWANY
Posty: 759
Od: 12 maja 2010, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Amistar jest raczej zapobiegawczy, ja bym wybrała z tego zestawu Acrobat, bo o nim piszą, że jest też interwencyjny.

Edit: o, ktoś mnie ubiegł. ;)
Awatar użytkownika
Pauzi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 1 lut 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Zapomniałam dodać, że był pryskany jeszcze Polyramem, bo do Polyramu musiało być coś o działaniu systemicznym lub wgłębnym.
A Topsin to środek systemiczny.

I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Pauzi pisze:Zapomniałam dodać, że był pryskany jeszcze Polyramem, bo do Polyramu musiało być coś o działaniu systemicznym lub wgłębnym.
A Topsin to środek systemiczny.I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
Nie !!! (nie coś)

Masz prawie rację. Cytuję fragment z etykiety Polyramu:
Polyram 70 WG przeznaczony jest do opryskiwania po zastosowaniu środka o działaniu systemicznym lub wgłębnym
Pozornie z tego wynika, że Topsin może być bo to jest środek systemiczny.Zapewniam Cię, że producent środka zastosował skrót myślowy. Ja bym to czytał tak:

Polyram służy do oprykania pomidorów przeciwko zarazie ziemniaczanej pod warukiem, że wcześniej zostały opryskane jakimś środkiem systemicznym przeznaczonym do zwalczania zarazy ziemniaczanej.
Czyli nie mieli na myśli Topsinu . Stawiałbym raczej na Mildex czy Tattoo.


Pozdr:)
Awatar użytkownika
Pauzi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 1 lut 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Czyli źle zrozumiałam, ja sądziłam, że jeżeli wcześniej opryskam je środkiem systemicznym to wtedy będę mogła zostosować Polyram :roll:

Mój błąd :oops:
aniaop
200p
200p
Posty: 232
Od: 17 maja 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

A ja już całkiem zgłupiałam.
W tej mojej dziurze kupiłam curzate cu (ostatnią sztukę na 2l wody :roll: )i polyram, jako że padało spryskałam w foliaku curzate, a polyram zostawiłam na gruntowe.
Oczywiście zaufałam sprzedawcy i znowu wszystko w plecy.Prysnęłam polyramem 27 lipca , karencji jest bodaj 5 dni.
I teraz pytanie do osób lepszych z chemii - co zrobić?Czekać na koniec karencji i pryskać systemicznym i wgłębnym (jeśli kupię w tej dziurze) czy nie czekać i pryskać?Odkryłam dziś zarazę na samosiewkach na grządkach, wywaliłam oczywiście - do foliaka blisko.W gruncie pomidory rosną na innej działce - u cioci (w części swojej ma posadzone ziemniaki ).
Proszę doradźcie ;:180
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Do kolejnego oprysku nie trzeba czekać do końca karencji, karencja musi być "odczekana" do momentu spożywania owoców. Chyba, że zaczekasz do końca karencji, zerwiesz owoce, żeby nie przejrzały i potem opryskasz kolejnym środkiem. Jeśli już trzeba pryskać, a czasem wiadomo, że się zdarzy, to chociaż zachowujcie co do dnia karencje przed spożyciem.
...dlatego zrezygnowałam z pomidorów w gruncie, żeby nie stosować "chemii". W tunelu u mnie coś zaczyna łapać, ale mam nadzieję, że oberwę liście i wystarczy grevit, zobaczymy.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Pauzi pisze:Dodaję zdjęcia moich chorych pomidorów, które były wczoraj pryskane Topsinem. Może coś z nich będzie, ale jak tak na nie patrzę to chyba wątpię :(

Te na zdjęciach to tak 1/4 z moich pomidorów. Reszta wygląda jakby choroby nie miała, więc moze tamte będą dobre.

Niestety znów nie miałam ze sobą aparatu.

Pozdrawiam Pauzi :D
Pauzi pisze:Zapomniałam dodać, że był pryskany jeszcze Polyramem, bo do Polyramu musiało być coś o działaniu systemicznym lub wgłębnym.
A Topsin to środek systemiczny.

I tu mam pytanie, czy i kiedy powtórzyć oprysk?
Pauzi zaraza ziemniaczana jak się patrzy, chyba też alternarioza (ale to nie istotne w tej chwili).
Rada na przyszłość dla wszystkich nie pryskajcie na miłość boską Topsinem na zarazę bo on nie jest na zarazę ziemniaczaną, a w Polyramie to można sobie nogi umyć a nie pryskać przeciw zarazie.
W tej chwili jeśli chcesz mieć coś z tych pomidorów polecał bym natychmiast opryskać Infinito a za 3 dni Ridomilem albo Acrobatem.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
kamma
500p
500p
Posty: 554
Od: 25 gru 2010, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Lekka zmiana tematu czy to że pomidory są miękkie to jakieś nieprawidłowości w uprawie czy nawożeniu, dodam że różne odmiany i wszystkie miękkie.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

rafik_ptp pisze:W tej chwili jeśli chcesz mieć coś z tych pomidorów polecał bym natychmiast opryskać Infinito a za 3 dni Ridomilem albo Acrobatem.
Od siebie dodam, już po raz któryś, że jeżeli chcecie, by wasze opryski były skuteczniejsze/ co przy takiej pogodzie jak teraz jest szczególnie ważne/ dodawajcie do cieczy, którą robicie oprysk mocznik w ilości 0,5 - 1,0 dkg na litr lub nawóz dolistny najlepiej taki, w którym część azotu występuje w formie amidowej/ przeczytać na opakowaniu/. Mocznik powoduje zwiększenie przenikalności środków ochrony przez wierzchnia warstwę komórek co ma kapitalne znaczenie przy środkach wgłębnych i układowych a poza tym, w przypadku częstych opadów deszczu, ogranicza zmywanie preparatu.

Pozdrawiam

PS W przypadku zatapiania korzeni, co ma miejsce obecnie na wiekszości gleb, pomidory dodatkowo będą Wam wdzięczne, jeżeli dostarczycie im w tym trudnym dla nich czasie trochę papu przez liście.
Awatar użytkownika
leniawka
500p
500p
Posty: 504
Od: 27 sie 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

:wit
wczoraj zrobiłam oprysk Acrobatem - baaardzo dokładnie, a po 2 godz. ulewa.... ;:223
powtórzyć, czy czekać i zobaczyć co się będzie działo?
lało cała noc a teraz jeszcze mży, powiem krótko, szlag trafia,
jak Bóg da, ostatni raz mam pomidory w gruncie....

ps. czy Acrobat wygląda po rozpuszczeniu jak mleko? po oprysku na niektórych liściach, co maję lekko zawinięte rogi, został płyn jak w łódce, co z tym się robi? zostawia?
pozdrawiam
Iwona
Awatar użytkownika
Pauzi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 1 lut 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Dziękuję za wszystkie bardzo pomocne rady. Mam nadzieję, że pomidory jakoś to przeżyją :wink:

A czy są może jakieś naturalne środki, aby w następnym roku ustrzec się przed zarazą? Jakaś specjalna pielęgnacja?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Przystępując do uprawy pomidorów trzeba przez jesień i zimę pogłębić wiedzę w tym zakresie.Nie liczyć tylko na forum lub na....cud. W temacie ochrony- też. Trzeba zgromadzić odpowiednie środki i nawozy, by nie działać po partyzancku.
Mam znajomą w sklepie ogrodniczym i wiem jaka jest rzeczywistość. Znajomość odmian roślin, nawożenia i środków ochrony wśród osób zajmujących się amatorsko uprawą warzyw- to tragedia.

Pozdrawiam

PS Sprzedaż środków ochrony powinna być równie rygorystycznie prowadzona jak sprzedaż leków.Przy urzędach gmin powinna istnieć służba agrotechniczna i ona powinna wydawać zlecenia na zakup określonych środków ochrony.
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

forumowicz pisze:Przy urzędach gmin powinna istnieć służba agrotechniczna i ona powinna wydawać zlecenia na zakup określonych środków ochrony.
Tak jest , powinien być taki dodatkowo powołany urząd nadzoru , z ludźmi kompetentnie nastawionymi , i przede wszystkim sowicie opłacanymi , jasna to jest sprawa ... Dobrze by było to podczepić pod służby mundurowe , to jest dobry pomysł . Ścisłe kierownictwo powinno wywodzić się z Forum , no myśle że nikt nie odmówi pomocy , wszak ojczyzna w potrzebie itd.
sebapila
200p
200p
Posty: 318
Od: 14 lut 2011, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Piła,wlkp

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

z ludźmi kompetentnie nastawionymi

A żeby ich decyzje były słuszne,powinni oni wywodzić się z szeregów PO.
Pogoda taka,że grzyb atakuje...nie wiem czy zobaczę dojrzewające trzecie grona,no chyba,że na parapecie ;:223
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”