W wężowym cz.2
Re: W wężowym cz.2
Pogoda nas nie rozpieszcza oj nie, wiem co czujesz jak jest remont ja to miałam w zeszłym roku - pilnowałam dosłownie każdego kroku M a potem ekipy od elewacji
Pięknie podstrzygłaś iglaczki i śliczne masz lilie 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.2
Zdjęcie żabki na 'Big Brotherze' rewelacyjne
Dopiero w takim zestawieniu uświadomić sobie można wielkość tej lilii
Piękna też kolekcja floksów. Jeden ma płatki w plamki czy to skutek deszczu
Pięknie poprzyjmowały się rośliny od Ciebie przy takiej pogodzie (jedyny plus) i dzielżan ma już pączki
Pięknie poprzyjmowały się rośliny od Ciebie przy takiej pogodzie (jedyny plus) i dzielżan ma już pączki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko lilie wspaniałe.....bardzo mi sie podoba Afrykańska Królowa, muszę jej poszukać
Pewnie pięknie też pachnie
Żabka na Brotherze niesamowicie wygląda....jak kruszynka....uwielbiam tę lilię
Żabka na Brotherze niesamowicie wygląda....jak kruszynka....uwielbiam tę lilię
- szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
ta różowa to chyba con amore u mnie właśnie ona miała ten pojedynczy i pełny kwiat Grażynko ja widziała
bo była po ogórki. A u mnie jeszcze stargazer nie kwitła ma pąki i niedługo zakwitnie. A kwitła ci juz muskadent bo ta jest ogromna. Zerknij do mnie to zobaczysz tego kolosa 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: W wężowym cz.2
Grażynko z tych floksów co pokazałaś nie mam żadnego , chociaż mój różowy może podobny do Twojego. Ja mam różowego i białego to możemy się wymienić.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Witajcie
Nareszcie wyszło słoneczko i odrazu człowiek się lepiej czuje
Agatko dziękuję
Lubię lilije i jeszcze sobie muszę nabyc...
Wiolu "Big Brother" to największa lilia jaką widziałam...duża,ładna i pachnąca...
Dokup sobie,bo na prawdę warto je miec...Ja teraz sobie nie wyobrażam ogrodu bez lili...
Stasiu tak wielki brat jest duuuuży...pewnie są większe ale u mnie ta jest najjjj...
Klikam,klikam,codziennie
Beatko ja nie wszystkiego mogłam dopilnowac bo chodziłam do pracy gdy eM przy domu pracował i mimo że obiecywał że nic nie zniszczy...niestety stało się inaczej
Jacku żabka bardzo chętnie pozowała...one jakieś oswojone i można je bez problemu złapac...
Właśnie dzięki niej widac jaka ta lilia jest duża.
A ten floks rozkwitł tylko jednym kwiatkiem(znaczy jednym baldachimkiem) i wszystkie kwiatuszki były takie...Nie wiem czy to skutek deszczu,czy może taki ma byc.Zobaczę póżniej bo jeszcze coś tam u niego szykuje się do kwitnienia.
Agnes "Afrykańską Królową" nabyłam w zestawie z innymi trąbkowymi i orientalnymi w cebulach pl. wszystkie są piękne i się zgadzają odmianowo...Wiem że i Ty tam zamawiałaś,jak u Ciebie ze zgodnością
Iwonko u mnie jeszcze "Muskadet" nie kwitła,ale może będzie bo mam jeszcze kilka w pączkach.
A ta różowa to z tamtego roku...była bez nazwy bo z bazarku...może i "Con Amore"...jest strasznie delikatna...powiem nawet że wątła,ale pięknie pachnie
Jolu biały mam,a różowy...hmmm tyle ich jest...muszę do Ciebie zaglądnąc
Przypomnij mi po przekwitnięciu to Ci wyślę wszystkie które będą nadawały się do dzielenia
To dziś może na początek kawałek kolorowego buszu

kolorowy łuczek żurawkowo-portulatkowy

a to najpiękniejszy kwiatuszek jaki mam...Hortensja "Hayes Starburst" u mnie jest jeszcze malutka ale ma trzy kwiatuszki...bardzo mi się podoba i bardzo mnie cieszy...patrzę na nią po kilka razy dziennie
(Wiolu dzięki
)

i jeszcze jedyny na 'Anabelce'

i to by było na tyle hortensjowych kwitnień u mnie...ogrodowe przemarzły i nie kwitną,a Grandiflora,Bounty i kolejna Anabelle nie zakwitły...są młode i małe więc może dlatego?
Nareszcie wyszło słoneczko i odrazu człowiek się lepiej czuje
Agatko dziękuję
Wiolu "Big Brother" to największa lilia jaką widziałam...duża,ładna i pachnąca...
Dokup sobie,bo na prawdę warto je miec...Ja teraz sobie nie wyobrażam ogrodu bez lili...
Stasiu tak wielki brat jest duuuuży...pewnie są większe ale u mnie ta jest najjjj...
Klikam,klikam,codziennie
Beatko ja nie wszystkiego mogłam dopilnowac bo chodziłam do pracy gdy eM przy domu pracował i mimo że obiecywał że nic nie zniszczy...niestety stało się inaczej
Jacku żabka bardzo chętnie pozowała...one jakieś oswojone i można je bez problemu złapac...
Właśnie dzięki niej widac jaka ta lilia jest duża.
A ten floks rozkwitł tylko jednym kwiatkiem(znaczy jednym baldachimkiem) i wszystkie kwiatuszki były takie...Nie wiem czy to skutek deszczu,czy może taki ma byc.Zobaczę póżniej bo jeszcze coś tam u niego szykuje się do kwitnienia.
Agnes "Afrykańską Królową" nabyłam w zestawie z innymi trąbkowymi i orientalnymi w cebulach pl. wszystkie są piękne i się zgadzają odmianowo...Wiem że i Ty tam zamawiałaś,jak u Ciebie ze zgodnością
Iwonko u mnie jeszcze "Muskadet" nie kwitła,ale może będzie bo mam jeszcze kilka w pączkach.
A ta różowa to z tamtego roku...była bez nazwy bo z bazarku...może i "Con Amore"...jest strasznie delikatna...powiem nawet że wątła,ale pięknie pachnie
Jolu biały mam,a różowy...hmmm tyle ich jest...muszę do Ciebie zaglądnąc
Przypomnij mi po przekwitnięciu to Ci wyślę wszystkie które będą nadawały się do dzielenia
To dziś może na początek kawałek kolorowego buszu

kolorowy łuczek żurawkowo-portulatkowy

a to najpiękniejszy kwiatuszek jaki mam...Hortensja "Hayes Starburst" u mnie jest jeszcze malutka ale ma trzy kwiatuszki...bardzo mi się podoba i bardzo mnie cieszy...patrzę na nią po kilka razy dziennie

i jeszcze jedyny na 'Anabelce'

i to by było na tyle hortensjowych kwitnień u mnie...ogrodowe przemarzły i nie kwitną,a Grandiflora,Bounty i kolejna Anabelle nie zakwitły...są młode i małe więc może dlatego?
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: W wężowym cz.2
Widoczek uroczy
A portulaki nie wcinają ślimaczydła? u mnie jednego roku wydziubdziane były do korzonka.
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Jolu u mnie jest wiele różnych szkodników ale ślimaków w większych ilościach nie ma...czyli chociaż od tego roślinki są wolne.A portulatki miałam w poprzednich latach na takich stojakach...same się wysiały i gdy stojaki szły do wyrzucnia portulatek zrobiło mi się żal i posadziłam je pomiędzy żurawkami.Teraz się tak rozbujały że muszę je trochę ograniczac bo by mi żurawki podusiły 
Re: W wężowym cz.2
Twój łuczek zachwycający...Najbardziej przy łuczku podobają mi się trawy...jakoś tak takie kamienne otoczenie mi się z trawami kojarzy...No i z moimi planami trawiastej rabaty
Hortensja Hayes Starburst póki co u mnie w planach...A jeśli można spytać, gdzie ją kupiłaś?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, witaj
Bywałam w poprzednim wężowym cichaczem, potem gdzieś mi zaginęłaś a ostatnio spaceruję po nowej części.
Pomysł z kolumnami i altanką BARDZO mi się podoba. Jak kolumny obrosną zielenią będzie po prostu przepięknie.
Widzę, że konsekwentnie realizujesz swoje plany. Oczko z kamiennym otoczeniem i mostkiem (wyobrażam sobie, że będzie taki lekko łukowaty?) wspaniale się prezentuje. Bardzo dużo zmieniło sie w twoim ogrodzie odkąd byłam w nim ostatnio. Brawa, tym bardziej, że chyba masz malutkie dziecko, dobrze pamiętam?
Wiem ile wysiłku kosztują takie przeróbki.
Mam nadzieje, że teraz juz będę na bieżąco śledzić zmiany u ciebie.
Pozdrawiam
Bywałam w poprzednim wężowym cichaczem, potem gdzieś mi zaginęłaś a ostatnio spaceruję po nowej części.
Pomysł z kolumnami i altanką BARDZO mi się podoba. Jak kolumny obrosną zielenią będzie po prostu przepięknie.
Widzę, że konsekwentnie realizujesz swoje plany. Oczko z kamiennym otoczeniem i mostkiem (wyobrażam sobie, że będzie taki lekko łukowaty?) wspaniale się prezentuje. Bardzo dużo zmieniło sie w twoim ogrodzie odkąd byłam w nim ostatnio. Brawa, tym bardziej, że chyba masz malutkie dziecko, dobrze pamiętam?
Wiem ile wysiłku kosztują takie przeróbki.
Mam nadzieje, że teraz juz będę na bieżąco śledzić zmiany u ciebie.
Pozdrawiam
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Martuś mnie trawy zawsze też się kojarzyły z kamienistym otoczeniem...wcześniej myślałam o żwirku ale w trakcie wyszło coś takiego...i na razie mi się podoba...Jak mi się znudzi to przerobię -jak to ja
A hortensji Hayes Starburst nie kupiłam...dostałam w prezencie od Wiolki(tulipanki)
Dorotko ja byłam u Ciebie a Ty u mnie w tym samym czasie...telepatia czy co
Miło mi bardzo że mnie wcześniej odwiedzałaś...i jeszcze milej że postanowiłaś się odezwac
U mnie prace przy altance i filarach staneły w martwym punkcie niestety...Mąż pracuje do póżna i nie ma czasu żeby się zabrac za pergole i daszek.A ja sama też nie mam kiedy...bo mój synek zaczyna chodzic i...i właśnie ani minuty go z oka spuścic nie można
Oj żeby tylko udało się to wszystko przed zimą pokończyc...Jeszcze brakuje pokrycia daszku na altance,pergolek między filarami,mosteczka,miejsca na ognisko i kilku drobnych elementów
A i jeszcze co pierwsze i najważniejsze to mąż jeszcze nie skończył pracy przy ocieplaniu...Więc zanim weżmie się za coś ogrodowego najpierw przy domu musi skończyc 
A hortensji Hayes Starburst nie kupiłam...dostałam w prezencie od Wiolki(tulipanki)
Dorotko ja byłam u Ciebie a Ty u mnie w tym samym czasie...telepatia czy co
Miło mi bardzo że mnie wcześniej odwiedzałaś...i jeszcze milej że postanowiłaś się odezwac
U mnie prace przy altance i filarach staneły w martwym punkcie niestety...Mąż pracuje do póżna i nie ma czasu żeby się zabrac za pergole i daszek.A ja sama też nie mam kiedy...bo mój synek zaczyna chodzic i...i właśnie ani minuty go z oka spuścic nie można
Oj żeby tylko udało się to wszystko przed zimą pokończyc...Jeszcze brakuje pokrycia daszku na altance,pergolek między filarami,mosteczka,miejsca na ognisko i kilku drobnych elementów
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
Serce mi się raduję, jak czytam o tej Hayes. Super, że rośnie, kwitnie i Ciebie uszczęśliwia
Ten łuczek nie do poznania. Gdy byłam u Ciebie jeszcze pustawo na nim było a teraz ....
Ten łuczek nie do poznania. Gdy byłam u Ciebie jeszcze pustawo na nim było a teraz ....
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, mnie też bardzo się podoba łuczek i połączenie traw i żwirku.
Takiej hortensji, to nigdy nawet nie widziałam, a co dopiero posiadać. Kwiaty niesamowite, takie zielone gwiazdki. Zapisana w kajeciku
Żabka w odwiedzinach u Wielkiego Brata/Siostry (chyba?) piękna. U mnie tylko takie zwykłe żaby...
Takiej hortensji, to nigdy nawet nie widziałam, a co dopiero posiadać. Kwiaty niesamowite, takie zielone gwiazdki. Zapisana w kajeciku
Żabka w odwiedzinach u Wielkiego Brata/Siostry (chyba?) piękna. U mnie tylko takie zwykłe żaby...
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, ten zakątek żwirowy z żurawkami i trawkami- pięknie się prezentuje, każda roślinka wyeksponowana
Czy jesteś zadowolona z kwitnienia portulaki? Bo moje mają kwiat przez jeden dzień i na drugi dzień rano on juz sie nie otwiera,zasycha....nie wiem,czy to tylko u mnie, czy tak ma byc....
Za rok pewnie nie będę ich siała...coś innego poszukam, co dłuzej kwitnie...
Napiszę PW.
Za rok pewnie nie będę ich siała...coś innego poszukam, co dłuzej kwitnie...
Napiszę PW.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
Re: W wężowym cz.2
Śliczne masz floksy z pewnością cudownie pachną.....prześliczny ten łuczek żurawkowo-trawkowy. 


