Działeczka w cieniu dębu 1
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Prawie po roku, ale cieszę się, że mogłam do Ciebie trafić Joasiu, pięknie zapowiada się Twój ogród. Żurawki mnie zachwyciły
, a bluszcz to świetny pomysł. Między naszym, a sąsiadów tarasem po pergoli wspina się taki. Rewelacja, w zimie się widzimy, a od późnej wiosny do jesieni tylko słyszymy 
Pozdrawiam Julita - jeszcze nie ogrodnik
Mój zielony kawałek
Mój zielony kawałek
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Agatko, a no nie do wytrzymania
ale co zrobić? w głowie się kręci
Nagadaj mu, Stasieńko
! Co on sobie myśli
Wiesz, w naszym ogródku zimą jest kilka karmników i piękne ptaki przylatują, niektórych gatunków nawet w Polsce nie ma. Jak nadejdzie zima, pokażę zdjęcia na forum. Teraz nie chcę odstraszać śniegiem w środku lata
Co do katalogu Dutch Gardens, zrobiłam subskrypcję, więc będę na bieżąco. A ceny rzeczywiście całkiem, całkiem... 
Wandziu i Agness
, właśnie na dębie (i pod nim) mieszka większość zwierząt, w tym ptaków. Ale akurat ptaki muszą być niezwykle ostrożne, bo szopy pracze zjadają małe, a wiewiórki wybierają jajka z gniazd. Właśnie wczoraj, przy wodopoju, rozegrała się scena rodem z afrykańskiego buszu - jakieś zwierzę pożarło małego ptaszka, zostały tylko piórka... Smutne to, widzimy to też często wiosną, kiedy ptaki uczą się latać, ale takie prawo natury...
Cześć, Julko, fajnie, że tu zajrzałaś. Mieszkam na takim odludziu
, że zakładając wątek, zastanawiałam się, czy ktoś w ogóle zechce tu zaglądać...
Przychodź częściej 
Nagadaj mu, Stasieńko
Wandziu i Agness
Cześć, Julko, fajnie, że tu zajrzałaś. Mieszkam na takim odludziu
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Joasiu,
a nawtykam sąsiadowi, nawtykam.
Śliczniutkie zwierzaczki Cię odwiedzają. U mnie, niestety, takich nie ma. Mam pojedyncze ropuchy, jeże i bardzo dużo ptaków. Nawet dzięcioł do mojego karmnika zagląda. A jak goni inne ptaki, krzyczy tak, że słychać w promieniu 100 m.
Śliczniutkie zwierzaczki Cię odwiedzają. U mnie, niestety, takich nie ma. Mam pojedyncze ropuchy, jeże i bardzo dużo ptaków. Nawet dzięcioł do mojego karmnika zagląda. A jak goni inne ptaki, krzyczy tak, że słychać w promieniu 100 m.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Stasieńko
, ciesz się, że nie odwiedzają Cię takie zwierzęta jak mnie, bo poza piękną mordką, mają swoje przywary - wykopują cebulki i całe rośliny, zjadają pąki, truskawki, etc.
, żrą moją morwę, a mój taras traktują jak toaletę
Jak sadzę wiosną warzywa, to przykrywam siatką na co najmniej dwa miesiące, żeby pozwolić warzywom urosnąć...
A co do dzięciołów, to nasze mają swój kramnik i przylatują do niego przez cały rok
. Raczej są grzeczne i nie dyskryminują innych 
A co do dzięciołów, to nasze mają swój kramnik i przylatują do niego przez cały rok
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Zwierzaczki owszem ciekawe
, ale współczuję obrony przed takimi nicponiami. U mnie duży problem to mały kotek sąsiadów, który nagminnie robi sobie toaletę w moich kwiatuszkach, szczególnie po ich wypieleniu (całe szczęście, że nie przed
)
Pozdrawiam Julita - jeszcze nie ogrodnik
Mój zielony kawałek
Mój zielony kawałek
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Joasiu, pytałaś o hortensję z grupy forever & ever. Niedawno ją kupiłam, jest różowa. Sądzę jednak, że tak jak u wszystkich ogrodowych kolor można zmienić przy pomocy specjalnego nawozu. U mnie jest kwaśne podłoże, ale to najwyraźniej nie wystarcza
Może są i inne odmiany? Szczerze mówiąc nie jestem specjalną fanką odmian ogrodowych- w tym przypadku skusił mnie fakt kwitnięcia również na pędach tegorocznych.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Joasiu, witam.
Fotki zmian zachodzących w ogrodzie, pokazują ile pracy włożyliście w swój mały skrawek świata.
Mieczyk ma piękny aksamitny kolor.
Pyszczki cudne, ale rozrabaiki pewnie nieziemskie
U nas oprócz domowych, ptaki coś zjadają z modrzewia i piją w kałuży, gdy koty nie patrzą, owady na ziołowej uwijają się przy pracy, a nocą jeże grasują.
Pozdrawiam w niedzielny pogodny poranek
Fotki zmian zachodzących w ogrodzie, pokazują ile pracy włożyliście w swój mały skrawek świata.
Mieczyk ma piękny aksamitny kolor.
Pyszczki cudne, ale rozrabaiki pewnie nieziemskie
U nas oprócz domowych, ptaki coś zjadają z modrzewia i piją w kałuży, gdy koty nie patrzą, owady na ziołowej uwijają się przy pracy, a nocą jeże grasują.
Pozdrawiam w niedzielny pogodny poranek
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- marcyjanna
- 200p

- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Forum jednak uczy
I mnie Kanada kojarzyłą sie z zimnem, a tu piszesz o takich strasznych upałach
Zwierzaki masz egzotyczne w ogrodzie, ale za to kwiatuszki całkiem swojskie: floksy, rudbekie itp
Zwierzaki masz egzotyczne w ogrodzie, ale za to kwiatuszki całkiem swojskie: floksy, rudbekie itp
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Julko, a ja nie wiem, co gorsze, czy moje raccoons (szopy) czy koty, ponieważ mój M ich nie znosi
Mogę Ci jednak powiedzieć, że tutaj koty muszą się tu stosować do praw miejskich (dobrze, że nie płacą podatków
). Otóż, wiosną, przez kilka tygodni, głównie w maju i czerwcu, nie wolno kotów wypuszczać "luzem" do ogródków, ponieważ jest to okres ochronny dla młodych ptaszków, które wtedy uczą się latać. Uważam, że to bardzo dobre prawo, bo wiem od znajomych, że kiedyś ich koty przynosiły im małe ptaszyny w pyszczkach...
Moniko, dzięki za informację. Będę chciała zmienić poziom zakwaszenia ziemi, bo chciałabym zmienić kolor tej hortensji na niebieski. Mam już jedną prześlicznie różową, z rodziny Forever Pink. Ale wiesz, co mnie zdumiewa w hortensjach - mimo że stoją w półcieniu (ok. 3-4 godzin słońca), to i tak słońce im spala liście i muszę je chronić w głębszym cieniu (obie są nadal w donicach).
Klarysko, witaj ponownie
Dziękuję za komplementy
Moje dokonania są takie skromniuteńkie w porównaniu z Twoimi i innych forumowiczów. Ale pocieszam się, że mój ogródek ma dopiero roczek, coż więc wymagać od malucha
Zmiany przebiegają powoli; na razie pokazałam Wam tylko jedną część ogrodu. Jest jeszcze kilka skromnych zakamarków z kwiatami. Teraz tworzę nową rabatę pod hasłem "parawan"
- ma zasłonić widok na kompostery.
Maryjanno, ja też miałam takie skojarzenia, zanim nie osiadłam tutaj
. Ale rzeczywistość łamie stereotypy - lata są tu gorące (tegorocZne wyjątkowo upalne), a zimy bardzo mroźne. A kwiatuszki, zgadza się, mam podobne, chociaż jest sporo "native" roślin, ale jak na razie, ich nie mam...
Moniko, dzięki za informację. Będę chciała zmienić poziom zakwaszenia ziemi, bo chciałabym zmienić kolor tej hortensji na niebieski. Mam już jedną prześlicznie różową, z rodziny Forever Pink. Ale wiesz, co mnie zdumiewa w hortensjach - mimo że stoją w półcieniu (ok. 3-4 godzin słońca), to i tak słońce im spala liście i muszę je chronić w głębszym cieniu (obie są nadal w donicach).
Klarysko, witaj ponownie
Maryjanno, ja też miałam takie skojarzenia, zanim nie osiadłam tutaj
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witam Joasiu
i spadam...... 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Witaj, Stasieńko
, u nas dzisiaj PADA, PADA, PADA

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Joasiu, zajrzałam w poszukiwaniu nowych widoczków. Ale jak na razie nie widzę. No nic, wpadnę później. 
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Wandeczko, u mnie zmiany w pogodzie i w pracy - od dzisiaj mam nową szefową...
Stąd opóźnienia w zdjęciach, bo głowa zajęta pracą...
Atmosfera inna, bo nikt nie wie, czego się po niej spodziewać. I co najdziwniejsze, nie mogę jej opisać inaczej, jak tylko "bezbarwna". Są ludzie, którzy od pierwszego spojrzenia pokazują jakieś cechy charakteru, a ona jest taka nijaka. Ciągle przytakuje i mówi na zmianę "okay" i "right"....
A w sprawie ogródkowej, mam kilka skromnych fotek...
Niektóre hosty lubią towarzystwo dębu...
Inne czują się dobrze z przodu domu, gdzie ze spokojnem patrzą na ulicę...
Trawa wokół klombika celowo nieścięta, żeby nie wypaliło jej słonko...

W piątek w drodze z pracy, zahaczyłam o sklep... Dwie pnące róże stały się moją własnością. Nie wiem, jak się będą sprawować..., ale wyraźnie chciały być moje

A w sprawie ogródkowej, mam kilka skromnych fotek...
Niektóre hosty lubią towarzystwo dębu...
Inne czują się dobrze z przodu domu, gdzie ze spokojnem patrzą na ulicę...
Trawa wokół klombika celowo nieścięta, żeby nie wypaliło jej słonko...

W piątek w drodze z pracy, zahaczyłam o sklep... Dwie pnące róże stały się moją własnością. Nie wiem, jak się będą sprawować..., ale wyraźnie chciały być moje

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Ależ niebanalna kompozycja tej hosty z... czym?
Szefowa widać "cicha woda", ale na pewno też czuje się nieswojo w nowym miejscu. Podejdź do niej pozytywnie
Szefowa widać "cicha woda", ale na pewno też czuje się nieswojo w nowym miejscu. Podejdź do niej pozytywnie
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Działeczka w cieniu dębu 1
Hosta ma towarzystwo w postaci swojskich pelargonii... 


