A ten rdest jest sliczny. Myslałam, ze to zupełnie co innego
Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Guciu - ten rdest to polygonum bistorta. A przynajmniej pod taką nazwą go kupiłam - ale myślę że tak się nazywa, bo znalazłam taki w encyklopedii. Bardzo go lubię i świetnie rośnie przy oczku. Ale mam go też w innym miejscu i też jest ładny.
Izo - a to mnie pocieszyłaś, bo te łuski są jak przyklejone i nie można ich usunąć. Mam nadzieję, że coś z nich urośnie i obroni się przed ślimakami. A rdest mam już wpisany do twojej listy życzeń do oczka wodnego, więc nie musisz się już o niego starać.
Jest tam jeszcze kilka roślin, ale to niespodzianka będzie dla Ciebie jak otrzymasz paczkę. 
Izo - a to mnie pocieszyłaś, bo te łuski są jak przyklejone i nie można ich usunąć. Mam nadzieję, że coś z nich urośnie i obroni się przed ślimakami. A rdest mam już wpisany do twojej listy życzeń do oczka wodnego, więc nie musisz się już o niego starać.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izo , rdest rośnie przy oczku na brzegu, bo bardzo lubi wilgotny klimat i właśnie przy nim jest krwawnica. Póżnym latem kwitną sobie razem i pięknie to wygląda. A więc będziemy miały podobny zestaw roślin przy oczku.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Tak, zawiązuje. Ale lepiej rozmnażać go z kłączy, których roczny przyrost jest tak duży, że trzeba go ograniczać. Tak jest poza tym szybciej. Nie wiem jak wschodzą nasiona, bo nigdy nie wysiewałam. Nie zauważyłam też siewek, ale ja ścinam kwiatostany tuż po przekwitnięciu, żeby jeszcze raz zakwitnął póżnym latem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Grażynko ja też mam ten rdest i też nad oczkiemkogra pisze:Izo , rdest rośnie przy oczku na brzegu, bo bardzo lubi wilgotny klimat i właśnie przy nim jest krwawnica. Póżnym latem kwitną sobie razem i pięknie to wygląda. A więc będziemy miały podobny zestaw roślin przy oczku.![]()
No to już nas będzie gromadka, bo i krwawnica też gdzieś tam rośnie. :P
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Gabi - ogrodnicy tak właśnie mają, że często powtarzają się kompozycje kwiatowe. No to super - już jesteśmy trzy.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Joluś nie ma za co. Mam nadzieję, że sprawią Ci przyjemność, kiedy wyrosną. 
UWAGA
A L A R M
Dzisiaj rano zajrzałam do ogrodu i o zgrozo
wyszły pierwsze ślimaki
Trzeba będzie ratować wschodzące roślinki, żeby dać im szansę wzrostu. Sprawdżcie u siebie, żeby nie było za póżno.Te pierwsze bezkręgowce są strasznie głodne po zimie.
Nie będą przebierały w roślinkach, tylko skonsumują co popadnie.

UWAGA
A L A R M
Dzisiaj rano zajrzałam do ogrodu i o zgrozo
Trzeba będzie ratować wschodzące roślinki, żeby dać im szansę wzrostu. Sprawdżcie u siebie, żeby nie było za póżno.Te pierwsze bezkręgowce są strasznie głodne po zimie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dawidzie - jak miło powitać dawno nie widzianego gościa. Fajnie, że wpadłeś. Co do francuza - może znasz takiego, który rozkoszuje się ślimakami bez skorupy
Bbrrrr.......
A tak poważnie - jak Ty sobie z nimi radzisz ?
Grażynko - ja tak cały rok robię i wysadzam aksamitki, ale nie nadążam z ich produkcją - to przysmak dla ślimaków. Niestety żadna nie przeżyła - wszystkie zostały zjedzone aż do korzenia. Ratuję się jeszcze popiołem drzewnym, ale nie jest w 100 % skuteczny, choć bardzo pomaga w ratowaniu roślin. Może w tym roku będzie ich u mnie trochę mniej - mam taką nadzieję.
A tak poważnie - jak Ty sobie z nimi radzisz ?
Grażynko - ja tak cały rok robię i wysadzam aksamitki, ale nie nadążam z ich produkcją - to przysmak dla ślimaków. Niestety żadna nie przeżyła - wszystkie zostały zjedzone aż do korzenia. Ratuję się jeszcze popiołem drzewnym, ale nie jest w 100 % skuteczny, choć bardzo pomaga w ratowaniu roślin. Może w tym roku będzie ich u mnie trochę mniej - mam taką nadzieję.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

.

