Rabatki Konstantego część 4

[amba19]

Czeka na Ciebie żaba ogrodowa - no to ja czekam na fotki

[elsi]

Ewka, jak żabę i zegar potrafią zrobić to gar - tadżin pewnie też .
Cukinię smażoną w cieście polecam, ciasto, jak na naleśniki, ale gęstsze
i robione na mleku + plus to, co wycieknie z cukini
(sól, pieprz, dużo czosnku - pomieszać z cukinią w plastrach, odlać po 1/2 godziny).
Smażę na gofrowanej patelni, by nie nasiąkało tłuszczem, odsączam na ręczniku jednorazowym.
Pycha, z dodatkiem pomidorów z bazylią :P . Zaraz dostanę skurczu żołądka .
Każdy ma jednak inny gust kulinarny, na słodko cukinii nie lubię.
Często duszę cukinię (w kostkę lub tartą) z cebulką, czosnkiem, papryką i pomidorami - do makaronu lub ryżu,
dobry do niej jest dodatek tymianku i bazylii. Niestety, tymian mi zaginął, ale wysiałam już nowy.

[EwkaEs]

Ambo-wręczą mi ją"po cośmy tę żabę jedli?",najpierw muszą znaleźć winnych wczorajszych niedoróbek i opóźnień.
Elsi-wyroby z gliny przewidziane są na przyszły tydzień.Dzięki za pomysły na wykorzystanie cukinii,większość lubi na pikantnie,ale ten jeden na słodko.
Serwetka mogąca stanowić dla Ciebie letnie inspiracje poniżej.

[teresat]

To teraz szykujesz się do kopania morza w podwórkowym?
Super, będą miały ptaszki używanie a i wodopój dla innych zwierząt będzie.

[bishop]

Oj, przy Konstantym to sobie chyba ptaszki i żaby nie poszaleją...

[kogra]

Miałam włoską magę, ale nie przezimowała.
Ona chyba musi mieć mnóstwo słońca.
A u mnie zimą o nie dosyć trudno.
Ewuś, oczko będzie super.
Widziałam u koleżanki zrobione z wanienki dla niemowlaka.
I gdyby nie powiedziała to bym nie zgadła.
Fajne też wyglądało zrobione z budowlanego kajfasa.

[EwkaEs]

Kogro-na poprzedniej działce miałam oczko wodne z mojej własnej wanienki niemowlęcej ocynkowanej.
Żaba dla Amby.

Bardzo dużo dziś podlewałam,upał był stojący plus 37,potem zagrzmiało i spadło kropli deszczu do policzenia przez Kostka na pazurach jednej łapy.
Bishop-rybie nie przepuści,dżdżownicy przyjrzy się z bardzo bliska,ważkę czy muchę odłowi sprawnie,gołębia pogoni żeby sobie polatał jak ma skrzydła.

[kogra]

U mnie też gorąco, ale teraz się zachmurzyło i powiał chłodniejszy wiatr.
Koleżanka miała z plastikowej wanienki, pomalowanej na zielono.
Nigdy bym nie zgadła, że to wanienka.
Wyglądało świetnie.
Szkoda twojej wanienki a nie da się jej odzyskać?
Byłoby super pod skalniakiem ją zainstalować.

[gorzata76]

Cudaczna ta żaba
A żaba na rozstajach dróg przywodzi mi na myśl krasnala ogrodowego - podróżnika z filmu "Amelia"
Światowy z niej płaz!
Deszcz dojdzie i do Ciebie - u nas pada z przerwami od południa... radość to niezwykła!

[Zyta]

Ewuś
Podobała mi się hosta z ciemną obwódką.
Gdzie ją Kupiłaś?
Pysznogłówki rozrosły się ,,,pewnie klimat im służy.
Zrobiłam inspekcję w ogrodzie, jedną cukinię dostrzegłam .
Pomidory dojrzewają i od kozuli jeden ciemny w paski nadaje się do zjedzenia.
Fotek nie robiłam, bo przetwory na zimę produkowała. To pracochłonne zajęcie.
Poprawiamy plewienie fasoli bo zarasta ponownie.

[evluk]

Ewa, ta żaba wymiata Jest obłędna
Twój "podwórkowy"zaczyna nieźle zarastać
Lubie takie klimaty:trochę mrocznego niepokoju, ognisty akcent pysznogłówek, złocista doskonałość nachyłków....ech....koniecznie muszę przysiąść na tej ławeczce

[EwkaEs]

Gorzato,dobrze wieszczysz-po burzy nocnej trochę świeżej.A od rana jakoś szarawo na niebie,zaraz idę na plac albo do Polanu odświeżyć zapas pomidorów,kolejność zależy od tego czy się rozpada czy nie,bo na plac chcę pojechać daleko.
Evluk no to zapraszam,obie kępy nachyłków mimo upału się jak widać przyjęły,niebawem zażółci się i rudbekia,z języczek-Przewalskiego zwiesza już wyjątkowo wysoką w tym roku kitę,ale Rakieta w pełni rozwoju,powinny kwitnąć kolejne.Żabsko musiało być niesione przez Planty,po drodze przysiadła w miejscu Baszty Wiślnej zobaczyć czy daleko na Bielany,a osiadła dyskretnie na żwirku w miętowisku.
Zyto-hostę z ciemną obwódką dostałam od Tulipana dwa lata temu,na razie jest NN,ale niebawem ją sprawdzę i opatrzę tabliczką znamionową.Zawilec japoński który ma pąki i będzie miał delikatny różowy kwiatek na wysokiej łodyżce jest darem z sąsiedniej placówki oświatowej dla Podwórkowego.Co do przetworów z działki-siostra przyniosła wiśnie bardzo dojrzałe,ale tyle co do zjedzenia,mało miała w tym roku.
Kogro-moją wanienką jako "ocynkiem"zaopiekowali się czule panowie złomiarze,podobnie jak wcześniej balią mniejszą i łopatą,z której stylisko mi zostawili.
Rojniczki od Amby aż z Kaktusiarni w Rumii.Może w ramach prac z gliny wykonam im mewę dla towarzystwa?Tylko trudny wybór czy żółtonogą,siodłatą,bladą,srebrzystą,białogłową,czarnogłową,siwą,trójpalczastą,orlicę,śmieszkę,
romańską czy polarną?

[gorzata76]

Może w ramach prac z gliny wykonam im mewę dla towarzystwa?Tylko trudny wybór czy żółtonogą,siodłatą,bladą,srebrzystą,białogłową,czarnogłową,siwą,trójpalczastą,orlicę,śmieszkę,
romańską czy polarną?

Każda będzie dobra, bo nie będzie paskudziła, jak to mają w zwyczaju pierwowzory
Panowie złomiarze jakże praktyczni widać znają przepisy BHP i nie chcą się przeciażąć

[kogra]

Szkoda tej wanienki, byłoby super na oczko.
Ale jak już jej nie ma, to trudno.
Złomiarze potrafią być wyjątkowo dokładni w "sprzątaniu" ze złomu.
Szkoda, że nie są tacy w życiu.

[Zyta]

Ewuś my też kupowaliśmy wiśnie, były- na skupie po 2 zł za kg.
Na naszych kwiat przemarzł i Kazio zerwał tylko 2 litry.
Jak będziesz wiedziała jak ta hosta się nazywa to ja też sobie sprawię taką.