Ogród Moni cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moni ale Ty masz cudne róże.....mnogość odmian....
Abraham u mnie często łapie plamistość,ale sam kwiat ma cudowny,więc go trzymam u siebie.
Biedermeier rośnie u Ciebie w słońcu?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Aniu, mój Abraham też łapie plamki, ale ma takie kwiaty, że wciąż pozostaje u mnie w ogrodzie. Poza tym mam do niego sentyment, bo jest jedną z pierwszych róż w moim ogrodzie.
Co do Biedermeiera - rośnie w słońcu. Jest wrażliwy na mróz, więc posadziłam w takim miejscu, gdzie osłoniety z każdej strony, dodatkowo przed zimą osłaniam kopczykiem, stertą liści i gałązek jodły. Oczywiście mimo tych starań marznie, ale udaje się zabezpieczyć szczepienie, więc zawsze odbija nowymi pędami. W tym roku jesienią, albo na następną wiosnę chyba je wykopię i wsadzę do donic.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moni, z mim Biedermeier było tak samo jak rósł na słońcu. Przesadziłam w miejsce gdzie słońce jest tylko przed zachodem.
Drugi rok jest zdrowa i kwitnie ładnie. Oczywiście w gruncie.

Tak Heidi Klum - kupuję.
A dopytam co z kwiatem Giardinii. Długo trzyma i czy szybko płowieje ? :uszy
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4838
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Heidi u mnie źle zniosła zimę, późno odbiła, ale już widaż malutkie pączki.
Podzielam Twój zachwyt Aphrodite, Pilgrim na liście, Wincester Catedral także,
o Edenie boję się myśleć ze względu na moje mroźne i wietrzne zimy - czy Ty go okrywasz?
Pięknie wyglądają róże na zdjęciach z perspektywą, a wiem, że gołym okiem róże jeszcze lepiej widać. :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Monika, jeśli można...
Elsi, myślę, że Edenki nie są aż tak delikatne. Moje rosną na działce rekreacyjnej, na granicy Warmii i Mazur Zach./ wygwizdów i zimno/ 250 km ode mnie i od trzech sezonów pięknie kwitną. Kopcuję na zimę i ostatniej - okryłam długie pędy. Niestety te długie przemarzły, ale poza tym ok., najwyżej nie będzie pnąca :)
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13362
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Mnie też zachwyciła Heidi - ale już ją sobie z głowy wybiłam bo skoro jest genetycznie chorowita to nie jest dla mnie.
Ja potrzebuję żelazne róże :D
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moni, pisałaś, ze podoba Ci się Cezar (Jurek poprawił mnie na prawidłową nazwę Cesar) można ją kupić w Szkółka Roza - 22 zł.
Zerknij na ich stronę http://www.szkolkaroza.pl/pnace.html
:uszy
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Maju, u mnie z cieniem krucho :wink: Jedyny cień jest pod jabłoniami, a tam rosną hortensje i trzmieliny. Hmmm, może za którąś pergolą :roll: Pomyślę :uszy Na pewno wygodniejsze jest utrzymanie jej w gruncie, niż w donicy. Tylko u mnie jeszcze ten problem z wymarzaniem.
Giardina - trzyma kwiat długo, a kolor ...hmmm... on jest jasny, więc jakby z natury spłowiały :lol: :lol: Na pewno nie zauważyłam, żeby zrobił się niemal biały jak u niektórych róż. Ładna róża. Na razie nie popadam w zachwyt, ponieważ mam ją zbyt krótko w ogrodzie. Myślę, że takie pewne opinie można dać dopiero w 3-4 sezonie róży. Na pewno nie żałuję, że ją mam. Na razie minusem jest to, że nie puszcza od razu długich pędów na 1,5m-2m, a tak bym chciała. No, ale co można wymagać od młodej rózy, którą kupiłam raptem rok temu w środku lata ;:224

Elsi - Winchester C. nie zachwyca mnie. Przemyśl dobrze ten zakup :wink: Eden zdecydowanie jestem na TAK. Okrywam go na zimę jak większość róż - gałązkami jodły lub świerka. Co roku mocno wymarza, ale jest silny, ma pnące geny, więc odbija mocnymi, grubymi jak kciuk pędami, wysokimi na 1,5m :) Taki jednoroczne pędy wybija dosć szybko, jednocześnie pięknie kwitną, w przeciwieństwie do Elfe, którą mam 3 sezon i nie wiem, czy doczekam się na kwiat. W ub.roku cały sezon pracowała nad odbudową pędów, po czym nie doczekałam kwiatów. W tym roku znów przemarznięta do zera, powoli, b.powoli coś tam wypuszcza, ale myślę, że znowu kwiatów nie będzie. U Edena jest zupełnie inaczej. Im starszy, tym mocniejszy i grubsze pędy, dość szybko się odbudowuje i w tej chwili nikt by nie powiedział, że ta róża odbija od zera :uszy

Comciu - ja też jestem zwolenniczką tych żelaznych, ale Heidi jest taka ... niezwykła. Mam do niej słabość ;:170

Maju, dzwoniłam do tej szkółki, ale nikt nie chciał ze mną rozmawiać. Może jutro będzie lepiej ;:196 Mają nie tylko Cesara, ale i kilka innych ciekawych odmian. Nie znałam tej szkółki. Dziękuję za namiar ;:180
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moni, wejdz w kontakt na stronie Szkóła Roza i tam jest aders e-mail. Pod nim jest prowadzona sprzedaż wysyłkowa.
Ja kupowałam tam Doktorca. Rosnie wspaniale, zaraz będzie miał drugie kwiaty już na wyzszych pędach.
aha zapomniałam - ich oferta jest większa. Trzeba poprosić, żeby przesłali.

A Giardina - kupię jak mi miejsca starczy. Najpierw Heidi Klum - już mam upatrzoną . :heja :heja
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Ja też u nich kupowałam ;:108
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Jutro spróbuję do nich coś napisać. Dzisiaj już nie mam siły :roll:
Dużo pracy mielismy dzisiaj w ogrodzie, więc padam na pyszczek ;:19
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Monia, ja do nich pisałam, nie mają teraz róż, oferta będzie na jesień, z gołym korzeniem.

Czemu nie chcesz Heritage?
U mnie tak pięknie rośnie, nie choruje i wciąż kwitnie :shock:
Biedermeier u mnie poszedł do donicy, tak mi łapał plamistość :evil: , jest cały łysy teraz, ostatnią szansę mu daję ;:14
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22087
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

No własnie czytam Moniko o Biedermeier ale nic nie piszesz o plamistości...
Ja mam dwie - tę miniaturową i wielkokwiatową Biedermeier Garden.
Obydwie jako pierwsze podłapują plamistość i nic nie pomaga chemia.
Jutro aplikuję kolejny specyfik bo liście zostały już tylko na czubku.
Bardzo słabe są te krzewy aczkolwiek kwiat mają piękny...

http://gardenforum.vot.pl/files/thumbs/ ... 92_338.jpg
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Pozwolę sobie też wejść do dyskusji i wymienię się moimi doświadczeniami:

- Elfe - u mnie drugi sezon, w pierwszym roku kwitła skromnie w tym roku puściła trzy zdrowe pędy oblepione kwiatami, widać następne pędy, nie okrywałam jej na zimę, rośnie w osłoniętym miejscu zobaczę jak poradzi sobie z kolejną zimą. Robię kopczyki nie jestem za okrywaniem róż bo często właśnie w ten sposób wiosenne przymrozki mam wrażenie załatwiały moje piękności, w tym roku puszczam wszystkie na żywioł nie wiem albo wiosną będę płakać albo się cieszyć,

- Eden Rose i First Lady - są bardzo piękne również są drugi sezon, w ub.roku jak i w tym pierwsze kwitnienie obfite i to bardzo ale większość zasklepiona, efekt mnie nie zachwyca - zdecydowanie nie lubią deszczu - dlatego czekam na drugie kwitnienie oby nie było zimna i deszczu to na pewno będą zachwycać, ale ogólnie zaliczam ich do kapryśnych,

Biedermeier - jestem z niej zadowolona, problem natomiast z liśćmi miałam z Handel - mam ją od czterech sezonów i kiedy miałam ja eksmitować okazała się wojowniczką, pieknością, zdrowa i obficie kwitnącą, być może przestraszyła ;:224


Heidi Klum - faktycznie śliczne, zdrowe jak na razie kwiaty i liście, wzrost jak dla mnie zbyt powolny,

Heritage - kwitnie obficie, nawet utrzymuje dość długo kwiat, lubię ten delikatny kolor, ale zbyt wiotkie gałązki, pokłada się być może jeszcze młody krzak,

Winchester C. - ja jestem zadowolona, zdrowy,

Bezkonkurencyjny w tym roku u mnie okazał się Ascot, Barcarole, tegoroczna Baronesse, zachwycił mnie też Capitan Howard i White New Dawn,
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

AniaDS pisze:Monia, ja do nich pisałam, nie mają teraz róż, oferta będzie na jesień, z gołym korzeniem.

Czemu nie chcesz Heritage?
U mnie tak pięknie rośnie, nie choruje i wciąż kwitnie :shock:
Biedermeier u mnie poszedł do donicy, tak mi łapał plamistość :evil: , jest cały łysy teraz, ostatnią szansę mu daję ;:14
W takim razie trzeba czekać do jesieni, a ja mam miejsce "na już" i potrzebowałam róże :twisted:
Mój Biedermeier nigdy nie miał plamistości - to ciekawe. Jedynie narzekam na jego b.wolny wzrost i małą ilość kwiatów. Poza tym wymarza. Ale gdyby nie to, to róża niemal jak z ADR :) Być może sama zawiniłam, ponieważ posadziłam go przy Fairy, żeby miał osłonę w zimie. Fairy jest jednak silna i dominująca - pewnie wypija mu wszystkie soki.
Zdjęcie robione przed chwilą - jedna z dwóch B. i jest to jej jedyny jak na razie kwiat na jednym, jedynym pędzie :(
Obrazek

Heritage - chyba bardzo chce u mnie zostać :lol: . A co do niej mam? U mnie choruje, krótko (ok.2-3dni) trzyma kwiat, słabo się rozrasta.
Obrazek

Mój 3-letni krzew Heritage wygląda tak marnie, że nawet go nie chcę fotografować - ma zaledwie dwa biedne pędy. Cottage Rose na ten przykład cała mi zmarzła zimą, a już tworzy piękny krzaczek obsypany kwiatami i jeszcze ma pełno pąków. Jest zdrowiutka i śliczna:
Obrazek

Niestety nie mam już Monet'a, któego chciałam Ci dać :(. Pomyłkowo musiałam wykopać chcąc pozbyć się H. - rosły b.blisko siebie.

Krysiu - u Ciebie również B. taki problemowy :shock: No naprawdę jestem zaskoczona. Dobrze, że piszecie, bo może to taka już ich uroda, a u mnie wyjatkowo jakimś cudem zdrowy. W takim razie na dużą wersję B.Garden już się nie skuszę.

Taro - dziękuję za opinię. Byłam tak zaskoczona tym, co piszesz o Elfe, że poszłam obejrzeć to, co rośnie u mnie. Odkryłam tym samym mrówki, cały kopiec mrówek u stóp Elfa. Może to jest przyczyną jego słabego wzrostu.
Eden z kolei mnie zaskakuje. Już ma jeden pęd do połowy wysokości trejażu.
To ten na pierwszej tyczce:
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”