Ogródkowe rozmaitości cz.5

[danutab]

Nelu też bym musiała pojechać do Tomszaka moja Izunia potrzebuje 8 powojników na balkon już sobie nawet wypisała nazwy może by ich miał. to bym jej kupiła. Ma urodziny miałabym dla niej prezent.

[oliwka]

Ależ ta Laguna ma kolor , aż krzyczy
Fajny powojnik ten fioletowy - Wallenburg, to też włoski?

[daffodil]

Nelu te chorujące powojniki rosną u mnie długo,nie pamiętam dokładnie bo to jeszcze z czasów, kiedy sadziłam dorywczo co popadło. Myślę, że około 5 lat to na pewno. Gleba, no cóż ciężka glina, jak je sadziłam to nie miałam pojęcia o wymaganiach rośli. Zrobiłam dzisiaj tak jak radziłaś, podsypałam wapnem nawozowym i kupiłam nawóz do pomidorów (czytałam na Forum, że dobrze działa) i jutro go zamierzam zastosować. Dobrze? Zdjęcia mam zrobione, ale że nie mam wątku to nie wklejam. No i wydaje mi się, że w powojnikowym wątku chorobowym mało się dzieje, bo ostatnie wpisy są z 2010, więc albo mało kto tam zagląda, albo wszystkim powojniki dobrze rosną.

[Margo2]

Nelu, pogoda psuje nam widoki ogrodowe.
U mnie prawie wszystkie róże szybko zgubiły kwiaty.
Na nowe będe musiała trochę poczekać. Dobrze, że byliny sobie nieźle radzą.

[Tosia1]

Neluś, jesteś , czy pojechałaś na urlop?

[abeille]

Neluś, ale nadrobiłam zaległości to była prawdziwa uczta dla oczu i dla ogrodniczej duszy. Z roku na rok coraz
bardziej różanie i powojnikowo u Ciebie, a pary dobrane pierwsza klasa. Choć widzę że z bylinek zaczyna Cię ciagnąć
na bodziszki. Masz ich coraz więcej i bardzo ładnych. Zachwycam się niezmiennie bogatym kwitnieniem Twoich powojników
Wybrałaś chyba te największe i najbardziej kwitnace.
A co z Twoim pociagiem do niebieskości? Craz mniej, coraz mniej, i nawet niebieskiego nieba coraz mniej na zdjęciach...

[kogra]

No właśnie o to samo miałam zapytać, co z niebieskościami ?

[Alionuszka]

Majka zależy jak wysokie masz róże przy pergoli ,jeżeli niskie,można dosadzić ale od tyłu clematis z grupy Viticella i poprowadzić go tak aby nie zachodził na róże,one są wysokie więc nad różami można je rozpiąć,chociaż zdarzają się z rtej grupy niższe odmiany np.Justa sięgająca 1,5 m.Można również dosadzić bylinowe np Juuli .
Wszystko zależy jakie kolory bardziej preferujesz...
Zaraz zajrzę do powojników...
Jadziu u mnie róże albo zszargane przez deszcz i wiatr ,albo zbyt palącym słońcem...na niektóre musze czekać aż wypuszczą nowe pędy...a czy się doczekam ...?To znak zapytania...
Basiu ta róża to Mozart,podobny kształtem kwiatów do Balleriny,ale u mnie ta druga o wiele ładniej kwitnie...widziałam Mozarta u Oliwki i jest bardzo ukwiecony...czyli co ogród to inny krzak...
Na razie nie wyjeżdżam ,może na weekend
Jarko ja na pewno uczę się na moich nieraz błędnych nasadzeniach ...chociaż długo trwało,nim zdecydowałam na umiejscowienie krzaków ,ale to domena małych ogrodów ,gdzie właściciel chce jak najwięcej upchnąć...Teraz kolejny etap ...przerzedzanie...I to jest najcięższa decyzja....kiedy wszystko mi się podoba... Poza tym nie potrafię mieć ogrodu ,w którym nic się nie zmienia...obecnie już wiem ,że niektóre róże nie mają u mnie szans i muszę coś z tym zrobić...a byliny muszą być...,, one przynajmniej dodają trochę uroku,gdy róże nie kwitną..nie mówiąc o powojnikach...Niestety nie obyło się bez uwiądu...Gen Sikorski padł,jeden pęd The President,i Jerzy Popiełuszko...wszystkie wielkokwiatowe...
Highgrove w tej chwili nie jest dostępna ,trzeba zamówić na jesień...u Petera Beales
http://www.classicroses.co.uk/products/roses/highgrove/
i tutaj http://translate.google.com/translate?u ... 1&ie=UTF-8

Danka Tomszak ma przede wszystkim wielkokwiatowe powojniki,ale i Viticelle też znajdziesz...
Jeżeli masz ochotę to przyjeżdżaj w tygodniu to pojedziemy... Może podaj nazwy ...zorientuję się ,czy je ma...
Oliwko Laguna ma ładne kwiaty,ale nie wypuściła mi jeszcze żadnego pędu na przyszły rok...i znowu czekanie... Wallenburg to Viticella...jest niesamowity ,ma bardzo długie pędy i wciąż kwitnie...polecam

[Alionuszka]

Asiu Pod clematisy stosuję obornik i nawóz do clematisów,no i to wapno...nie daję tego wiele...Może jednak wklej te zdjęcia do wątku z clematisami...pooglądam sobie ,przynajmniej wznowisz temat...
Wszystko dobrze zrobiłaś,moze będzie poprawa,a liście i tak będą chorowały ,przynajmniej niektóre ,ale to dopiero pod koniec kwitnienia...
Małgoś u mnie podobnie...dobrze ,że cierpliwe jesteśmy i wciąż chcemy czekać... Na razie u nas skwar,,kwiaty szybciej przekwitają...ale wypuszczają nowe pędy...to dobry znak , jeszcze w sierpniu doczekam się kwiatów...
Tosiu jestem,jestem...na długi urlop na razie nie jadę,najwyżej na wycieczki weekendowe...
Wiesiu cieszę się ,że mnie odwiedziłaś ...i dziękuje za wszystkie pochwały
Wyjątkowo gustuję w wysokich roślinach ,więc i clematisów wielkich nie skąpiłam...
Viticelle są zdrowe,i mają masę kwiatów a wielkokwiatowe ...różnie z tym bywa...
Niebieskości są ...a jakże ...zaraz wyszukam coś specjalnego...niebo ostatnio zachmurzone było ,ale idzie ku lazurowi...
Grażka trzeba to nadrobić ...

[tara]

Nelu - powiedz jak to powojnik sadzić z tyłu róży w odległości jakiej, bo rozumiem ma nie zachodzić na róże, sorki ale ja prosta kobita mnie to trzeba łopatologicznie

[Alionuszka]

Taruś powojniki maja duży system korzeniowy ,róże również ,więc najlepiej je posadzić w odległości ok 0,6-0,7 m ...oczywiście zależy ile miejsca starcza...

Trochę niebieskości i nawet lazur nieba...

Lensa Hevenli Pink
Venosa Violacea powojnik
The Fairy z clamatisem Hendersonii
Arabella
Arabella
Cl.Cholmondeley
Comtesse de Bouchaud i Luxurians...
Wallenburg cl.
Wallenburg
Comelina cl.
Comelina
Comelina

cl.Cholmondeley i Blue Angel
Solina i wiązówka
cl.Sizaia Ptitsa

[kogra]

Tak, to rozumiem.....niebiesko aż miło.
Masz rękę do powojników nie da się ukryć.

[peonia]

Mnie też podoba się ten lazur, pięknie masz w ogrodzie,.....

[Elizabetka]

Nelusia melduję, że fuksja od Ciebie zaczyna kwitnąć.
Nie omieszkałam pospacerować po Twojej zegrodce przy okazji ...och te powojniki...Hendersoni miałam już na liście ale doszedł jednak jeszcze Wallenburg...zaciekawiła mnie jeszcze ta thunbergia grandiflora.....niebieskość prawdziwa czy mi sie ino zdo.....widać za mało jeszcze widziałam...żółte, pomarańczowe ale niebieskich nie spotkałam.
...udało się pospacerować bez zadrapań.

[Aszka]

Nelu,jak zwykle piękne zdjęcia reszta wiadomo