A i nie pryskałam na razie. Coś im mogło zawiać od pomidorków jedynie.
Ogórek w gruncie cz.1
- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie
A u mnie z ogórka śremskiego, posianego gruntowo są już plony: wczoraj zapakowałam 7 słoików do kiszenia, takich 0.9l, poza tym chrupiemy ze skórką, zajadamy mizerię od kilku dni
Kolejne rosną, trzeba troszkę większych - na sałatki do słoików.
A i nie pryskałam na razie. Coś im mogło zawiać od pomidorków jedynie.
A i nie pryskałam na razie. Coś im mogło zawiać od pomidorków jedynie.
-
11krzych
Re: Ogórek w gruncie
Substral do pomidorów ma 09-09-27(3) czyli nie ma za dużo azotu?
Może lepiej jak podleję moje ogórki z takim nawozem niż żadnym? Jak myślicie?
Ja myślę, że to idealna proporcja w porównaniu do nawozu do ogórków(wniosek z cytowanego przeze mnie artykułu Pani dr Dobrzańskiej ). Dobrze, że raz na jakiś czas pojawi się na forum taki krismiszcz, bo przecież sam mogłem poczytać te artykuły w HO i skład "magicznego", ale człowiek nie ma czasu. Ja żyję innymi tematami niż działka (to nie znaczy, że działkę lekceważę) i przez to nieraz idę na łatwiznę (nawozy magiczna siła), a producenci magików robią ze mnie wała.
Thx miszczu i thx dla pozostałych zaangażowanych forumowiczów.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Ogórek w gruncie
[quote="gajeczka"]A u mnie z ogórka śremskiego, posianego gruntowo są już plony: wczoraj zapakowałam 7 słoików do kiszenia, takich 0.9l,
Gajeczka a ja słyszałam, że pierwsze plony ogórasów nie wolno kisić!? Bo coś im tam będzie, nie pamiętam co. Ale może to kit
Gajeczka a ja słyszałam, że pierwsze plony ogórasów nie wolno kisić!? Bo coś im tam będzie, nie pamiętam co. Ale może to kit
-
11krzych
Re: Ogórek w gruncie
romaszka pisze:gajeczka pisze:A u mnie z ogórka śremskiego, posianego gruntowo są już plony: wczoraj zapakowałam 7 słoików do kiszenia, takich 0.9l,
Gajeczka a ja słyszałam, że pierwsze plony ogórasów nie wolno kisić!? Bo coś im tam będzie, nie pamiętam co. Ale może to kit
Będzie im to, że będą zjedzone przed zimą. Szkoda brudzić słoików. Pierwsze trzeba kisić w garnku
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Ogórek w gruncie
50 litrowym11krzych pisze:romaszka pisze:gajeczka pisze:A u mnie z ogórka śremskiego, posianego gruntowo są już plony: wczoraj zapakowałam 7 słoików do kiszenia, takich 0.9l,
Gajeczka a ja słyszałam, że pierwsze plony ogórasów nie wolno kisić!? Bo coś im tam będzie, nie pamiętam co. Ale może to kit
Będzie im to, że będą zjedzone przed zimą. Szkoda brudzić słoików. Pierwsze trzeba kisić w garnku
Wiem, że mszyca ogórków raczej się nie czepia, ale nie wiedziałam w którym wątku to napisać, dla tego pisze tu. Uważaj cię na lebiodę bo z tego co zauważyłam, lebioda to domek dla mszyc. Nawet jeśli na warzywach jej ( mszycy) jeszcze nie widać to w lebiodzie pod spodem liści pełno jej. Co ciekawe, na lebiodzie, która rośnie dziko dosłownie metr od warzywniaka nie ma ani jednego jajka, wtedy jak na tej wśród warzywek, aż czarno pod liśćmi. Tyle z moich skromnych obserwacji.
P.S. A może ta lebioda jest pożyteczna?! Może zamiast warzywek robaczysko siedzi sobie w niej i się nie rusza? Sama już nie wiem...ale wole powyrywać i dać kurczętom.
- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie
Hihi a czy oprócz tego, że pobrudziłam słoiki to coś nie tak? Nie jest to pierwszy zbiór, już od około tygodnia zbierałam, pojedyncze, po kilka sztuk, wczoraj to był pierwszy taki wysyp. Serio coś z nimi nie tak czy mnie wkręcacie? Ze słoikami zmywareczka sobie poradzi ;) A w garnku kamiennym zrobię, ale przed najazdem gości, bo za mało nas, aby zjeść
Zepsułyby się, szkoda by było.
Re: Ogórek w gruncie
Lebioda jest równie smaczna i pożywna jak szpinak. Kiedyś ją nasi przodkowie jadali. Nie wiadomo czy i następne pokolenia się z nią nie przeproszą.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Ogórek w gruncie
Ja już dawno przeprosiłam, goście przyjeżdżają do nas specjalnie na zapiekankę z lebiody i zupę z pokrzywyforumowicz pisze:Lebioda jest równie smaczna i pożywna jak szpinak. Kiedyś ją nasi przodkowie jadali. Nie wiadomo czy i następne pokolenia się z nią nie przeproszą.
Pozdrawiam
- przybysz508
- 100p

- Posty: 125
- Od: 24 kwie 2011, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grójec
Re: Ogórek w gruncie
Skąd ten pomysł- Daniel ?.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- przybysz508
- 100p

- Posty: 125
- Od: 24 kwie 2011, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grójec
Re: Ogórek w gruncie
ktoś mi kiedyś tak powiedział, tylko nie mogę sobie przypomnieć kto. 
Pozdrawiam Daniel.
Re: Ogórek w gruncie
Pierwsze zbiory ogórków nie nadają się do kiszenia z przeznaczeniem do długotrwałego przechowywania.Ogórki z pierwszych zbiorów wykorzystuje się na małosolne oraz do różnego rodzaju sałatek, które można przechowywać i wykorzystywać również przez cały rok.


- gajeczka
- 200p

- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie
Dziękuję Janhelu za konkretną odpowiedź. A możesz mi jeszcze wyjaśnić, jak to się liczy te pierwsze zbiory? Bo np jak zrywam ogórki, to tam są już kolejne, takie maleńkie, czy one to już drugi zbiór czy jeszcze kolejne? Nie bardzo to rozumiem. Czyli wszystkie te słoiki co zrobiłam to mam zjeść na bieżąco - nawet mi pasuje 
- krismiszcz
- 500p

- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Ogórek w gruncie
A teraz ja się pochwale ;-)
Jak by nie ta pogoda, to już były by gotowe do zbioru

... i w całej okazałości ;-)

Jak by nie ta pogoda, to już były by gotowe do zbioru

... i w całej okazałości ;-)



