Jestem tu nowy wiec proszę o wyrozumiałość.
3 lata temu posiałem trawę . Podłoże przygotowane super wygrabione wywalone kamienie itd.
Teren mieliśmy piaskowy wiec dowiozłem w cholerę ziemi, około jest 50-60 cm ziemi działkowej
(jednak ziemia nie uprawiana przez 2 lata . po prostu leżała pryzma ziemi z działek wiec zabrałem ją.)
Po wysianiu trawy i zwałowaniu jej było wszystko okej, super rosła, ojczulek sypał nawóz , jednym słowem trawa po około 1.5 miesiącu była piękna - równy dywan.
Jednak po 1.5 roku na wrzesień zeszłego roku na trawie zaczęły się pojawiać suche plamy, natomiast po zimie trawa jest nie do poznania kępki, na kępkach, suche pola jak by to było kartoflisko a nie trawnik. W niczym nie przypomina trawnika sprzed 1 roku.
Zauważyłem ze zaczął pojawiać się mech na całej powierzchni trawnika co oznacz że gleba jest kwaśna - posypałem wapnem nic to nie dało dalej jest w cholerę tego much , żadnych innych chwastów tylko mech.
Wertykulowałem na tę wiosnę wzdłuż i w poprzek - zgrabiałem , praktycznie nic nic to nie dało.
Teraz 2 tygodnie nie było mnie w chacie wiec 2 tygodnie nie było podlewane wiec wiadomo - zrobiła się pustynia.....
Potem zaczęło solidnie padać i trawa zaczęła się zielenic, ale są same zielone kępki nie ma efektu dywanu.
Co robić , czekać lać codziennie wodę, jak tak to ile tej wody.
Czy dosiewać trawę gdzie są gołe placki ziemi - wg mnie to bez sensu bo jak przejadę kosiarką to z tych nasion nic nie zostanie ...
Chcę zrobić nawadnianie automatyczne 6 zraszaczy gardeny t-380 jak ktoś się zna to będzie wiedział o co chodzi. Ile czasu tej wody lać. Jakie jakie jeszcze chemikalia dawać jaki nawóz.
W tym roku kosiłem trawę może 4-5 raz , bardzo wolno rośnie , a na koniec się jeszcze wykłosiła

Proszę o pomoc co w tej kwesty zrobić żeby mieć taka trawę jak 2 lata temu.