Jest tyle biednych psiaków,że ja bym na waszym miejscu się nie zastanawiała.U nas ostatnio to jacyś .... wyżucają szczeniaki jakbym nie miała swojego to bym wzieła jednego.A takiego szczeniaka można od małego do ogrodu nauczyć żeby nie rozrabiał.
Hmm, z tymi w typie rasy to jest tak jak jest przez "modę"
Wkurza mnie to bo ludzie są tak bezmyślnymi istotami, że strach myśleć!
Jak się coś oswaja to trzeba o to dbać, a nie wyrzucać jak się znudzi, albo wyrośnie ze słodkiej kulki...!
Witam serdecznie, masz kawał ogrodu dużo miejsca do zagospodarowania oj masę rzeczy da się zaaranżować co do ogrodu i pieska wszystko da się dogadać ja mam dużego psiaka i ogród nadal żyje choć nie powiem zdarzają się połamane krzewy czy kwiaty da się przeżyć
Witaj Aniu. ja niestety w tym temacie nie poratuję. Kiedyś miałam sadek i gruszki w nim też były ale niczym nie pryskałam niczego bo chciałam,żeby było eko
Ale może to Ci pomoże : http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... ach-gruszy
Oho! I to będzie to! Grusza rośnie przy granicy na której sąsiad ma jałowce.
Dzięki gawronko bo ja już myślałam, że to mszyce, tulko owadów mi jakoś brakowało