Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Podładka piękna, ciekawe co z mojej wyrośnie.. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Kurcze a u mnie żeleznik poszedł tylko w liściory i kępsko sie zrobiło ,że ho,ho. Podkładkowa NN śliczna ,ale nazwanym też nie ma przygany . Alinka i Aleksander też są i u mnie ,ale na razie w fazie pąka
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gorzato-bardzo mi się podoba podkładka.Łzawica w eremie osiąga słuszne rozmiary,braciszkowie nazywają ją roślinką różańcową,bo z owocków,które mają naturalne otwory produkują zimą różańce,przyznam się,że ja zrobiłam sobie bransoletkę,ale wybrałam same jasno popielate,a było ich jakoś niewiele.
Huśtawka wyborna i bezpieczna.
Huśtawka wyborna i bezpieczna.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A u mnie łazwica marna jakaś
może po tych deszczach sie jej poprawi.
Gosiu kiedy ją wysadzałaś? Może ja za późno
Gosiu kiedy ją wysadzałaś? Może ja za późno
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Wybaczcie milczenie... ostatnio nie wyrabiam
Ale wczoraj zdołałam odchwaścić i niemalże wyrąbać
przejście pod łukiem...
Andrzeju... badziewie kwitnie tak - od końca maja do jesieni....

Nie mogłam wstawić zdjęcia
bo kod z TinyPic przez przypadek ułożył się w nieoftograficzną wersję niecenzuralnego słowa
i nie przechodziło na forum...
Jola... nie pamiętam dokładnie, kiedy wsadzałam łzawicę...
Za to wczoraj wysiałam len
Ale wczoraj zdołałam odchwaścić i niemalże wyrąbać
Andrzeju... badziewie kwitnie tak - od końca maja do jesieni....

Nie mogłam wstawić zdjęcia
Jola... nie pamiętam dokładnie, kiedy wsadzałam łzawicę...
Za to wczoraj wysiałam len
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A ja dziwaczki i aksamitkigorzata76 pisze: Za to wczoraj wysiałam len
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Aaaa... aksamitki zostawiłam już na przyszły rok
mają długi termin ważności
A ja dużo czasu, żeby znaleźć dla nich miejsce...
Ot, skutki impulsywnych zimowych zakupów
I... będę chyba miała późne mieczyki... jak je w końcu wyciągnę z piwnicy
A ja dużo czasu, żeby znaleźć dla nich miejsce...
Ot, skutki impulsywnych zimowych zakupów
I... będę chyba miała późne mieczyki... jak je w końcu wyciągnę z piwnicy
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Moje też jeszcze leżakują na półeczce w piwnicy 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
No fajnie, to na Zielną z mieczykami nie zdążysz, ale może na początek roku szkolnego ;-)
To prawda, że jak końcem lutego rzucą nasionka do sklepu, to człowiek nie wie, co łapać, a potem ma dylemat, gdzie toto posadzić ;-)
To prawda, że jak końcem lutego rzucą nasionka do sklepu, to człowiek nie wie, co łapać, a potem ma dylemat, gdzie toto posadzić ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ooo... to nawet mi pasuje... wrócę z urlopu w połowie sierpnia - będą jak znalazł 
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Witaj, dość często jestem Twoim gościem, niestety nie zawsze mam czas, by zostawić ślad po sobie, dzisiaj jednak nie mogłam nie napisać zobaczywszy tyle przepieknych odmian i kolorów róż i oczywiście imprezownię, poza tym ogromne wrażenie robi ten porośniety łuk, wszystko super się komponuje. Robisz bardzo ciekawe zdjęcia szczególnie upodobałam sobie to z okna podczas deszczu. Jeśli chodzi o to koło, które zostało, no cóż ja chyba bym jednak się go pozbyła (oczywiście o ile istnieje taka mozliwość) i wymyśliła jakąś ciekawą rabatkę lub obstawiła je wielkimi donicami z ozdobnymi roślinami, to tylko taka mała sugestia.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ja nie mam problemu, bo 100% moich posianych aksamitek wp.... ślimaki
Zrobiło się miejsce i w tym roku staną tam chyba donice z liliami, albo coś innego .....
Ślimaków karmić już nie będę.
Zrobiło się miejsce i w tym roku staną tam chyba donice z liliami, albo coś innego .....
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ślimaków nie
tylko poskrzypki
Po trudach i bojach udało mi się załadować parę zdjęć na serwer... coraz więcej problemów nastręcza mi ta czynność...
Co by tu?
Może takie coś?





I do obrzydzenia

Jasne plamy na liściach róży to wczorajszy oprysk... niestety, królowe wątłego zdrowia bywają
Ilonko... witaj
Koło... raczej zostanie... po pierwsze wiem, ile pracy kosztowało w ubiegłym roku mojego M jego skonstruowanie
po drugie... cały czas marzy mi się stoliczek z ławeczką/krzesełkiem do przycupnięcia z herbatką i podziwiania róż...
Donice naokoło pojawiły się, problematyczne jest jedynie podlewanie...


Po trudach i bojach udało mi się załadować parę zdjęć na serwer... coraz więcej problemów nastręcza mi ta czynność...
Co by tu?
Może takie coś?





I do obrzydzenia

Jasne plamy na liściach róży to wczorajszy oprysk... niestety, królowe wątłego zdrowia bywają
Ilonko... witaj
Koło... raczej zostanie... po pierwsze wiem, ile pracy kosztowało w ubiegłym roku mojego M jego skonstruowanie
Donice naokoło pojawiły się, problematyczne jest jedynie podlewanie...


Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Koło bezapelacyjnie powinno zostać! Zresztą tak obstawione tymi donicami i obsadzone zielonością bardzo dobrze się prezentuje!
Róże widać dopieszczone, bo kwitną pięknie! I bardzo fajnie wygląda z nimi ten krwawnik na pierwszym zdjęciu. W ogóle gąszcz u Ciebie!
Róże widać dopieszczone, bo kwitną pięknie! I bardzo fajnie wygląda z nimi ten krwawnik na pierwszym zdjęciu. W ogóle gąszcz u Ciebie!
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu to twoje koło jest super już je nawet pokazywałam swojemu M. 

