WIESIOŁEK CZWOROKĄTNY- OENOTHERA TETRAGONA. Krzewiasty ma trochę inne pędy... ale to może Joasia najlepiej porównać
Pod gruszą...
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Wiesiołek to pewne al czy aby na pewno krzewiasty?? Mnie bardziej pasuje na czworokątny :
WIESIOŁEK CZWOROKĄTNY- OENOTHERA TETRAGONA. Krzewiasty ma trochę inne pędy... ale to może Joasia najlepiej porównać
bo widzi co ma...
WIESIOŁEK CZWOROKĄTNY- OENOTHERA TETRAGONA. Krzewiasty ma trochę inne pędy... ale to może Joasia najlepiej porównać
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Re: Pod gruszą...
Beciu, siedlisko zmienia się cały czas i daje nam duzo radości i sama nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła sobie w hamaku poleżeć i popatrzeć na moje włości nic nie robiąc
Aniu, krzesło to spadek po wcześniejszych właścicielach. Wysyłam PW
Jagusiu, ja wiem, że to wiesiołek, ale jaki? Przyjrzę się mu dokładnie w sobotę, pstryknę zdjęcie i jakoś do tego dojdziemy, ok?
Aniu, krzesło to spadek po wcześniejszych właścicielach. Wysyłam PW
Jagusiu, ja wiem, że to wiesiołek, ale jaki? Przyjrzę się mu dokładnie w sobotę, pstryknę zdjęcie i jakoś do tego dojdziemy, ok?
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pod gruszą...
Nie było mnie troszkę a tu takie zmiany, obrzeże przy rabacie, podłoga w domku, kwitnąca śliczna róża i ta winorośl aż na dachu. Jednym słowem ślicznie.
Śpieszę donieść że łubiny i malwy ładnie rosną i właściwie już można by było je przesadzać i chyba dla Ciebie przesadzę je do doniczek, będą miały ładną bryłę korzeniową i lepiej się przyjmą niż kopane z gruntu.
Śpieszę donieść że łubiny i malwy ładnie rosną i właściwie już można by było je przesadzać i chyba dla Ciebie przesadzę je do doniczek, będą miały ładną bryłę korzeniową i lepiej się przyjmą niż kopane z gruntu.
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pod gruszą...
Nie boisz się Asiu, że wnętrze straci klimacik? Chociaż z drugiej strony to Ty tam masz pomieszkiwac i Tobie ma służyć - nie Ty domowi
Ale ogromu pracy przed Tobą i mężem nie zazdroszczę. Ja trzecią dekadę lat remontuję mieszkając jednocześnie. Koszmar. No, ale kiedyś będzie finał, więc ta wizja dodaje motywacji, prawda?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pod gruszą...
Maju kochana, nie wiem, jak Ci dziękować 
Jak widzisz, rabata na malwy i łubiny powstaje mozolnie... Jeszcze troche zajmie mi to czasu, ale na pewno sie u Ciebie pojawię
Osterku , szczerze mówiąc wnętrze domu klimatu nie miało wcale. Okna się sypały, na podłodze spróchniałe deski, odpadajace tynki... Dwa małe pokoiki, pełne wilgoci...Jasne, że wolałabym wiele z poprzedniego wystroju zostawić, ale dom powstał w latach pięćdziesiatych poprzedniego stulecia i od tego czasu nic w nim nie robiono, nic
Stąd pomysł na ścianę z cegły i belki drewniane, żeby było choc trochę rustykalnie.... Wczesniej były ściany pomalowane w rzucik i trzy kanapy w pokoju wcisnięta jedna na drugą
Jak widzisz, rabata na malwy i łubiny powstaje mozolnie... Jeszcze troche zajmie mi to czasu, ale na pewno sie u Ciebie pojawię
Osterku , szczerze mówiąc wnętrze domu klimatu nie miało wcale. Okna się sypały, na podłodze spróchniałe deski, odpadajace tynki... Dwa małe pokoiki, pełne wilgoci...Jasne, że wolałabym wiele z poprzedniego wystroju zostawić, ale dom powstał w latach pięćdziesiatych poprzedniego stulecia i od tego czasu nic w nim nie robiono, nic
Stąd pomysł na ścianę z cegły i belki drewniane, żeby było choc trochę rustykalnie.... Wczesniej były ściany pomalowane w rzucik i trzy kanapy w pokoju wcisnięta jedna na drugą
- carterka
- 500p

- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Janneke uwielbiam cegłe, a ta u Ciebie zapowiada się niesamowicie 
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Pod gruszą...
Obejrzałam Twoje relacje z postępu prac w ogrodzie i w domu.
ależ będzie pięknie. Co ja piszę już jest pięknie.
Re: Pod gruszą...
Dziękuję Agatko
Lusiu, jeszcze dużo, duzo pracy przed nami, ale powolutku tworzymy cos, co daje nam radośc i zadowolenie
Lusiu, jeszcze dużo, duzo pracy przed nami, ale powolutku tworzymy cos, co daje nam radośc i zadowolenie
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Fajnie
... a po latach siądziecie sobie przed domem z laptopkiem i włączycie forum i będziecie oglądać zdjęcia sprzed przemiany i porównywać z ukończonym dziełem.... Chociaż mnie się wydaje że nie ma czegoś takiego jak ukończony ogród. Jeśli jakiś ogrodnik powie: "to jest już to" to guzik z nie go a nie ogrodnik... bo nie liczy się finisz ale ciągłe dążenie do doskonałości...
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pod gruszą...
Brat mojego M. z żonką ogród ukończyli w kilka dni - w dziury między kostką (ułożoną w fikuśne wzory, a jakże ;)) nasypali kolorowych kamyków, posadzili rządkiem karłowe iglaczki i mają spokój
Joasiu, kiedy patrzę na Wasz domek i otoczenie jestem pewna że to będzie coś niezwykłego - taka oaza spokoju i sielskości. Kiedyś mieszkałam w bloku, jeszcze wcześniej - z rodzicami - we własnym domu, ale takim klocku z lat 70-ych z wysokim podpiwniczeniem. U teściów natomiast wyjście do ogrodu było bliziutko od części mieszkalnej, wydało mi się to cudowne - zrobić kilka kroków i móc usiąść na ławce pod orzechem z kawą czy książką. Teraz coś takiego mam u siebie (tylko muszę jeszcze odgrodzić się parkanem z zieleni, bo sztachety u nas nie dają intymności
) i coś podobnego czuję kiedy patrzę na Wasz ogród. Błogi spokój po prostu. 
Joasiu, kiedy patrzę na Wasz domek i otoczenie jestem pewna że to będzie coś niezwykłego - taka oaza spokoju i sielskości. Kiedyś mieszkałam w bloku, jeszcze wcześniej - z rodzicami - we własnym domu, ale takim klocku z lat 70-ych z wysokim podpiwniczeniem. U teściów natomiast wyjście do ogrodu było bliziutko od części mieszkalnej, wydało mi się to cudowne - zrobić kilka kroków i móc usiąść na ławce pod orzechem z kawą czy książką. Teraz coś takiego mam u siebie (tylko muszę jeszcze odgrodzić się parkanem z zieleni, bo sztachety u nas nie dają intymności
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Macie przed sobą masę pracy , ale domki i ich ogrodowe otoczenie na każdym zdjęciu piękniejsze ! Podziwiam .
Re: Pod gruszą...
Witam wszystkich
Dzisiaj byliśmy na wsi, porobiliśmy też parę fotek, więc pochwalę się naszym siedliskiem.
Z przykrych wiadomości, nie będę miała urodzinowej jarzębinki, niestety wszystkie w centrum ogrodniczym wykupione. Urodziny za tydzień, a nowej dostawy jarzębiny już nie przewidują...
Na pocieszenie kupiłam sobie piękną, różową naparstnicę


A tutaj, już na miejscu, gdzie będzie rosła

A takie ostróżki rosną za domkiem. W przyszłym roku muszę je przenieść przed dom


A to rosnące z przodu.


Mam już na swojej rabacie naparstnicę i ostróżki, brakuje mi jeszcze łubinu do szczęścia.
Z boku domu zauważyłam nawet dwie malwy, wprawdzie strasznie zabiedzone, ale może jeszcze zakwitną
Wczoraj położyłam znowu trochę kostki, jako obrzeże rabaty, ale do końca został jeszcze spory kawałek i to taki najgorszy, bo nigdy nie uprawiany, tylko glina i trawa...
Jak to skończę, zabieram się za naszą dżunglę, która ma być w przyszłości takim cienistym zakątkiem.
Jestem padnięta, ale szczęśliwa, bo znowu zrobiliśmy krok do przodu. Tym bardziej, że w domku też spore zamiany na lepsze. Jeszcze parę dni i może robotnicy się wyniosą i skończy się deptanie i chlapanie zaprawą byle gdzie
Dzisiaj byliśmy na wsi, porobiliśmy też parę fotek, więc pochwalę się naszym siedliskiem.
Z przykrych wiadomości, nie będę miała urodzinowej jarzębinki, niestety wszystkie w centrum ogrodniczym wykupione. Urodziny za tydzień, a nowej dostawy jarzębiny już nie przewidują...
Na pocieszenie kupiłam sobie piękną, różową naparstnicę


A tutaj, już na miejscu, gdzie będzie rosła

A takie ostróżki rosną za domkiem. W przyszłym roku muszę je przenieść przed dom


A to rosnące z przodu.


Mam już na swojej rabacie naparstnicę i ostróżki, brakuje mi jeszcze łubinu do szczęścia.
Z boku domu zauważyłam nawet dwie malwy, wprawdzie strasznie zabiedzone, ale może jeszcze zakwitną
Wczoraj położyłam znowu trochę kostki, jako obrzeże rabaty, ale do końca został jeszcze spory kawałek i to taki najgorszy, bo nigdy nie uprawiany, tylko glina i trawa...
Jak to skończę, zabieram się za naszą dżunglę, która ma być w przyszłości takim cienistym zakątkiem.
Jestem padnięta, ale szczęśliwa, bo znowu zrobiliśmy krok do przodu. Tym bardziej, że w domku też spore zamiany na lepsze. Jeszcze parę dni i może robotnicy się wyniosą i skończy się deptanie i chlapanie zaprawą byle gdzie
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Pod gruszą...
Najważniejsze, że prace posuwają się naprzód..i widać efekty..Super będzie.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod gruszą...
Szykuje się prawdziwie wiejski ogród. Z tego, co pamiętam to masz jeszcze peonię, czyli żelazny zestaw
Naparstnica ma bardzo ładny, głęboki kolor. Jeżeli chcesz mieć jej więcej, to nie ścinaj kwiatostanów po kwitnieniu, a rozsieje Ci się po całym ogrodzie
Podobnie możesz zrobić z ostróżkami, chyba, że chcesz, aby powtórzyły kwitnienie, to wtedy tnij. Ciesze się, że praca w domku i ogrodzie idzie do przodu 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pod gruszą...
Janneke Piękne wiejskie siedlisko. Żelazne elementy zestawu rustykalnego ogrodu już masz. Ostróżki i naparstnice pięknie komponują się z ciemnym drewnem. Dodałabym jeszcze złocienie, dalie, rudbekie, marcinki. Łubin możesz mieć z nasionek. Czytałam, że należy wcześniej potrzeć je lekko papierem ściernym i namoczyć. Mają podobno grupą łupinkę, która utrudnia kiełkowanie. Z krzewów jaśminowiec, taki najzwyklejszy fajnie wyglądałby na tle ciemnej ściany. Jarzębinę na pewno dostaniesz jesienią, wtedy centra dobrze zaopatrzone w drzewa i krzewy. Roślinkom łatwiej się też zaaklimatyzować. Ale rozumiem, że na jesień już chciałaś mieć czerwone korale.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

