Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Uetersens jest przepiękna
ale imię, to mogłaby mieć inne 
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Jolu, Justynko, Kasiu, Kaniu
Będzie jeszcze jedna Uetersens
Uetersens Rosenprinzessin - Kordes 2009, kolejny sport RU. Tym razem jest to typowy jasny róż. Sadzona razem ze swą siostrą, na podobnym stanowisku, jest mniejszym krzaczkiem od tej pierwszej.


Następnego dnia wieczorem:

Zwalam to na okrutnie gorącą pogodę, stanowisko full słońce i młody wiek różyczki.
Będzie jeszcze jedna Uetersens
Uetersens Rosenprinzessin - Kordes 2009, kolejny sport RU. Tym razem jest to typowy jasny róż. Sadzona razem ze swą siostrą, na podobnym stanowisku, jest mniejszym krzaczkiem od tej pierwszej.


Następnego dnia wieczorem:

Zwalam to na okrutnie gorącą pogodę, stanowisko full słońce i młody wiek różyczki.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, jak ja mogłam przegapić Twój różany wątek
. Teraz będę na bieżąco zaglądać.
Uetersens Rosenprinzessin też mam ale jeszcze nie kwitnie a zwykła RU już od kilku dni no i niestety też mdleje w tym upale pomimo, że wilgoci ma dosyć dużo.
Oby te dzisiejsze, zapowiadane burze były łaskawe dla naszych róż.
Uetersens Rosenprinzessin też mam ale jeszcze nie kwitnie a zwykła RU już od kilku dni no i niestety też mdleje w tym upale pomimo, że wilgoci ma dosyć dużo.
Oby te dzisiejsze, zapowiadane burze były łaskawe dla naszych róż.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Witaj Asiu, przydałby się ten deszczyk ale burze i wiatry to już niekoniecznie... Podczas ulewy z środy na czwartek niektóre róże poradziły sobie znakomicie, ale nie wszystkie.
First Lady - Rosen - Tantau 2005, róża parkowa. W pąkach wyglądała średnio, natomiast w tym momencie bardzo mi się podoba. Kwiaty pełne, cięzkie. Jednego nawet musiałam podeprzeć by się nie złamał (taki prymityw, złapałam co było pod ręką
)




W Warszawie już pada, grzmi coraz mocniej i z zachodu nadchodzą ciemne chmury. Wiatr wieje już od od rana.
First Lady - Rosen - Tantau 2005, róża parkowa. W pąkach wyglądała średnio, natomiast w tym momencie bardzo mi się podoba. Kwiaty pełne, cięzkie. Jednego nawet musiałam podeprzeć by się nie złamał (taki prymityw, złapałam co było pod ręką




W Warszawie już pada, grzmi coraz mocniej i z zachodu nadchodzą ciemne chmury. Wiatr wieje już od od rana.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Ach ta Pastella...
, nie dość, że jest przepiękna, zdrowa i obficie kwitnie, to jeszcze ta nazwa ...
. Zapisana w kajeciku pożądliwości różanych...
.
A pod wpływem tych Twoich Asiu ostatnich fotek First Lady, przy pierwszej nadarzającej się okazji ...nabyłam ją
. Jest taka napakowana i b.podobna do Edena
. I faktycznie długo trzyma kwiat i nie boi się deszczu
.
Prawdziwa dama ...
A pod wpływem tych Twoich Asiu ostatnich fotek First Lady, przy pierwszej nadarzającej się okazji ...nabyłam ją
Prawdziwa dama ...
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
A ja się przerobiłam. Okrutnie podoba mi się twoja Uetersens Rosenkönigin i taką chciałam a nabyłam Uetersens Rosenprinzessin .
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, czy Uetersens Rosenprinzessin też Ci się tak rozłazi na boki? Chyba ją muszę podwiązać.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Moni, Pastella nadal trzyma te same kwiaty drugi tydzień, w dobrej formie. Kilka ulew i burz a także upalne dni i full słoneczno jej jak nie zaszkodziły. Za to First Lady po tygodniu wygląda mniej atrakcyjnie. Kwiaty się nie otworzyły do końca, nie są już tak zachwycające, choć jeszcze do przyjęcia. Ponieważ nie było mnie przez tydzień, trudno mi określić czy to wina deszczu czy słońca i bardzo upalnych dni. Kiedy rozkwita, jest piękna ale później to już różnie może być... Z tych dwóch Pastella zdecydowanie lepsza.
Gosiu, mnie również Uetersens Rosenkönigin bardziej przypadła do gustu. Ma ciekawszy kolor i mam wrażenie, że kwiat trzyma się dłużej niż na Uetersens Rosenprinzessin (obie mam na podobnym stanowisku). Zawsze możesz dokupić tę drugą.
Asiu, trudno mi teraz to stwierdzić. Mam Uetersens Rosenprinzessin, Uetersens Rosenkönigin i Rosarium Uetersen. Wszystkie były sadzone jesienią więc to jeszcze małe krzaczki. Ta o którą pytasz rośnie mi najsłabiej, aczkolwiek na wszystkich trzech zauważyłam tendencję do rozłażenia się na boki... Ja swoje posadziłam przy płotku i traktuję je jako półpnące - nie powinnam mieć problemów z rozchylaniem się pędów.
Zakwitły kolejne róże, niedługo wstawię nowe zdjęcia.
Gosiu, mnie również Uetersens Rosenkönigin bardziej przypadła do gustu. Ma ciekawszy kolor i mam wrażenie, że kwiat trzyma się dłużej niż na Uetersens Rosenprinzessin (obie mam na podobnym stanowisku). Zawsze możesz dokupić tę drugą.
Asiu, trudno mi teraz to stwierdzić. Mam Uetersens Rosenprinzessin, Uetersens Rosenkönigin i Rosarium Uetersen. Wszystkie były sadzone jesienią więc to jeszcze małe krzaczki. Ta o którą pytasz rośnie mi najsłabiej, aczkolwiek na wszystkich trzech zauważyłam tendencję do rozłażenia się na boki... Ja swoje posadziłam przy płotku i traktuję je jako półpnące - nie powinnam mieć problemów z rozchylaniem się pędów.
Zakwitły kolejne róże, niedługo wstawię nowe zdjęcia.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Długo wyczekiwana La France - Guillot, 1867, pierwszy mieszaniec herbatni. Tego wspaniałego zapachu, układu tych delikatnych płatków nie da się opisać ani zdjęcie tego nie oddaje. Mogłabym jej nie odstępować na krok...
Do tego słodko przewiesza kwiatek, ma jeszcze kilka pąków. Wiosenny zakup u Schulteisa (dzięki Gosi
).






- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Nawet nie sądziłam, że ona tak pięknie się otwiera ... Jest przesłodka ...
A kysz, a kysz, siło nieczysta
.

A kysz, a kysz, siło nieczysta
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Moni, nie dość, że pięknie się otwiera, cudownie pachnie a jej płatki są jakby "zrobione z innego materiału", takie delikatne... uwielbiam to i jeszcze nie raz będę kusić La France. Szkoda, że nie dane mi było zobaczyć ją w początkowej fazie kwitnienia ale jeszcze będą kwiaty.
Kolejna, którą jestem oczarowana - Tuscany Superb - Thomas Rivers z około 1837 r. Róża galijska, siewka lub sport Tuscany. Dobry egzemplarz, posadzony w drugiej połowie listopada. Idealnie przezimował bez okrycia (ale to nic dziwnego, w końcu strefa 4b). Wyrósł na ładny krzaczek. Na razie kwitnie dwoma kwiatami. I tu znów jestem oczarowana
Kolor niesamowity, zapach to samo. Za niecały tydzień powinna być cała obsypana kwiatami. Muszę się nimi nacieszyć, bo następne będą za rok.





Swoim zapachem i barwą kwiatu uwodzi nie tylko mnie...


Kolejna, którą jestem oczarowana - Tuscany Superb - Thomas Rivers z około 1837 r. Róża galijska, siewka lub sport Tuscany. Dobry egzemplarz, posadzony w drugiej połowie listopada. Idealnie przezimował bez okrycia (ale to nic dziwnego, w końcu strefa 4b). Wyrósł na ładny krzaczek. Na razie kwitnie dwoma kwiatami. I tu znów jestem oczarowana





Swoim zapachem i barwą kwiatu uwodzi nie tylko mnie...


- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
La France bardzo ładna - taka jedwabna, delikatna. Śliczny ma kształt kwiatu, ciekawa jestem jaka będzie duża w naszych warunkach.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Będę na nią chuchać i dmuchać, jest dla mnie bardzo cenna. Nawet jeśli nie urośnie zbyt duża, to będę cieszyć się jej kwiatami. Na razie jest malutka i nie strzela w górę jak niektóre, to prawie cały krzaczek.

Schloss Eutin - Kordes 2005, róża krzaczasta. Bardzo miło mnie zaskoczyła. Kwiat naprawdę wdzięczny. Szkoda tylko, że nie pachnie. Ale to chyba jest cechą większości róż Kordesa (a jeżeli nie, to przynajmniej tych, które posiadam).



Schloss Eutin - Kordes 2005, róża krzaczasta. Bardzo miło mnie zaskoczyła. Kwiat naprawdę wdzięczny. Szkoda tylko, że nie pachnie. Ale to chyba jest cechą większości róż Kordesa (a jeżeli nie, to przynajmniej tych, które posiadam).








