Ogródek pod dębami, cz. 3
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Naparstnice i u mnie ładnie kwitną a ile jeszcze jest sadzonek , będzie kolorowo aż do jesieni .. . ja zbieram nasionka i rzucam po całym ogrodzie gdzie wzejdą tam kwitną , tak samo robię z goździkiem brodatym ..
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Iwonko, ale ja mówiłam całkiem poważnie, bo jakoś tak smutno się zrobiło w pewnej chwili. Tak jakby wszyscy na forum mnie omijali z jakiegoś nieznanego powodu. Ale tylko tak było przez pewien czas
Później się ożywiło i w odpowiedzi na moją skargę odezwały się osoby, które do tej pory tylko "cichcem", na przykład żurawkowa Iga. Człowiek czasem musi się poskarżyć, prawda
Beatko, a ja z kolei podziwiałam u ciebie, co zresztą wczoraj ci napisałam. Z moimi dębami wcale nie jest tak źle. Podczas upałów wychwalam ich cień pod niebiosa i przestają na nie narzekać
Igo, ale mi zrobiłaś miłą niespodziankę
Zupełnie nie podejrzewałam, że mnie po cichu odwiedzasz. Bardzo się cieszę, że jest inaczej, bo przecież rosną u mnie twoje żurawkowe dzieci
Kogro, no i wydmuchałaś. Zaczęło padać i solidnie się ochlodziło. Dobra, niech pada, ale czy od razu musi być tak zimno
Paula, w donicy to fioletowe to jest przymiotno. A złocienie rosną sobie obok. Same się wysiały, jak zresztą w wielu innych miejscach. Jeśli chodzi o naparstnicę, to ona rośnie pojedynczo. Z jedej rozetki wyrasta jeden wysoki pęd. Nie tworzy się kępa. Poza tym naparstnica jest rośliną dwuletnią. Pierwszego roku rośnie tylko sama rozetka, któa zakwita następnego roku i potm ginie, rozsiewając się w innych miejscach.
Olku, to dziwne, że przywrotnik ci się nie wysiewa. A może po prostu nie rozpoznajesz siewek i wyrywasz jako chwasty
Alinko, liliowce mają u mnie sporo pędów. Testarsze szczególnie, a z tych ostatnich zakupów mniej więcej połowa ma. Pierwszy zakwitnie chyba "Faktor X", czyli akurat ten, którego mi przywiozłaś. Ciekawe, czy będzie taki jak na zdjęciu
Twoje wytłumaczenie co do wizyty w W-wie przyjmuję, no bo co mam innego zrobić, ale następnym razem pamiętajcie o mnie.
Ja w niedzielę chętnie bym się także wybrała do Powsina.
Majeczko, jeśli chodzi o trzykrotki, to one chociaż "mają duży teren do zasiedlenia", wciskają się często tam, gdzie nie trzeba. Na przykład tuż przy irysie albo w samym środku jakieś skalnej roślinki. A korzenie mają silne i zamiast wyrywać, trzeba je wycinać.
Co do iryska ode mnie, to on stojące płatki ma żółte, a opadające brązowe. Należy raczej do wysokich. Gdzieś go pokazywałam, ale jeszcze przejrzę i ci napiszę, na której mam go stronie
U mnie on rośnie razem z całkiem żółtymi.
Klaryso, cieszę się, że mnie odwiedzasz, bo wyczuwam między nami pokrewieństwo dusz. Da się to wyczuć nawet poprzez net
Jeśli chodzi o bodziszka, to jeśli takiego nie masz, z chęcią się podzielę
Janeczko, ja nasion naparstnicy nie zbieram. Wysiewa się sama. Ja raczej wiosną wyrywam siewki, bo jest ich po prostu za dużo
Beatko, a ja z kolei podziwiałam u ciebie, co zresztą wczoraj ci napisałam. Z moimi dębami wcale nie jest tak źle. Podczas upałów wychwalam ich cień pod niebiosa i przestają na nie narzekać
Igo, ale mi zrobiłaś miłą niespodziankę
Kogro, no i wydmuchałaś. Zaczęło padać i solidnie się ochlodziło. Dobra, niech pada, ale czy od razu musi być tak zimno
Paula, w donicy to fioletowe to jest przymiotno. A złocienie rosną sobie obok. Same się wysiały, jak zresztą w wielu innych miejscach. Jeśli chodzi o naparstnicę, to ona rośnie pojedynczo. Z jedej rozetki wyrasta jeden wysoki pęd. Nie tworzy się kępa. Poza tym naparstnica jest rośliną dwuletnią. Pierwszego roku rośnie tylko sama rozetka, któa zakwita następnego roku i potm ginie, rozsiewając się w innych miejscach.
Olku, to dziwne, że przywrotnik ci się nie wysiewa. A może po prostu nie rozpoznajesz siewek i wyrywasz jako chwasty
Alinko, liliowce mają u mnie sporo pędów. Testarsze szczególnie, a z tych ostatnich zakupów mniej więcej połowa ma. Pierwszy zakwitnie chyba "Faktor X", czyli akurat ten, którego mi przywiozłaś. Ciekawe, czy będzie taki jak na zdjęciu
Majeczko, jeśli chodzi o trzykrotki, to one chociaż "mają duży teren do zasiedlenia", wciskają się często tam, gdzie nie trzeba. Na przykład tuż przy irysie albo w samym środku jakieś skalnej roślinki. A korzenie mają silne i zamiast wyrywać, trzeba je wycinać.
Co do iryska ode mnie, to on stojące płatki ma żółte, a opadające brązowe. Należy raczej do wysokich. Gdzieś go pokazywałam, ale jeszcze przejrzę i ci napiszę, na której mam go stronie
Klaryso, cieszę się, że mnie odwiedzasz, bo wyczuwam między nami pokrewieństwo dusz. Da się to wyczuć nawet poprzez net
Janeczko, ja nasion naparstnicy nie zbieram. Wysiewa się sama. Ja raczej wiosną wyrywam siewki, bo jest ich po prostu za dużo
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu Twój wątek jest jednym z najliczniej odwiedzanych
Jak pojawi się jakiś maleńki zastój, to trwa tylko krótką chwilkę
Naparstnice śliczne, u mnie jakoś nie bardzo się rozsiewają....a podejrzewam, ze t ja im na to nie pozwalam, bo zawsze wypielę
....ja już tak mam 
Naparstnice śliczne, u mnie jakoś nie bardzo się rozsiewają....a podejrzewam, ze t ja im na to nie pozwalam, bo zawsze wypielę
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Tę różę kupiłam na all jako "oryginalną niebieską" o kwiatach solidnej wielkości. Jak widać, jest biała i ma dużo malutkich kwiatuszków. Przez parę lat w ogóle nie kwitła. Dopiero w tym roku "obrodziła".

Pierwsze różyczki. Te różowe pochodzą z różnych krzaczków, ale wyglądają podobnie. Dwie z nich to pnące, a jedna rabatowa. Żółta też jest z pnących. Odmian nie znam, bo w temacie róż jestem niestety "cienka".
Ta niżej to wiem, że jest to Tom Tom, bo zachowała się etykietka. W tym roku nie przycinałam jej za bardzo wiosną, a więc ma teraz wysokie wybujałe pędy


Pierwsze różyczki. Te różowe pochodzą z różnych krzaczków, ale wyglądają podobnie. Dwie z nich to pnące, a jedna rabatowa. Żółta też jest z pnących. Odmian nie znam, bo w temacie róż jestem niestety "cienka".
Ta niżej to wiem, że jest to Tom Tom, bo zachowała się etykietka. W tym roku nie przycinałam jej za bardzo wiosną, a więc ma teraz wysokie wybujałe pędy

-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, bardzo ładne te różyczki
W czasie ostatnich burz trochę się bałam... na szczęście strat żadnych nie ma. Jedynie przesiedzieliśmy 8 h bez prądu
W czasie ostatnich burz trochę się bałam... na szczęście strat żadnych nie ma. Jedynie przesiedzieliśmy 8 h bez prądu
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, przepiękne rózyczki! Ta, którą kupiłaś jako "niebieską" wygląda mi na multiflorę
Sama bym ją sobie posadziła, gdybym miała więcej miejsca...a naparstnice - samosiejki to taka przyjemna niespodzianka, sątakie romantyczne...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu róża niebieska a może chcieli napisać niebiańska ...naprawdę jest śliczna taka swojska
z babcinych ogródków...a przywrotnik z bodziszkiem super ....
u mnie samosiejka to tylko dziewanna...
...wyhodowałam z cebul dwie begonie jedna ma ładne liście a druga malutkie i stoi jakby obraziła się na mnie...a może podkarmić je..ale czym
z babcinych ogródków...a przywrotnik z bodziszkiem super ....
u mnie samosiejka to tylko dziewanna...
...wyhodowałam z cebul dwie begonie jedna ma ładne liście a druga malutkie i stoi jakby obraziła się na mnie...a może podkarmić je..ale czym
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu! Przypomniałaś mi,że ja przed laty też kupiłam z Florexpolu niebieską różę
Nic ,ale to nic nie miała w sobie z niebieskości,okazała się herbaciana ( bardzo ładna )
a twoja też mi się podoba a pachnie?
Tom Tom piękna,to jest pnąca?
a twoja też mi się podoba a pachnie?
Tom Tom piękna,to jest pnąca?
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, Twoja 'niebieska' róża to Rosa Multiflora, często stosowana jako podkładka do szczepienia róż.
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu
zajrzałam z rewizytą......cudowny spacer po Twoim ogrodzie....przysiadłam chwilke w zakatku wypoczynkowym na wygodnym fotelu.....podziwiałam orliki.....zakątki żurawkowe i hostowe...okna przyozdpbione Twoimi pracami/tak się domyślam,że to Ty robiłas/ tak jak i tę piękną serwetę
...zachcyałam się rózami...masz cudowny ogród
....
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu
Też tak uważam w kwestii podobieństw. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale człowiek znajduje w takiej ilości pozytywnie zakręconych tych , z którymi nadaje na tych samych falach.
Ania z Zielonego Wzgórza mówiła o tym, pokrewne dusze
Moim zdaniem dobrze, ze niebieska okazała się tak uroczą białą. Pasuje do twojego ogródka
Taka bezpretensjonalna, kwiatki jak z dziecięcych rysunków. Czy pachnie i jak długo kwitnie?
Bodziszka nie mam. Dziękuję, ale nie będę sępiła
Ania z Zielonego Wzgórza mówiła o tym, pokrewne dusze
Moim zdaniem dobrze, ze niebieska okazała się tak uroczą białą. Pasuje do twojego ogródka
Bodziszka nie mam. Dziękuję, ale nie będę sępiła
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Sabcia
- 200p

- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Bardzo podoba mi się połączenie przewrotnika ostroklapowego z bodziszkiem, a kropelki wody dodają im jeszcze uroku
A kiedyś też kupiłam niebieską różę
do dzisiaj kwitnie na czerwono 
A kiedyś też kupiłam niebieską różę
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, bywają , ale w przelocie w zaprzyjaźnionych ogrodach, bo na wszystkie nie starcza czasu.
I wcale , nie dlatego ,że moje dzieci tam rosną.
Masz śliczny, urokliwy ogródek... 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu dzięki Tobie dowiedziałam się, jak nazywa się moja biała różyczka
Ja moją kupiłam świadoma jej wyglądu i jestem z niej bardzo zadowolona, bo obficie kwitnie, nie chwytają się jej mszyce i intensywnie pachnie 

