Ogród Moni cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moniu, na tę słabowitą różyczkę chciałabym polecić Ci "Asachi" - taki biostymulator do roślin osłabionych. Koszt małego op. to 6-7zł, więc pikuś :wink: . Ja potraktowałam nim baaardzo słabiutką tegoroczną sadzonkę Boule de Neige z trzema mikrymi gałązkami na krzyż. Przez dwa m-ce od posadzenia nie wypuściła nawet milimetra pędu :evil: . Więc coś chyba jednak było z nią nie teges 8-) . No, martwiłam się bardzo o nią i ... myślałam o najgorszym ;:199 . Ale Gosia Deirde chyba u siebie napisała coś o tym preparacie i ... nabyłam go w trybie natychmiastowym ;:71 . Po czym zastosowałam. Dostało się też i innym roślinkom, tak na szybszy rozruch. I ... ruszyła moja pięknota ;:167 !!! Ma przyrosty na dwóch pędach :tan !!! Będzie żyć!!! Inne rośliny również dostały powera ;:108 . Polecam gorąco :uszy !!!

A co do obornika, to również gorąco polecam Ci objazd okolicy, celem wylukania ...konia :D . Tak, tak, mam na myśli właśnie ...końskie pączuszki :D . Wyłudziłam wiosną od niedaleko mnie mieszkającej Pani weterynarz, posiadającej pięknego rumaka, trzy big wory i wszystko już zużyte ;:108 . Oczywiście pod róże. Sypałam na samo dno doła, na to troszkę lepszej ziemi, potem rozkładałam korzonki róży i sypałam mieszankę ziemi z kompostem. Jeśli nie masz kompostu, to po prostu dobrej jakości ziemia. Wyobraź sobie teraz, co będzie się działo, jak korzonki różyc dojdą do przerabiających się w tzw. międzyczasie pączuszków... ;:224 ;:224 ;:224 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Aszka pisze:Moni,przyczyna może być taka,ze jak one wychodziły z ziemi mnie nie było i nie były pryskane środkiem p.grzybicznym-co roku robiłam to miedzianem.Jak wróciłam to już były spore krzaczki i jak to mówią "po ptakach".Pąków dużo i wszystkie niewykształcone :( szkoda słów

"Tarasowce" urocze :D
Olu, co Ty mówisz :shock: :shock: :shock:
W życiu nie pryskałam piwonii żadnym środkiem grzybobójczym :roll: Jedyne, co dostały, to obornik przy sadzeniu, który uzupełniam po dwóch latach.
Odpukać, rosną jak należy ;:167
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Rozeta pisze:Moniu, na tę słabowitą różyczkę chciałabym polecić Ci "Asachi" - taki biostymulator do roślin osłabionych. Koszt małego op. to 6-7zł, więc pikuś :wink: . Ja potraktowałam nim baaardzo słabiutką tegoroczną sadzonkę Boule de Neige z trzema mikrymi gałązkami na krzyż. Przez dwa m-ce od posadzenia nie wypuściła nawet milimetra pędu :evil: . Więc coś chyba jednak było z nią nie teges 8-) . No, martwiłam się bardzo o nią i ... myślałam o najgorszym ;:199 . Ale Gosia Deirde chyba u siebie napisała coś o tym preparacie i ... nabyłam go w trybie natychmiastowym ;:71 . Po czym zastosowałam. Dostało się też i innym roślinkom, tak na szybszy rozruch. I ... ruszyła moja pięknota ;:167 !!! Ma przyrosty na dwóch pędach :tan !!! Będzie żyć!!! Inne rośliny również dostały powera ;:108 . Polecam gorąco :uszy !!!

A co do obornika, to również gorąco polecam Ci objazd okolicy, celem wylukania ...konia :D . Tak, tak, mam na myśli właśnie ...końskie pączuszki :D . Wyłudziłam wiosną od niedaleko mnie mieszkającej Pani weterynarz, posiadającej pięknego rumaka, trzy big wory i wszystko już zużyte ;:108 . Oczywiście pod róże. Sypałam na samo dno doła, na to troszkę lepszej ziemi, potem rozkładałam korzonki róży i sypałam mieszankę ziemi z kompostem. Jeśli nie masz kompostu, to po prostu dobrej jakości ziemia. Wyobraź sobie teraz, co będzie się działo, jak korzonki różyc dojdą do przerabiających się w tzw. międzyczasie pączuszków... ;:224 ;:224 ;:224 .
Na razie jeszcze cierpliwie zaczekam. Staram się unikać chemii w ogrodzie.
Koński obornik jest najlepszy, ale jest też bardzo mocny i trzeba uważać z dawkowaniem. Ja stosuję naturalny bydlęcy - też b.dobry :D
Rozetko, a gdzie Twój wątek ogrodniczy?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Monia Rozetka obiecała założyć :D
Ale coś się ociąga.

Monia, cudne te Twoje róże i piwonie.
Coraz bardziej rozrośnięte krzaczki. Ogród powoli wypełnia się kolorami.
Begonie masz cudne.
Mnie sie jakoś nie udają
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Gosiu, begonie kupiłam jako malusie sadzoneczki w miniaturowych doniczkach w LM. Po wsadzeniu do dużych donic rozrosły się w tak błyskawicznym tempie, że byłam w szoku. Na razie niczym nie zasilałam, ale trzeba będzie zacząć, bo może będą jeszcze piękniejsze ;:65 Stoją przed głównym wejściem do domu, gdzie mają cień aż do ok.15.30 - dopiero wtedy jest słońce. Chyba im to służy :D
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moni,ja moje odkąd pryskałam miedzianem jak tylko wychodziły z ziemi to kwitły.Dostałam od teściowej białą u niej nie kwitła u mnie po opryskaniu zakwitła.I w tym widzę przyczynę bo resztę robiłam jak co roku.No chyba,że majowy przymrozek :shock:albo coś poszło nie tak. No ale to już przeszłość ;:108
Tymczasem u nas tropik ;:3 a deszczu jak nie ma tak nie ma :(
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

U nas wczoraj sporo popadało, a mimo to dzisiaj sucho, jakby nawet kropla deszczu nie spadła. Teraz zaczęło się chmurzyć i grzmieć, więc prawdopodobnie znów będzie burza.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Parę obrazków z ogrodu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Monia - musiałabyś widzieć mojego potwora - podobno to róża pnąca ale u mnie robi za krzaczastą - jest coraz szersza i o to się martwię. Mam jednak nadzieje że po tych deszczach wszystko ruszy i róże będą się czuć coraz lepiej - czego wszystkim życzę.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Niestety deszczu niet. Pogrzmiało, postraszyło i nadal duchota.
Piwonii c.d.
Bowl of Beauty - jest tak piękna, że brak mi słów. Szkoda, że na zdjeciach tego nie widać.
Obrazek

NN - nieco podobna do BofB, ale znacznie mocniej wypełniona i ciut ciemniejsza.
Obrazek

Obrazek

I kolejne bezimienne:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

vertigo pisze: Obrazek
A co to za roślinka? Ma prześliczne cytrynowe dzwoneczki :D .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Kwiat podobny do naparstnicy, ale liscie mi się nie zgadzają.

Monia, Ty niedługo będziesz miała podobną liczbę piwonii co róż :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Rozeta pisze:
vertigo pisze: A co to za roślinka? Ma prześliczne cytrynowe dzwoneczki :D .
To naparstnica bylinowa, która pięknie kwitnie i rozrasta się w coraz większą kępę każdego roku.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Margo2 pisze:Kwiat podobny do naparstnicy, ale liscie mi się nie zgadzają.

Monia, Ty niedługo będziesz miała podobną liczbę piwonii co róż :D
Chyba już mam ich przybliżoną ilość :lol: To, co pokazuję, to zaledwie część - rosną jeszcze z boku domu, przed domem i na tyłach ogrodu. Uwielbiam piwonie i nie mogę się napatrzeć na nie. Szkoda, że nie kwitną całe lato ;:3 Na szczęście zaczynają kwitnienie róże, więc łatwiej pogodzić się z tym, że piwonie stracą kwiaty.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Ogród Moni cz.4

Post »

Moniu, ta naparstnica bylinowa ciekawa i nie trzeba się martwić o nasiona.
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”