
Nasturcja(Tropaeolum) w uprawie
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Maciejka i nasturcja do gruntu - już siać?
A moje nasturcje zjadają jakieś gąsieniczki- muszę wyrzucić część roślin- te, które są jedzone 
			
			
									
						
										
						
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Maciejka i nasturcja do gruntu - już siać?
U mnie działo się tak co roku, po oprysku była chwila przerwy i przychodziły znowu skądś.Dlatego zrezygnowałam z ich uprawy.A szkoda- tak dzielnie rosły na tych moich piachach 
			
			
									
						
										
						
- 
				dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Maciejka i nasturcja do gruntu - już siać?
To bielinek kapustnik znosi jaja na liściach nasturcji  U mnie w zeszłym roku gryzły liście i w tym także
 U mnie w zeszłym roku gryzły liście i w tym także 
Ja mam nasturcje posadzone w słońcu i cieniu.
Te w cieniu mają dużo liści, a kwiatka ani jednego. Te w słońcu mają dużo liści i ogrom kwiatów
			
			
									
						
										
						 U mnie w zeszłym roku gryzły liście i w tym także
 U mnie w zeszłym roku gryzły liście i w tym także 
Ja mam nasturcje posadzone w słońcu i cieniu.
Te w cieniu mają dużo liści, a kwiatka ani jednego. Te w słońcu mają dużo liści i ogrom kwiatów

- Justka
- 500p 
- Posty: 821
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Nasturcja w uprawie
Podbijam watek o nasturcji. Czy już ktoś wysiał? Ja chcę wysiać nasturcje pnącą, jakiej wysokości mogę się spodziewać. I jeszcze nie umiem sie zdecydowac czy w donicę (jak dużą) czy do ziemii? Ma obrastać kratki czegoś na wzór altanki.
			
			
									
						
							Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
			
						Jose Saramago
Re: Nasturcja w uprawie
 Wczoraj chciałam ją wysiać w to samo miejsce co w zeszłym roku...a tu niespodzianka, nasionka przetrwały w ziemi i już kiełkują
 Wczoraj chciałam ją wysiać w to samo miejsce co w zeszłym roku...a tu niespodzianka, nasionka przetrwały w ziemi i już kiełkują  moje szły w górę w zeszłym roku na jakieś 1,5 do 2 m, myślę, że w donicy też sobie poradzą. To jest bezproblemowa roślina, tylko ma jedną poważną wadę, przyciąga mszyce (całe mnóstwo!!!), więc radzę od razu zaopatrzyć się w chemię
 moje szły w górę w zeszłym roku na jakieś 1,5 do 2 m, myślę, że w donicy też sobie poradzą. To jest bezproblemowa roślina, tylko ma jedną poważną wadę, przyciąga mszyce (całe mnóstwo!!!), więc radzę od razu zaopatrzyć się w chemię 
Pozdrawiam
Justyna

- Justka
- 500p 
- Posty: 821
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Nasturcja w uprawie
Właśnie martwią mnie te mszyce   ale kusi, że jest bezprobelmowa w uprawie. Taki dylemat Hamleta siać czy nie siać
 ale kusi, że jest bezprobelmowa w uprawie. Taki dylemat Hamleta siać czy nie siać   
 
A czym swoje nasturcje pryskałaś? Ja profilaktycznie wszystko pryskam mydłem potasowym ale przy większej ilości robali to pewnie nie zda egzaminu.
 ale przy większej ilości robali to pewnie nie zda egzaminu.
			
			
									
						
							 ale kusi, że jest bezprobelmowa w uprawie. Taki dylemat Hamleta siać czy nie siać
 ale kusi, że jest bezprobelmowa w uprawie. Taki dylemat Hamleta siać czy nie siać   
 A czym swoje nasturcje pryskałaś? Ja profilaktycznie wszystko pryskam mydłem potasowym
 ale przy większej ilości robali to pewnie nie zda egzaminu.
 ale przy większej ilości robali to pewnie nie zda egzaminu.Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
			
						Jose Saramago
Re: Nasturcja w uprawie
Justynko siej! One są piękne i warte spryskania od czasu do czasu  środek, którym pryskałam w zeszłym roku (również róże) nazywał się chyba Decis, muszę się wybrać do ogrodniczego bo mi się skończył
 środek, którym pryskałam w zeszłym roku (również róże) nazywał się chyba Decis, muszę się wybrać do ogrodniczego bo mi się skończył
			
			
									
						
										
						 środek, którym pryskałam w zeszłym roku (również róże) nazywał się chyba Decis, muszę się wybrać do ogrodniczego bo mi się skończył
 środek, którym pryskałam w zeszłym roku (również róże) nazywał się chyba Decis, muszę się wybrać do ogrodniczego bo mi się skończyłRe: Nasturcja w uprawie
Ja dzisiaj posiałem do korytek kilka odmian nasturcji karłowej (Alaska Salmon Orange, Night and Day, Salmon Baby i mieszankę kolorów)  Uwielbiam te kwiaty
 Uwielbiam te kwiaty 
PS warto regularnie zasilać je nawozem do roślin kwitnących. Pięknie i obficie wtedy kwitną.
			
			
									
						
										
						 Uwielbiam te kwiaty
 Uwielbiam te kwiaty 
PS warto regularnie zasilać je nawozem do roślin kwitnących. Pięknie i obficie wtedy kwitną.

- Justka
- 500p 
- Posty: 821
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Nasturcja w uprawie
Nawet nie wiedziałam, że jest tyle odmian   I ja wczoraj zasiałam pnącą
 I ja wczoraj zasiałam pnącą
			
			
									
						
							 I ja wczoraj zasiałam pnącą
 I ja wczoraj zasiałam pnącąKażdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
			
						Jose Saramago
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasturcja w uprawie
Ja zasiałem nasturcje już w pierwszej połowie marca. Powoli coś rosną, oj powoli. Posiana w tym samym czasie fasola ozdobna ma już ponad metr wysokości, a nasturcja ? choć ma trochę listków ? jeszcze nawet się piąć nie zaczęła (a kupiłem oczywiście nasturcję pnącą).
Pozdrawiam!
LOKI
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasturcja w uprawie
Proszę państwa, oto miś. Miś został wysiany 9. marca z opakowania, na którym było jak wół napisane, iż jest to nasturcja pnąca i że dorasta do trzech metrów (producent: Plantico). Miś ma jedną trzydziestą przewidywanych rozmiarów (czyli ledwo dziesięć centymetrów) i ? jak widać na załączonym obrazku ? kwitnie. Żona stwierdziła, że zupełnie nie wie, czemu jestem niezadowolony ? wszakże ewidentnie widać, że ta nasturcja jest pnąca, albowiem się na mnie WYPIĘŁA. 


Pozdrawiam!
LOKI
			
			
									
						
										
						


Pozdrawiam!
LOKI
Re: Nasturcja w uprawie
Moje samosiewki mają teraz jakieś 3 cm one jeszcze mają dużo czasu, ale jak już ruszą z kopyta to potem ciężko za nimi nadążyć 
			
			
									
						
										
						
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasturcja w uprawie
- 
				oewelia
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 32
- Od: 6 maja 2011, o 22:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasturcja w uprawie
Piękne Wasze nasturcje.
Ja u swojej juz zauważyłam dwa dni temu pączki i widze że rosną więc lada dzień też powinnam się doczekać kwiatków. Tylko że moja nasturcja też raczej malutka, wysiana ok 20 kwietnia ma dzisiaj może 20 cm, muszę jej jakąś podpurkę zrobić to może się wyciągnie. A za to jak podlałam raz nawozem to tyle listków dostała że w szoku byłam
			
			
									
						
										
						Ja u swojej juz zauważyłam dwa dni temu pączki i widze że rosną więc lada dzień też powinnam się doczekać kwiatków. Tylko że moja nasturcja też raczej malutka, wysiana ok 20 kwietnia ma dzisiaj może 20 cm, muszę jej jakąś podpurkę zrobić to może się wyciągnie. A za to jak podlałam raz nawozem to tyle listków dostała że w szoku byłam









 
 
		
