Olu, Magdo, przeceniacie mnie - pomidorków nie siałam, tylko kupiłam już takie podrośnięte i owocujące :P
A teraz codziennie sobie skubnę po jednym - wyglądają i smakują jak cukiereczki
Edytko, będę musiała w takim razie rozejrzeć się za Generałem. A tymczasem zakwitł mi taki powojnik o naprawdę wielkich i pięknych kwiatach. Fotki trochę przekłamują kolor:

Skoro podoba Ci się Domek Ogrodnika, to pokażę Ci jeszcze domek właściwy - tak wyglada teraz od strony przedogródka:
Altiko, jeżeli rośnie w dobrej, kwaśnej ziemi, ma półcieniste stanowisko i jeszcze dobre towarzystwo innych azalii lub kwasolubów - na pewno pięknie Ci zakwitnie
Małgosiu, trudno powiedzieć, ale raczej w tym roku już nie zakwitnie. Musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać na jego piękne, białe, ażurowe kwiatostany do przyszłego roku
Mariolko, jak wyżej - pomidorki zostały kupione już "gotowe"
Gosiu, wybrałam złty środek - jem, ale tylko po jednym pomidorku i jak największy sknerus - nikomu nie daję

Nawet M. się nie załapał...
Dzisiaj znowu miało padać, a cały dzień świeciło słońce

Nie było rady i musiałam wyciągnąć rury i zraszacze - rozpoczęło sie Wielkie Podlewanie! Roślinki odetchnęły, w ogrodzie zrobiło się przyjemniej :P
Kwitną róże:
