Jagusia pisze:
co to może być ? Już kwitnie. I to jest naprawdę takie dorosłe maleństwo....
Heuchera 'Petite Pearl Fairy'???
Jolu, zaraz zajrzę.
Roza, witam , serdecznie.
Marysiu, metasekwoję znam, bo widziałam pod Szczecinem w Glinnej, duże!!!Będziem ciąć.

O ile przeżyje zimę.
Iwonko, ten na zdjęciu ma 15 lat, i 2 metry, to szału wielkości nie ma.
Jolu, u mnie katalpa aurea żyje, wypadła Nana

A liściaki są potrzebne ,cień da hostek mile widziany, klony bo żyją , brzozy , bo nazwisko zobowiązuje, a lipy , kasztanowce , dęby i buki - tak jakoś wyszło.
Sylwek miłorząb zimę przeżył, tylko nie przymrozki majowe, one załatwiły te roślinki, młode liście nie dały rady. Odbijają buki, klony, reszta nie.....Zaczynały żyć podkładki, a to co szczepione odeszło do krainy wiecznego cienia.
Metasekwoje mieli różne, ale aurea jest najładniejsza, najwyżej, pożegnamy się.
Klonik , masz rację Carnival, mam jeszcze Clona Nizetii i Kasztanowca Memingeri.
Piotrek , mnie również odpowiadała współpraca z Piotrem.

Z Obsidaian będziesz zadowolony, Creme brule bardziej kapryśna, choć ja mam, ale zdania są podzielone.
Pomęczę Was zdjęciami, bo narobiło się za dużo.
A tak zakwitła niespodzianka.
Mam, nie wiem skąd, na pewno pierwszy rok, kto podpowie co to?
Irysy też mam. Od Gieni.
Pierwsze liliowce.
Klinowe płatki wyglądają jak śnieg.
