Jagusiu muszę to zobaczyś 

 : fajnie tak samemu cos robić -nawet jak na początku sie śmieją, to potem zaglądają efektów 

 tylko tu mam zawsze pełne poparcie, to niesamowite  
 
Andrzej mam nadzieje że choć trochę pomogłam w razie czego Misia ma mój nr. tel. to będę nawigować przez telefon 

 kiedy się wybierasz?...
no i zabieraj Misię bo mnie udusi jak tego nie podkreślę 
 
Agnes ciesze się  i miło że jestes :P  no widzisz jak ty rózowy a ja niebieski to znaczy ze w przyszłym roku i ty bedziesz miała niebieski a ja pewnie różowy????? 

 tylko przypomnij, pewnie ładnie by wyglądały razem  
 
Agatka  Aga jesteś kochana 

 -wiesz jak teraz pachnie u mnie piwoniami...mmmm , uwielbiam je 
Lucynkopowiadasz za kilka lat ...a ja już cztery mam! 

 tylko ze dzieci zjadły więc cię nie zaprosze no chyba ze chciałabyś na truskawki albo ciasto rabarbarowe -to przyjeżdżaj coś się znajdzie 
 
Martula strasznie ci dziękuję 

  i jak coś takiego zrobisz to koniecznie pokazuj bo i ja takie lubie więc chetnie popodziwiam. A  to agreścik , ja często wprowadzam miedzy kwiaty poziomki szczypiorki agresty...i ciągle przybywa tych niespodzianek a wiesz pod agrestem jest piwniczka w której można posiedzieć przy kawie i tylko wyciągnąć rękę i jeść i jeść  i jeść...chyba że wcześniej dorwą się dzieci 
 
Misiu podkreśliłam-widzisz? i daj znać kiedy to upiekę coś pysznego 
 
........................................... 

 ..........................................