
Jak nawozić peonie?
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Peonie Aleksander
Ja bym to zrobiła teraz bo piwonie właśnie tworzą pąki kwiatowe na rok następny. Jesienią podawanie azotu jest niewskazane bo przeszkadza to w przygotowaniu sie roślin do zimy i mogą zmarznąć. Nie zostawiaj granul obornika na powierzczni gleby bo azot wyparuje albo staną się przysmakiem kotów, ptaków i innych zwierzątek
Powodzenia.

- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Peonie Aleksander
Zgodnie z waszymi radami rozsypałem i lekko przykopałem .Już trzeci dzień czuć w okolicy że ktoś używał nawozu.Może to przez deszcz ,szybciej się rozpuszcza .
-
- 100p
- Posty: 137
- Od: 10 maja 2010, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wies k/Pruszkowa
Re: Peonie Aleksander
Witaj Olku,
Nie jestem pewna czy udzielę Ci fachowej porady ale chciałabym Ci opisać jak ja traktuję moje peonie.
A więc ja raz na jakieś 2-3 lata wykopuję każdą, wymieniam im podłoże - na świeży kompost oraz staram się wsadzić nieco płycej niż rosły poprzednio. Robię to na jesieni.
Zauważyłam, że jeśli przegapię ten zabieg to zdarza się, że w następnym sezonie kwiaty są mniejsze lub w ogóle ich nie ma, wynika to chyba z tego, że karpa z korzeniami co roku zagłębia się coraz niżej. Z tego co wiem to peonia wymaga płytkiego wkopania, posadzone za głęboko nie kwitną.
Ponadto każdej jesieni ścinam im wszystkie liście, bez względu na zawiązki pąków kwiatowych, które moim zdaniem i tak przemarzną przez zimę (przynajmniej w rejonie w jakim mieszkam). Dzięki temu co roku na wiosnę moje peonie wypuszczają nowe zdrowe liście, a same kwiaty są duże.
Krowieńca też używam, ale tylko na wiosnę, zaraz po pojawieniu się młodych liści.
Nie jestem pewna czy udzielę Ci fachowej porady ale chciałabym Ci opisać jak ja traktuję moje peonie.
A więc ja raz na jakieś 2-3 lata wykopuję każdą, wymieniam im podłoże - na świeży kompost oraz staram się wsadzić nieco płycej niż rosły poprzednio. Robię to na jesieni.
Zauważyłam, że jeśli przegapię ten zabieg to zdarza się, że w następnym sezonie kwiaty są mniejsze lub w ogóle ich nie ma, wynika to chyba z tego, że karpa z korzeniami co roku zagłębia się coraz niżej. Z tego co wiem to peonia wymaga płytkiego wkopania, posadzone za głęboko nie kwitną.
Ponadto każdej jesieni ścinam im wszystkie liście, bez względu na zawiązki pąków kwiatowych, które moim zdaniem i tak przemarzną przez zimę (przynajmniej w rejonie w jakim mieszkam). Dzięki temu co roku na wiosnę moje peonie wypuszczają nowe zdrowe liście, a same kwiaty są duże.
Krowieńca też używam, ale tylko na wiosnę, zaraz po pojawieniu się młodych liści.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Peonie Aleksander
Izo Warto zastosować Twoje porady ,faktycznie moje peonie rosną w tej samej ziemi już 6 lub7 lat ,tylko różniste nawozy .Jak pisałem dostały już krowieniec ,ale to im nie zaszkodzi ,jesienią przesadzam w nowa ziemię kompostową bo mam pod dostatkiem .Najlepsze rady sprawdzone na własnych roślinach .Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam .
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź