Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r

[kogra]

Wiesz Małgosiu, najbardziej nam się podobają pierwsze kwiatki - jest ich niewiele i po zimie stęsknieni takiego widoku cieszymy się nawet najmniejszym kwiatuszkiem. Bo potem, kiedy jest już ich dużo stajemy się wybredni i szukamy czegoś ekstra. Taka już nasza natura.

[bogusia177]

Ja też z utęsknieniem czekam na moje kwiatki, Ty już masz Grażynko co podziwiać wawrzynek śliczny--- nie można wzroku oderwać

[kogra]

Ale nie wiem Bogusiu czy przetrwa, bo u mnie jest przymrozek . Zeszłej nocy było - 5 stopni i tej też będzie mrożno.

[anulka]

Grazynko wszystko będzie dobrze.Rosliny wiedzą co robią -są odporne na te przymrozki.
Faktycznie wawrzynek jest śliczny i ten kolor.
U mnie w ogrodniczym wystawiono oczary w róznych kolorach.Istna uczta dla oczu -gorzej z ceną.

[jol_ka]

Grażynko, ja chciałabym taki mieszany żywopłot, trochę iglaków, trochę kwitnących, trochę ozdobnych z liści, kory - ten bok działki, który chcę zagospodarować w tym roku ma 50 metrów więc można pokombinować. Chciałabym mieć tam jakieś czerwonolistne drzewo (buk lub berberys) na jego tle brzozę Doorenbos, oprócz tego oczary, budleje, derenie, kalinę, jaśminowiec, świerki, jodłę koreańską, głóg, jarzębinę, zwykłą 'naszą' brzozę, i też taką z czerwonymi listkami, oczywiście musi też być forsycja... widzisz, niby wiem czego chcę, jakoś to muszę sensownie teraz poustawiać tak, aby później za dużo nie przesadzać (najlepiej wcale)
jeden bok działki był już obsadzony jak ją kupiliśmy, rosną tam 22 czarne bzy , one mają już trochę lat (chyba nawet około 20tu) i chciałabym je odmłodzić, półtora roku temu powycinałam wszystkie stare, obumarłe gałęzie, teraz wiosną też mu się przyjrzę i zobaczymy co da się zrobić. To jedyne drzewa na działce i chciałabym je utrzymać do czasu aż nie urosną nowe nasadzenia a nawet dłużej
oj rozpisałam się, ale dobrze mi tu u Ciebie

[kogra]

Anulko - no właśnie - ceny na początku sezonu zawsze są bajońskie. Przyjdzie więc przeczekać ten początek sezonu i nastawić się raczej na kupowanie w czerwcu. Wtedy ceny z pewnością będą bardziej przystępne.

Jolu - cieszę się że dobrze się tu czujesz. Najlepiej jak już zdecydujesz co chcesz mieć to potem ułożyć to wg wymagań glebowych i wysokości a także szerokości na jaką rozrastają się drzewa i krzewy, żeby potem nie walczyły ze sobą o światło. Bo wtedy najczęściej te niższe i słabsze zostaną zagłuszone przez wyższe i mocniejsze i marny ich los. A szkoda byłoby zmarnowanych drzewek i krzewów.
Warto też ułożyć je według okresu kwitnienia tak, żeby przez cały rok coś kwitło. Dobrze jest posadzić krzewy miododajne, bo przyciągają pszczoły i motyle. A to duża korzyść dla ogrodu.
Sama jestem ciekawa jak sobie z tym poradzisz i co wybierzesz. Planowanie ogrodu to fascynujące zajęcie dla ogrodnika.

[gagawi]

Wpadam do Ciebie nacieszyć oczy pierwszymi wiosennymi kwiatkami - nie wiedziałam, że w lutym kwitnie coś więcej prócz śnieżyczek i przebiśniegów. Nie znam też zapachu wawrzynka.

Dokupiłam wczoraj kłącza liatry i pustynnika, a dzisiaj przyglądałam się z wypiekami na twarzy nasionkom dyptamu i eukaliptusa.
Czy można dorwać sadzonkę dyptamu? - bo nasion to nie mam gdzie już wysiewać ( tzn. brakuje mi parapetów na południową stronę )

Rukola wytwarza 3 i 4 liść, ale dalej jest mała.

[bogusia177]

Ale nie wiem Bogusiu czy przetrwa, bo u mnie jest przymrozek . Zeszłej nocy było - 5 stopni i tej też będzie mrożno.

U mnie wszystko już teraz oszronione

[kogra]

Grażynko - nic się nie martw . Sadzonki dyptamu można kupić u ogrodnika, ale gorzej będzie z eukaliptusem. Ten raczej kupisz na Alegro albo w ogrodnictwach wysyłkowych. Jednak weż pod uwagę, że nie jest to roślina naszego klimatu i mogą być problemy z jej hodowaniem.
Rukola zacznie już niedługo wypuszczać właściwe listki i będzie jej przybywało w oczach. Możesz teraz lekko zasilić ją Florowitem, ale nie za dużo i przenieść w trochę cieplejsze miejsce. Ale nie jest to konieczne.

Bogusiu - tej nocy było u mnie -4 stopnie i szron też siedzi na wszystkim. Ale to dobrze, bo chroni roślinki. Teraz wychodzi słoneczko i pewno się ociepli, ale przymrozki będą dalej a pod koniec tygodnia ma padać śnieg. No cóż - jego prawo , przecież to dopiero luty.

[JSZFRED]

Grażynko, ogladałam Twoje zdjęcia , ale Ty masz pięknie nic dziwnego że tak czekasz na te cudeńka, tyle kwiatów i tak pięknie, strona też bardzo ciekawa,
Pozdrawiam cieplutko

[kogra]

Asiu - dzięki, że wpadłaś na momencik - zapraszam na ogrodowe ploteczki

[gagawi]

Potrzebuję następnych porad Grażynko.
Kupiłam też nasionka petunii pendula + nana, wykiełkują bez trzymania ich w szklarni?-tzn w skrzynce na parapecie?

[kogra]

Nie mam doświadczeń z petuniami, bo kupuję gotowe sadzonki w sklepie lub na targowisku, ale petunia jest rośliną wybitnie ciepłolubną, więc do jej wykiełkowania z pewnością potrzebna będzie temp. powyżej 15 stopni i pulchna ziemia / zdezynfekowana /. Najlepiej ziemię do wysiania włóż na 3 min. do mikrofalówki a kiedy wystygnie posiej petunie. Nasiona możesz zaprawić na sucho Funabenem, żeby mieć pewność, że nie są zainfekowane jakąś chorobą. Potem trzymaj na parapecie i spryskuj wodą tak aby ziemia była stale wilgotna, ale nie mokra czyli woda nie może stać na dnie pojemniczka. Nasiona nie przykrywaj grubą warstwą ziemi lecz tylko utrzep ją przez stukanie pojemnikiem w stół. To wystarczy. Na początku możesz przykryć pojemniczek folią a kiedy pojawią się wschody od razu ją zdejmij, żeby roślinki się nie zaparzyły.
Życzę miłej zabawy i obfitych wschodów.

[gagawi]

Dziękuję za wszystkie rady.

Zaprawić na sucho Funabenem - brzmi tajemniczo, hi , hi, ale przepis pewnie będzie na opakowaniu.

Pozdrawiam,

[kogra]

To znaczy wsypać do paczki z nasionami petunii odrobinę Funabenu , szczelnie zatkać i mocno porząsać, aby nasiona pokryły się dokładnie pylistą substancją. To wszystko.