Witaj Marysiu
Jak jesteś chora, to powinnaś leżeć w łóżku, a nie biegać po ogrodach ;:78 , rozumiem Cię jednak, sama nie potrafię w łóżku wyleżeć, chyba że mam 40 stopni gorączki
Marysiu, z lewej strony na prawą będę przenosić WSZYSTKO, cały mój "ogródek kwiatowy". Zostaną tylko krzewy rosnące dookoła, wzdłuż ogrodzenia. Zaczęłam jesienią, ale niewiele zdążyłam. Najwięcej pracy czeka mnie w tym sezonie.
O oczko lepiej nie pytaj

Będę je musiała prawie od nowa formować, bo nornice w nim zaczęły grasować i koty w pogoni za nimi poobrywały mi brzegi. Jutro może zrobię zdjęcia, to pokażę te "ruiny"
Wiosną to nie będzie za ciekawie, bo nigdy jeszcze nie miałam takiego bałaganu w ogródku

Latem mam nadzieję będzie już trochę lepiej,. ale właściwe efekty najwcześniej przyjdą następnej wiosny. Poczekaj cierpliwie ze mną, to zobaczysz i ocenisz, czy warto było się tak trudzić ;)
I ja pozdrawiam Cię serdecznie i życzę zdrówka!
