Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1

[dodad]

Gosia, bladawiec piękny ! Ja też już chcę kwitnące róże
Szkoda, że nie uda mi się dotrzeć na spotkanie, ale siłą wyższa, niestety
Kamulec zacny Tez mnie nachodzi na kamienną instalację w powstającej części ogrodu, ale na razie koncepcje ciągle w fazie tworzenia.

[AgaNet]

Piekny ten rozkwitający bladawiec
u mnie róże dopiero w pakach.... kiedy i ja sie doczekam takich widoków

[Atka-a1]

Podziwiam Twoją pamięć i siłę Twojego męża (nie tylko mięśni, ale i ducha, że mu się chciało szukać tego kamienia )
Bardzo podobają mi się ptaszki gdzie można takie nabyć?

[gorzata76]

Beatko... w odpowiedzi na pytanie, odsyłam na górę strony
Jeśli macie pomysły na bladawca... to poproszę... wiecie... on w naturze jest taki lekko... lawendowy a ja naprawdę nic takiego nie kojarzę...
Więc z tą pamięcią... to wiecie

[Atka-a1]

Beatko... w odpowiedzi na pytanie, odsyłam na górę strony
Jeśli macie pomysły na bladawca... to poproszę... wiecie... on w naturze jest taki lekko... lawendowy a ja naprawdę nic takiego nie kojarzę...
Więc z tą pamięcią... to wiecie

Gapa ze mnie, przeoczyłam te odpowiedzi
Ale pocieszające jest, że mogę na te ptaszki trafić wszędzie Będę się rozglądała

[Siberia]

A wpisywałaś w Google "bladawiec"?

[gorzata76]

Fanką Lema nie jestem

[x_Adasko]

Róża zasługuje na oklaski U mnie chyba nie będzie, mszyce zjadły praktycznie wszystkie pąki... ale jeszcze nic nie jest przesądzone

[gorzata76]

Dobrze, że mi przypomniałeś... po wczorajszej wizji lokalnej muszę dziś zaopatrzyć się w preparat do oprysku - następny rzut mszyc, niestety... żadnej powściągliwości w rozmnażaniu

[Siberia]

Ja polałam rozcieńczoną HoopColą Jutro sprawdzę efekty

[pamelka]

Gorzatko mszory masz na różyczkach? Bladawca chyba nie ruszyły
Kurcze musze sprawdzić swoje, wczoraj nie stwierdzono.

Szkoda, że nie uda mi się dotrzeć na spotkanie, ale siłą wyższa, niestety

Jak to nie bedziesz mogła

[gorzata76]

No a ja... ja znów niczym nie polałam... zajęcia domowe okazały się nad wyraz absorbujące... nie tyle uwagę, co czas...
O coli też myślałam i chyba nawet tym razem zastosuję coś w tym rodzaju - na mszycory powinno starczyć... niech im zalepi pyszczydła i co tam jeszcze
Na resztę badziewia podziałał chyba poprzedni oprysk Mospilanem... bo nic się nie dzieje...

Bladawiec - stan na wczoraj... aparat nie oddaje jego prawdziwej barwy... jest lekko... fioletowawy
I pachnie pięknie
Jakieś typy?







Trawniczek...



Pierwszy kwiatek na lobelii z własnego wysiewu



I takie tam

[katik]

Mszyce też mam na połączeniu jaśminowo-różanym , myślałam o oprysku sodą ale jak dotąd tylko myślałam
Zadroszczę róży bo u mnie tylko pąki

[aleb-azi]

Człek zajmie się inszą inszością na chwil parę... a tu stonehenge się wyłania w wielokątach
I stado ptaszków i kubeczek z uszkiem
A róża, to nie bladawiec... zaliczyłabym raczej do sinic

[artam]

Człek zajmie się inszą inszością na chwil parę... a tu stonehenge się wyłania w wielokątach

Nawet jeśli Iza cokolwiek przesadziła, to skojarzenie jest ciekawe! Może ów obelisk rzeczywiście ma coś wspólnego z pogańskim kultem przyrody? Chociaż ten falliczny kształt...Kult życia może? No i wciąż nie ma nazwy... Każde wielkie dzieło musi mieć tytuł!