Ewo, u mnie tez niewiele. Jest jeszcze karmik i wiatraczek.
O korzeniach, pniakach, kamlotach, donicach i pojemnikach np koszykowych, jakaś lampka na stole, nie mówię

.
A te "pniakowe" stworki- od

i bardzo dyskretne.
Latem będzie mini kapliczka z św. Franciszkiem, ale też drewniana w naturalnym kolorze. Już zamówiłam
Mimo, że u mnie raczej zgodnie z naturą, szanuję upodobania tych, którzy "lubią inaczej", każdy ma taki ogródek jaki lubi. I to chyba najważniejsze w tym wszystkim...
Na dzisiaj pastelowo, prawie jak akwarelami. Na poprawę humoru i wbrew temp. za oknem.
Orliki. Niedługo powinno zakwitnąć maleństwo 'Black Barlow', paczek już widać
Czyściec i jasnota .
